Adam Abramowicz Adam Abramowicz
445
BLOG

Nabici w abonament

Adam Abramowicz Adam Abramowicz Polityka Obserwuj notkę 2

 

     „Abonament radiowo-telewizyjny jest archaicznym sposobem finansowania mediów publicznych, haraczem ściąganym z ludzi ”  Tak mówił w kwietniu 2008 roku Premier  Donald Tusk do Polaków.  W tym czasie telewizja i radio publiczne były „be” bo KRRiT tworzyli ludzie mianowani przez PIS, Samoobronę i LPR. W sierpniu 2010 roku PO odbiła radę i nie trzeba było długo czekać aby prasa zaczęła straszyć: „ Osoby niepłacące abonamentu radiowo-telewizyjnego powinny mieć się na baczności.W ściganie dłużników włączyły się urzędy skarbowe. - Podstawą tego działania jest ustawa o postępowaniu egzekucyjnym w administracji - mówi Marta Szpakowska, rzecznik Izby Skarbowej w Lublinie. Oznacza to, że mieniem osoby ociągającej się z opłaceniem abonamentu może zainteresować się komornik”. Faktycznie , wiele osób otrzymało pisma w których zostali wezwani do zapłacenia zaległego abonamentu czasami nawet kilkutysięcznych sum.  Poruszony ilością przychodzących do mojego biura osób wystraszonych tą akcją napisałem do Pana Premiera interpelację w sprawie wprowadzenia abolicji obejmującej zadłużenie w opłatach abonamentu radiowo-telewizyjnego następującej treści: 

 

        Szanowny Panie Premierze! KRRiT, uznając, że opłaty abonamentowe

podlegają egzekucji w trybie administracyjnym, wysyła obecnie za pośrednictwem Poczty Polskiej upomnienia o zaległości w abonamencie, często do osób starszych oraz bezrobotnych i schorowanych, o niewielkich dochodach. Zaległości wielu osób niepłacących abonamentu powstały z winy dezinformacji, której zostali oni poddani. Od 2006 r. Pan osobiście nawoływał do niepłacenia abonamentu. Wtórowali Panu inni politycy z PO. Przypomnę kilka Pańskich wypowiedzi w tej sprawie:

— Październik 2007 r. To nie jest telewizja publiczna.

„Przestańmy udawać, że płacimy abonament na telewizję publiczną, a ona jest

telewizją rządową. Będziemy chcieli wyegzekwować misyjność mediów. Będę

zawsze wszystkim mówił kolegom z PO i PSL, że kto rządzi mediami

publicznymi, przegrywa wybory. Chcę, żeby wybili sobie wreszcie z głowy to, że

muszą być koniecznie w mediach publicznych. Ta ekipa zrobiła z telewizji

publicznej rzecz najgorszą, mamy zwyrodnienie w ośrodkach regionalnych.

Wszystkich, którzy tak drastycznie nadużyli mediów publicznych do własnych

celów politycznych, czeka bardzo surowe rozliczenie. Nie wykluczam, że także w

trybie karnym. Nie chcę straszyć prywatyzacją, lecz oczekuję od mediów

publicznych misji”.

— Listopad 2007 r. To wyłudzanie pieniędzy.

„Wszystkie dotychczasowe starania, takie jak (...) instytucja abonamentu,

mające prowadzić do ochrony mediów publicznych przed nadmiernym

upolitycznieniem okazały się wyłącznie instrumentami – mówię to z pełną

odpowiedzialnością – wyłudzania pieniędzy od Polaków na rzecz budowania

propagandowej machiny rządowej”.

— Kwiecień 2008 r. Abonament to haracz.

„Abonament radiowo-telewizyjny jest archaicznym sposobem finansowania

mediów publicznych, haraczem ściąganym z ludzi; dlatego rząd będzie zabiegał o poparcie prezydenta i opozycji dla jego zniesienia. (...) Nie wyobrażam sobie

jednak, aby w finale utrzymać ten niesprawiedliwy, a kosztowny system. (...)

Mamy zbyt wiele informacji na temat nieracjonalnego wydawania pieniędzy

publicznych, pieniędzy podatnika, jeśli chodzi o media publiczne”.

— Maj 2008 r. To wyjątkowo obłudny system.

„Chciałbym powiedzieć, że nie spoczniemy dopóty, dopóki nie zmienimy tego

wyjątkowo obłudnego systemu narzucania haraczu Polakom szczególnie

niezamożnym po to, by nieliczna grupa ludzi mogła korzystać z tego materialnie w sposób nieuzasadniony, poza jakąkolwiek kontrolą, i żeby niektórzy najbardziej ambitni politycy wykorzystywali te media publiczne we własnym interesie”.

          Te nawoływania do zaniechania płacenia abonamentu wywołały skutek,

znacznie spadły wpływy z abonamentu w mediach publicznych. Powstały

zaległości w wysokości około 1,8 mld zł. Wprowadził Pan w błąd tysiące osób,

które przestały płacić abonament i z tego powodu teraz mają kłopoty. Apeluję do

Pana, aby wziął Pan odpowiedzialność za tych ludzi i wystąpił z inicjatywą

abolicji z tego tytułu.

Dodatkowym argumentem za abolicją jest brak dobrej polityki informacyjnej.

Wiele osób, którym przysługiwało zwolnienie z opłat abonamentowych ze

względu na wiek, niskie dochody lub niepełnosprawność, nie wiedząc o potrzebie formalnego zgłoszenia tego faktu na piśmie do KRRiT, nie płaciły abonamentu, sądząc, że są automatycznie zwolnione z opłat. Żyły w nieświadomości do czasu, kiedy pod koniec roku 2011 KRRiT rozesłała tysiące upomnień o zaległościach, często z kilku lat. Są to kwoty nie do udźwignięcia dla emerytów i osób schorowanych.

     W związku z tym proszę o odpowiedź na pytanie: Czy, biorąc odpowiedzialność za swoje słowa i nieudolną politykę informacyjną, wystąpi Pan z inicjatywą wprowadzenia abolicji?

Z poważaniem

Poseł Adam Abramowicz

 

Czekam na odpowiedź. Jak Państwo myślicie, jaka będzie jej treść?

www.abramowicz.com.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka