Adam Abramowicz Adam Abramowicz
279
BLOG

Autostrady drogopodobne

Adam Abramowicz Adam Abramowicz Polityka Obserwuj notkę 2

     W książce Mistrz i Małgorzata Michała Bułhakowa możemy przeczytać następujący dialog: „Profesor czarnej magii spoczywał na niezwykle rozległym tapczanie pełnym porozrzucanych poduszek. Bufetowemu wydawało się, że artysta był tylko w czarnej bieliźnie i w równie czarnych pantoflach o spiczastych nosach.
- Jestem - znękanym głosem zaczął bufetowy - kierownikiem bufetu w teatrze Varietes...
Artysta jakby zatykając usta bufetowemu wyciągnął upierścienioną, połyskującą szlachetnymi kamieniami rękę i przemówił z wielkim zapałem:
- Nie, nie, nie! Ani słowa więcej! Nigdy, w żadnym wypadku! Niczego do ust nie wezmę w pańskim bufecie! Przechodziłem wczoraj, szanowny panie, obok pańskiego bufetu i do tej chwili nie mogę zapomnieć ani jesiotra, ani bryndzy. Łaskawco, zielona bryndza nie istnieje, ktoś musiał pana oszukać. Bryndza powinna być biała. A herbata? Przecież to pomyje! (...)
- Przepraszam, (...) przyszedłem w innej sprawie i jesiotr nie ma tu nic do rzeczy...
- Jakże to, jesiotr nie ma nic do rzeczy, skoro jest zepsuty?
- Przysłano nam jesiotra drugiej świeżości - oznajmił bufetowy.
- Kochaneczku, to nonsens!
- Co nonsens?
- Druga świeżość to nonsens! Świeżość bywa tylko jedna - pierwsza i tym samym ostatnia. A skoro jesiotr jest drugiej świeżości, to oznacza to po prostu, że jest zepsuty.”

  Rząd Donalda Tuska poszedł za przykładem bufetowego i zaproponował Polakom autostrady według klasyfikacji jesiotrowej. Aby zapobiec całkowitej kompromitacji związanej z nieoddaniem autostrad na Euro 2012, w Sejmie przedstawiono projekt ustawy w którym czytamy: " Właściwy organ nadzoru budowlanego może wydać decyzje o pozwoleniu na użytkowanie drogi, jezdni lub odcinka drogi, pomimo niewykonania części robot wykończeniowych, innych robot budowlanych lub niespełnienia wymagań ochrony środowiska jeżeli właściwy organ stwierdzi, że droga spełnia warunki określone w przepisach ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane, w szczególności w zakresie bezpieczeństwa użytkowników takiej drogi, czyli warunków zapewniających bezpieczeństwo ruchu drogowego.”  Autorzy projektu proponują aby te decyzje organ nadzoru budowlanego mogl wydać tylko do 30 czerwca 2012 roku.

   Okazuje się, że według rządu Donalda Tuska można jeździć po bezpiecznej drodze, wybudowanej "pomimo niewykonania części robot wykończeniowych, innych robot budowlanych lub nie spełnienia wymagań ochrony środowiska".  Być może jesiotr drugiej świeżości nadaje się do konsumpcji. Jeżeli jednak można wybudować bezpieczną dla użytkowników drogę w krótszym czasie  i taniej, to zachodzi pytanie dlaczego to dobrodziejstwo ma obowiązywać tylko do 30 czerwca 2012 roku?  Powinniśmy rozszerzyć tę uproszczoną procedurę budowy na wszystkie drogi które powstaną w przyszłości a jednak rząd tego nie proponuje. Niestety okazuje się po raz kolejny, że w rządzie Donalda Tuska logika przegrywa z polityką.  Jak nie ma masła to zamiast niego niech obywatele dostaną margarynę a propaganda opakuje to pięknie i wyjaśni, jak kiedyś w PRL , że   masło maślane szkodzi zdrowiu i wpływa na szybką sklerozę a margaryna to właściwie też masło, tylko że  roślinne. Pewnie sporej liczbie Polaków da się taką tezę  wcisnąć ale gorzej będzie z Niemcami, Francuzami czy Holendrami zdumionymi, że od Strykowa pod Łodzią do Warszawy każe im się jechać autostradą z szybkością  60 km/godz.

www.abramowicz.com.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka