Interpelacja poselska do Minstra Spraw Wewnętrznych
Podczas meczu Polska-Rosja w dniu 12.06.2012 roku, ok 15 minut po rozpoczęciu meczu, przed wejściem do Strefy Kibica umieszczonego na wprost wyjścia ze stacji metra przy skrzyżowaniu ulic Marszałkowskiej oraz Alei Jerozolimskich Policja rozpoczęła akcję wobec kibiców- chuliganów znajdujących się w tej strefie. Byłem podczas tych wydarzeń w tym miejscu. Znajdowało się tam bardzo wiele osób , zdecydowana większość to normalni kibice, sporo osób z małymi dziećmi.
Do Strefy Kibica nie można było wejść z powodu tłumu który blokował wejście ale z tego miejsca można było także oglądać mecz na telebimach umieszczonych w strefie.
Nieznana mi jest przyczyna podjęcia akcji przez Policję ale zakładam, że osoba podejmująca taką decyzję miała wiedzę o poważnych przyczynach determinujących ten rozkaz.
Akcja Policji polegała na wypychaniu tłumu z dwóch kierunków, używania gazu i petard. Wywołało to agresję u chuliganów, w kierunku funkcjonariuszy poleciały szklane butelki które raziły nie tylko uzbrojonych w tarcze i hełmy policjantów ale także zwykłych spokojnych ludzi mających pecha znajdowania się w tej strefie jak zaznaczyłem wcześniej także rodzin z dziećmi i kobiet.
Udało mi się przedostać w pobliże kordonu policyjnego i po okazaniu legitymacji poselskiej oficerowi zostałem przepuszczony na zewnątrz. Byłem świadkiem jak o to samo prosił ojciec z małym dzieckiem który jednak nie został przepuszczony. Po opuszczeniu tej strefy udałem się do Strefy Kibica wejściem od ul. Marszałkowskiej. Okazało się, że akurat przy tym wejściu w ogóle nie było kibiców, można było spokojnie wejść do środka gdzie było jeszcze bardzo dużo miejsca. W samej strefie było spokojnie, kulturalnie i bezpiecznie do końca meczu.
Chciałem zapytać Pana Ministra , mając cały czas nadzieję, że opisana wcześniej akcja Policji miała swoje uzasadnienie, dlaczego przed tą akcją nie została zachowana procedura uprzedzenia o interwencji i wezwania postronnych osób, kobiet w ciąży, rodzin z dziećmi, osób z immunitetem do opuszczenia zagrożonej strefy?
Dlaczego Policja, zanim podjęła akcję, nie poinformowała kibiców, że wejścia do Strefy Kobica od ulicy Marszałkowskiej są zupełnie swobodne i że w strefie od tej strony jest jeszcze bardzo dużo miejsca? Dlaczego nie wezwała wszystkich do przejście ze strefy zagrożonej do Strefy Kibica wejsciami od Marszałkowskiej?
Brak tych kroków ze strony Policji naraził wielu ludzi na obrażenia fizyczne związane z rzucanymi przez pseudokibiców butelkami oraz używanymi środkami przymusu przez Policję.
Bardzo proszę o odpowiedź na powyższe pytania oraz poinformowanie mnie o ofiarach tych wydarzeń: ile osób doznało obrażeń? jakiego były one typu? czy wśród rannych były kobiety i dzieci?
