Forum Acontrario Forum Acontrario
802
BLOG

Przesłanki zamachu smoleńskiego (2)

Forum Acontrario Forum Acontrario Polityka Obserwuj notkę 4

Zawisza Niebieski swoimi dzisiejszymi dywagacjami o tym jak to PIS jest odpowiedzialny za katastrofę smoleńską wzbudził zachwyt lokalnych antypisowców. Redaktor Naczelny portalu "NE" nie mógł pohamować słów wzruszenia: Nareszcie mamy głos rozsądku w tej tragicznej sprawie. Autor konkretnie, bez zaciekłości, punkt po punkcie rozprawia się z hipotezą zamachu, co więcej bez żadnych wycieczek osobistych.Trzeba dużo odwagi, aby w obecnej atmosferze przeciwstawić się rozszalałej rusofobii, której stale podsycanym elementem jest oskarżanie władz rosyjskich o zorganizowanie lub uczestnictwo w zamachu. Redaktor prowadzący niejaki Opara również: "Znakomity, rzeczowy artykuł - serdeczne dzięki." Artykuł Zawiszy nie jest ani znakomity, ani rzeczowy, ani konkretny.

Dywagacje na temat zaspanego prezydenta obciążającego psychicznie pilotów pozostawiam bez komentarza. Wpisują się w makowsko-platformową propagandę pijanego Błasika, niekompetentnych pilotów i biby na pokładzie. Zresztą, za nie długo usłyszymy z ust zwolenników wschodnich prądów morskich, że co prawda zamach jednak był, ale Rosjanie wraz z Komorowskim zrobili dobrze Polsce i Światu, bo rządził nami niekompetentny, żydowski zdrajca co podpisał traktat z Lizbony i w ogóle PIS to obciach, mocherstwo i syfilis.

Po pierwsze - nikt nie oskarża Rosjan o zamach (uderz w stół.... To, że powiedzmy na pokładzie wybuchły jakieś ładunki termobaryczne nie znaczy, że dokonali tego Rosjanie. Równie dobrze mogli to być chłopcy ze wsi, niemieckie służby antykartoflowe, banksterstwo z MFW czy Al CIA-da.

A co przemawia za czynnym udziałem strony rosyjskiej?

Jeśli Rosjanie nie mają nic na sumieniu, to dlaczego po dziś dzień:

1. Nie otrzymaliśmy resztek wraku.

2. NIe otrzymaliśmy oryginałów czarnych skrzynek.

3. Nie otrzymaliśmy broni ani kamizelek borowców.

4. Nie widzieliśmy na oczy kokpitu, który już 4 minuty po katastrofie wyparował a jego rolę odgrywa po dziś dzień rufa ogonowa z wybitym okienkiem...

5. Kłamano co do czasu katastrofy.

6. Kłamano co statusu lotu (cywilny a nie wojskowy)

7. Przekłamano odczyty z cvr - rosyjska wersja części tłumaczeń była wyssana z palca.

(przy okazji: Media rządowe kłamały i nadal kłamią np o "my jesteśmy debeściaki" czy "jak nie wyląduję to mnie zabije")

8. Nagrania z monitoringu dziwnym trafem uległy zaginięciu albo wypadnięciu kabelka.

9. 2 minuty po katastrofie wszyscy wiedzieli że nikt nie żyje.

10. Sekcje ofiar prowadzono w sposób urągający człowieczeństwu.

Tę listę można by ciągnąć w nieskończoność.

Najważniejsza jest jedna kwestia.

Samolot znalazł się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. Wg Zawiszy to wina wrednego pisu i zaspanego prezydenta. Wg niezależnych śledczych nie mających nic wspólnego z pisem samolot został wciągnięty w pułapkę:

Tupolew znalazł się tam gdzie znalazł ponieważ piloci otrzymali inne karty podejścia niż w dniu 7 kwietnia, wieża podawała komunikaty naprowadzające z błędem 700 metrów, wysokościomierze wskazywały fałszywe dane co do wysokości co widać nawet na prezentacji Millera gdzie wysokościomierz drugiego pilota wskazywał wysokości wyższą od rzeczywistej o 20 metrów a ponadto samolot naprowadzany był fałszywą ścieżka na lewo od właściwej przy użyciu przestawionej bliższej radiolatarni. Dowodem na to sa zeznania pilotów jaka, którzy zeznali o innej odległości między dalsza i bliższą. Róznica wynosiła blisko 700 metrów. Róznica wystarczająca by wcelować tupolewa w zbocze. Poza tym nawet szympans z programem audio potrafi znaleźć na ścieżce cvr dowody montażu w kluczowych momentach "lądowania".

I wreszcie - niedouczeni piloci zapomnieli wcisnąć uchod... zrobili to za drzewem ale było za późno. Otóż panowie dyletanci - nawet w załacznikach do raportu Millera znajdziemy ścieżkę opadania tupolewa. Im szybciej opada tupolew, tym dłużej trwa wyprostowanie jego toru lotu i odbicie się na odejście. Piloci odeszli z automatu natychmiast po komendzie 100 metrów. 6 sekund później samolot leciał już torem wznoszącym. Gdyby Protasiuk siedział przy sterach zastraszony przez Błasika jak gaworzył Miller, to tupolew rozbiłby się przed radiolatarnią.Bajki to dzieciom opowiadać a nie blogerom.

A dla osób wierzących w rozbicie samolotu o brzózkę polecam widok awaryjnego lądowania pod Moskwą gdzie lądujący samolot wyrąbał stumetrową przesiękę szerokości skrzydeł

 

Stara łacińska maksyma mówi: quis bono.

Kto zyskał - wiemy.

Forum Acontrario.pl

PS 1. Prezentowaliśmy już wcześniej dowody, i są one powszechnie znane, że tu 102 który stoi w Polsce to Tu 101. Obydwa "bliżniacze" samoloty różniły się jednym szczegółem.

PS 2. Tupolew lądować miał "kilkanaście minut" po rosyjskim Ile. Tyle że ił podchodził o 7:36 "lewym skrzydłem mocno w dół" a nie o 8:36... Kiedy więc naprawde lądował tu 154 i czy Rosjanie wykiwali wszystkich ze strefami czasowymi? (7.56 odpowiadałaby pierwszej wersji o 8:56). A że na miejscu potrzebowano sporo czasu żeby upewnić się że wsje pagibli stąd opowieści o "czterech podejściach do lądowania" czy "pijanym prezydencie"...

Ale to już tematy na inną dyskusję

PS 3 Po raz pierwszy fałszywej ndb użyto do eliminacji tupolewa z prezydentem Mozambiku na pokładzie w 1986 roku. A gdzie wysłano dziś Tuska?

Piszemy o wszystkim co nas otacza, szukamy prawdy niezależnie od tego gdzie ona się znajduje. Razem tworzymy nową rzeczywistość.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka