Donald Tusk ogłosił, iż nie będzie kandydował w wyborach prezydenckich. Tusk był poważnym kandydatem, w tej chwili nawet faworytem. Wydaje mi się, że to poważnie komplikuje sytuację polityczną w Polsce. Kogo wystawi PO, czy wzrosną szanse Andrzeja Olechowskiego o Włodzimierza Cimoszewicza (który nie ogłosił jeszcze, że kandyduje). Czy ożywi się Lech Wałęsa? Jak zachowają się wyborczy Lecha Kaczyńskiego.
A czy za pięć lat Tusk też będzie faworytem?