Adam Laskowski Adam Laskowski
592
BLOG

PSL-na tych klientów nie głosujemy

Adam Laskowski Adam Laskowski Polityka Obserwuj notkę 1

 „Ufoludki” lub „kosmici” tak ponoć Premier Donald Tusk i jego świta pieszczotliwie nazywają swoich koalicjantów z PSL licząc, iż w ten dosyć dziecinny sposób uda się ich delikatnie poszturchać i zdenerwować. Z koalicyjnej rutyny robi się różne rzeczy i wiele się też wybacza zatem nikt się tym zbytnio nie przejmuje ani nie obraża. Wiadomo „kto się czubi ten się lubi”. Geneza ksywek może być wszelaka i mieć przeróżne intencje co przy raczej słabej jakości żartu nie ma większego znaczenia, o wiele bardziej niepokojący jest fakt, iż im bliższy termin wyborów do Europarlamentu tym bardziej koledzy z PSL-u tracą kontakt z rzeczywistością, na którą wciąż niestety mają spory wpływ.

Na fali medialnej dyskusji nad słowami Premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona, w których kwestionuje On zasadność pobierania zasiłku na dzieci polskich emigrantów mieszkających w Polsce jak i odwecie na nie w postaci co raz to ostrzejszych komentarzy, oraz reakcji wygłaszanych przez polityków znad Wisły „ludowcy” postanowili nie zostać w tyle i równie dosadnie pokazać społeczeństwu, że dobro dzieci leży im na sercu tak bardzo, że nie zawahają się przed niczym by nawet jeden funt nie został im zagrabiony sprzed nosa.

Pociesze wszystkich tak zbulwersowanych tego typu sformułowaniami. W Wielkiej Brytanii tak jak i w Polsce rozpoczyna się z przytupem kampania do europarlamentu, zatem przy wzrastających nastrojach antyemigracyjnych w tamtejszym społeczeństwie takich deklaracji można się było spodziewać. Od słów do działań jest daleka droga i pewnie skończy się na szumnych zapowiedziach. Szkoda tylko, że padają z ust jednego z najważniejszych postaci życia politycznego kraju, który dzięki emigrantom potrafił utrzymać się powierzchni pomimo szalejącego w tamtych rejonach kryzysu gospodarczego.

Zagadką pozostaje, czy Janusz Piechociński nie miał jeszcze okazji wymienić się numerami telefonów z Premierem Cameronem jak zrobili to liderzy dwóch największych partii, czy zwyczajnie zabrakło mu odwagi by wzorem swoich kolegów zadzwonić do niego udzielając na tyle solidnej reprymendy, by raz na zawsze zapomniał o tego typu groźbach w szczególności, gdy dotyczą one dzieci bez względu na miejscu,w którym mieszkają. Klub PLS postanowił zatem osiągnąć swój cel w zgoła inny i jakże nieoczekiwany sposób. Czas powiedzieć stop takiej polityce premiera Camerona i wzywamy Polaków do tego, żeby bojkotować sklepy sieci Tesco w zakupach. (...) Nie możemy być bezczynni i patrzeć, jak premier Cameron raz po raz obraża Polaków i rozdaje ciosy polskiej rodzinie. Wzywamy Polaków do bojkotu brytyjskiej sieci handlowej Tesco. My też jako Polacy możemy powiedzieć nie panu premierowi Cameronowi i jego polityce, która jest nieprzyjazna i skandaliczna wobec Polski i Polaków -zaapelował Bury na środowej konferencji prasowej.

Bojkot” to ostatnio modne słowo. Nakłania się nas do bojkotowania sklepów LPP, tak jak gdyby była to pierwsza firma, która zamiast „frajersko” przepłacać w Polsce woli swój podatek odprowadzać w o wiele cieplejszym klimacie pogodowym i podatkowym wzorem większości dużych sieci handlowych funkcjonujących na naszym rynku. Nakłania się nas także do bojkotu sieci sklepów Tesco, jako rewanż za słowa Camerona, która jako firma z brytyjskim kapitałem stała się kozłem ofiarnym dla rozpoczynających kampanię wyborczą polityków PSL.

Nie sposób rzecz jasna traktować poważnie słów rzecznika klubu Jana Burego, tym bardziej że kilka miesięcy przed ponownym wyborem naszych reprezentantów w Brukseli granica absurdu znacznie się przesuwa a słowa polityków nabierają podtekstu o zabarwieniu satyrycznym. Warto jednak póki jest czas zaapelować do sympatycznego posła Burego i jego kolegów, by nawołując do bojkotu kolejnych brytyjskich firm mieli na względzie kilka dosyć istotnych czynników, które mogłyby odwieść ich od tego pomysłu.

Szanowni członkowie PSL jako przedstawiciele władzy ustawodawczej i członkowie koalicji rządzącej bojkotować możecie sobie do woli imieniny teściowej, codzienną higienę osobistą,zakaz hucznych zabaw w okresie adwentu,menu w stołówce sejmowej a nawet posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, które i tak nie mają wpływu na decyzje podejmowane przez jej przewodniczącego.

Szanowni członkowie PSL jako przedstawiciele władzy ustawodawczej i członkowie koalicji rządzącej macie za to obowiązek bojkotować wszelkie działania własnego rządu, które mają wpływ na pogorszenie warunków prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce, opłacalności ich funkcjonowania w stosunku do innych krajów Unii, a także wszelkie działania mające na celu podnoszenie podatków dla przedsiębiorców w tak trudnej sytuacji gospodarczej, dalszego obniżenia przejrzystości podatkowej i możliwości dowolnej i wiążącej dla podatników interpretacji przepisów przez Izby Skarbowe.

Szanowni członkowie PSL jako przedstawiciele władzy ustawodawczej i członkowie koalicji rządzącej musicie za to zdawać sobie sprawę, iż świadome wpływanie na obniżenie obrotów podmiotów gospodarczych prowadzących działalność na terenie RP, którym Konstytucja gwarantuje równe traktowanie przez organy Państwa, oraz ochronę prawną naraża Was, a raczej skarb Państwa(czyli Nas) na ryzyko ogromnych odszkodowań i utratę reputacji dla kraju w kontekście jego atrakcyjności dla potencjalnych inwestorów z zagranicy, dających szansę na nowe miejsca pracy dla polskich obywateli także tych mieszkających za granicą, którzy liczą na powrót do Polski i pracę za godne pieniądze bez konieczności rozłąki z rodziną.

Szanowni członkowie PSL jako przedstawiciele władzy ustawodawczej i członkowie koalicji rządzącej pewnie nie wiecie ale nie każdy ma szansę pracować w Urzędzie Marszałkowskim, Urzędzie Gminy czy choćby Straży Pożarnej przez co nawet tak „nędzna” firma jak Tesco dając miejsca pracy staje się dla wielu jedynym wyjściem by nie stać po zasiłek dla bezrobotnych i pozwala utrzymać rodzinę a nawet dzieci, o które się tak troszczycie. Pewnie też nie wiecie, ale gdyby Polacy potraktowali wasze wezwanie do bojkotu na poważnie(co nam raczej nie grozi) skutkowałby to zmniejszeniem dochodów i liczby klientów sieci Tesco przez co wiele z takich osób straciło by pracę stając się problemem rządu za działania, którego przecież jako przedstawiciele władzy ustawodawczej i członkowie koalicji rządzącej odpowiadacie.

Szanowni członkowie PSL jako przedstawicieli władzy ustawodawczej i członków koalicji rządzącej odpowiedzialnej za tak bezwzględną i fiskalną politykę wobec przedsiębiorców jak i konsumentów mam nadzieje, że Polacy przy najbliższej okazji postanowią zbojkotować przede wszystkim Was a przy Waszych plakatach wyborczych wiszących na prawie każdym słupie energetycznym, oraz wolnym miejscu przestrzeni społecznej na zielonym tle pojawi się napis:

 

NA TYCH KLIENTÓW NIE GŁOSUJEMY

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka