Czerwona małpa Czerwona małpa
1092
BLOG

Michał Tusk kontra Czarnecki Junior

Czerwona małpa Czerwona małpa Polityka Obserwuj notkę 10

O fakcie zatrudnienia przez państwo syna Premiera największa partia opozycyjna powinna trąbić od rana do wieczora. Niestety nie robi tego, gdyż w jej szeregach znajdują się ludzie mentalnie zbliżeni do Tuska tacy jak Czarnecki, Wojciechowski, Kuźmiuk. Wszyscy oni swoje kariery polityczne zawdzięczają kolesiostwu i częstej zmianie barw partyjnych. W ich życiorysie płynie krew: AWS, Samoobrony i PSL.

Czarnecki już dawno kreowany jest przez Kaczyńskiego na jego następce gdyż ma dwie najważniejsze cechy: jest przystojny i ma potomka Francisa Juniora, o którego pracę dba w stopniu porównywalnym do Donalda Tuska.

Młody Kalemba, Tusk i Czarnecki są postaciami z tej samej bajki. Nie mają żadnych kwalifikacji a ich ojcowie są dużymi szychami stąd ułatwiony awans społeczny, konekcje rodzinne i stałe państwowe posady. To właśnie za sprawą takich rodzin Polacy emigrują za chlebem do Wielkiej Brytani gdzie nawet na zmywaku trzeba mieć odpowiednie kompetencje.

Do Michała Tuska trudno mieć zresztą pretensje - rodziców się przecież nie wybiera a on sam pewnie do dziś uważa, że jego posada w państwowym przedsiębiorstie Portów Lotnicznych spadła mu przypadkiem z nieba. Kwalifikacje zawodowe do tej pracy ma przecież spore: skończył socjologię a jego tata lata często z Warszawy do domu rządowym samolotem. Z takimi umiejętnościami i wiedzą o lotnictwie młodemu Tuskowi pracę proponowały pewnie największe firmy świata ale on wolał wybrać tą najgorszą na państwowym garnuszku z naszych podatków.

Słaba opozycja nie potrafi z faktu kolesiostwa i nepotyzmu rozliczyć Tuska i jego rodziny. Miast tego wszyscy razem opłacamy ich pensje.

Nie potrafi lub nie chce. To już niech młody Czarnecki Junior wybierze.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka