nie dopowiedziane słowa
nie dopatrzone czyny
w trąciły go do klatki
skrzydła mu przycięły
na zawsze już tam zostanie
będzie śnił o wolności
nie wiele po nim zostanie
tylko zbielałe kości
a on żałuje swych czynów
nigdy by tego nie powtórzył
chciałby żyć wśród innych
cieszyć się z wolności