adas wraca nowe adas wraca nowe
54
BLOG

Gejobomber

adas wraca nowe adas wraca nowe Polityka Obserwuj notkę 0

Słyszał ktoś coś o nim ostatnio? Żyje jeszcze?

Zakładam wątki o tym historycznym wydarzeniu cyklicznie, z uporem maniaka, zwłaszcza przed kolejnymi wyborami, ale sprawa naprawdę mnie wkurza. Jak ktoś już nie pamięta o co chodzi, to spieszę z przypomnieniem:

Dawno dawno temu, gdy światem nie rządziły jeszcze Okropne Kaczory ani
nawet Donald, miała się odbyć walka roku o wakujący tytuł prezydenta RP.
Naprzeciw siebie stanęli, w narożniku czerwono-niebieskim Lech Kaczyński, a w narożniku niebiesko-czerwonym Donald Tusk. Chwilę, no może trochę dłuższą, przed rozpoczęciem ciszy wyborczej w pięknym mieście stołecznym Warszawie rozłożono kilkanaście paczek stylizowanych na bomby: "Profesjonalnie przygotowane, jedynie bez ładunków!" wykrzykiwali nieletni gazeciarze roznoszący prasę codzienną.

Potem był jakiś dziwny list elektronowy straszący ludność profesorem
Kaczyńskim, Lechem, tak się składa wówczas prezydentem (na całą kadencję!) Warszawy. Pan Prezydent wykazał się charakterystycznym dla siebie męstwem, i miliony wyb..., ups, telewidzów, mogły oglądać jak wizytuje sparaliżowane strachem, puste stacje metra. Kilkanaście godzin przed wyborami. No i mail ten, że staroświecka listem zwany, podpisała rzekomo jakaś organizacja walcząca o prawa gejów, co nikogo bulwersować nie mogło.


Centrum miasta, internetowy trop, a sprawcy (sprawców) do dziś nie złapano. Dziwne? Ani trochę. Państwo Polskie jest na tyle demokratyczne i silne by nie przejmować się garstką amatorów, którzy spróbowali zmienić wyniki wyborów. Można zakładać, że im się udało, choć czy w tą stronę jaką zakładali? Zagadka, nieistotna... Jakie to wszystko ma znaczenie?! Życie ludzkie to cień ulotny w Dziejach Wszechświata.

A jeśli, co jest absolutnie w Polsce niemożliwe, więc to tylko hipoteza
abstrakcyjna na parne czerwcowe popołudnie, nie byli to amatorzy? Ale arabscy terroryści? Jakie szczęście, że dostawa trotylu się spóźniła, brak autostrad to jednak może być atut we współczesnym świecie! Po co je budować?, niech trzęsie i podskakują tyły. Samochodów oczywiście.

Nie były to także nasze, swojskie, wsiowe służby, bo demaskatorzy Układu od razu by o tej oczywistej oczywistości ludność polską, chrzyścijańską,
poinformowali. Tropy nie mogą prowadzić do żadnej z partii, zwłaszcza
postsolidarnościowych, bo te o nieskrępowaną niczym wolność wyboru, wartość najwyższą, gryzą się nieustannie.

Więc nie dziwi brak reakcji politycznej braci, oni się takimi drobnostkami nie
przejmują. Co się stało, to się nie już odstanie, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Ale dziennikarze, zwłaszcza śledczy! Toż to temat ustawiający na całe życie, sławę i forsy jak lodu, przynoszący... Zły adres - już przekupieni przez mainstream. Cała nadzieja w internecie i tych bla, blagie.., jak im tam? blogerach...

wzmacniam lewą nogę tylko czego? -- Trzeba patrzeć PO na ręce. Uff, jak dobrze... żeby jeszcze było na co... (już jest! ale nie w sensie pozytywnym, oj nie) -- Aha, blogi polecane, to te do których (aktualnie) chcę mieć szybki dostęp. Często kompletnie obce mi ideowo i nie tylko. Proszę ich nie łączyć z moją pisaniną! Autorzy mi się poobrażają.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka