adas wraca nowe adas wraca nowe
25
BLOG

Mata Hari.pl

adas wraca nowe adas wraca nowe Polityka Obserwuj notkę 6

Jeśli afera urosła na tyle, by skomentował ją sam Prezes, to i ja czuję się godzien przedstawić swoją wersję wydarzeń.

I wychodzi mi, że Jacek Kurski dał się podejść jak dziecko. Pani Cugier-Kotka nigdy nie przeszła na jasną stronę Mocy. Europoseł - obawiam się - musi przełknąć jeszcze jedną gorzką pigułkę: nogi na niego zaczuciła nie urzeczona urodą i elegancją Pana Jacka, a z wyrachowania, co gorsza - na rozkaz. I to z samej góry.

Mechanizm jest bardzo prosty. Uporządkujmy fakty:

1 Jesień 2007 - Kotka zostaje oddelegowana na odcinek wsparcia kampanii POmówień i PRomocji. Mniej więcej w tym samym czasie zbliża się do Jacka Kurskiego. Gryzie się? Ano, gryzie...

2 Następne miesiące - trwa usilna praca posła Kurskiego nad Kotką. Tak się może z pozoru wydawać, bo w rzeczywistości to Kotka pracuje nad łatwowiernym, szarmanckim, Kurskim. Mogę się założyć, że Pan Jacek jest do dziś przekonany, iż to on wpadł na pomysł odwrócenia sojuszy.

3 Maj 2009 - PiS emituje wiadomą reklamówkę. Kotka deklaruje sie jako wyborca PiS.

4 06.06 (sobota a może piatek) - rzekomo dochodzi do incydentu.

507.06 - PiS odnosi oszałamiający wyborczy sukces, podwajając liczbę głosów w stosunku do roku 2004. Kotka z uśmiechem na ustach wypowiada się dla WSI 24.

6 08.06 - Rzeczpospolita jako pierwsza publikuje "sensację". Dołączają się inne media.

709.06 (rano) - Kotka podaje coraz to nowsze wersje zdarzenia:

Wersja I

Wersja II

Wersja III

09.06 (wczesne popołudnie) - Jarosław Kaczyński zostaje podpuszczony przez niemieckich dziennikarzy z Zetki...

9 ... - wszyscy wiemy co będzie dalej... histeryczny atak określonych sił...

Uff, wielbicielom prozy Suworowa powinno się spodobać. Jak to nie jest robota zawodowców, to ja nie wiem co to jest! Wszystkie ślady prowadzą do mitycznego, nigdy niezłapanego, gejobombera.

PS Przyjmując, że Polska jest normalnym krajem, sprawa się nie skończy jutro. Zaksięgowana jako element politycznego folkloru. Za szerokie kręgi zatacza. Zaraz, normalnym krajem?

wzmacniam lewą nogę tylko czego? -- Trzeba patrzeć PO na ręce. Uff, jak dobrze... żeby jeszcze było na co... (już jest! ale nie w sensie pozytywnym, oj nie) -- Aha, blogi polecane, to te do których (aktualnie) chcę mieć szybki dostęp. Często kompletnie obce mi ideowo i nie tylko. Proszę ich nie łączyć z moją pisaniną! Autorzy mi się poobrażają.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka