- Skazanie byłej posłanki PO Beaty Sawickiej nie kończy sprawy. Prawdziwym dopełnieniem tej historii będzie Trybunał Stanu dla byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego i byłego ministra sprawiedliwości w jego rządzie Zbigniewa Ziobry - powiedział w RMF FM wiceszef PO Grzegorz Schetyna.
Jego zdaniem, "Trybunał Stanu jest symbolicznym, ale bardzo poważnym wskazaniem na tych, którzy przygotowali prowokację polityczną i używali służb specjalnych przeciwko opozycji politycznej, z czym mieliśmy do czynienia właśnie wtedy, gdy rządził PiS".
O poparcie przygotowanego przez SLD wniosku o Trybunał Stanu dla b. premiera Jarosława Kaczyńskiego i b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro - zaapelował do PO przewodniczący Sojuszu Leszek Miller.
- Wyrok sądu [w sprawie Sawickiej] jest miażdżącym przykładem, który powinien przestrzegać każdego zwolennika IV RP. Wyrok sądu potwierdza jak w państwie pana Kaczyńskiego i pana Ziobro funkcjonowały mechanizmy dociekania prawdy - mówił były premier.
Postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed TS to jedna z rekomendacji, jakie znalazły się w raporcie komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy, którą kierował Ryszard Kalisz (SLD). Raport został przedstawiony w Sejmie minionej kadencji pod koniec sierpnia.
Grzegorz Schetyna powiedział, że kilka tygodni temu wrócił temat wniosku o TS dla Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobro. - Ta sprawa ciągle jest w zawieszeniu, nie jest zamknięta. Myślę, że to jest prawdziwe i dobre dopełnienie historii Beaty Sawickiej - oświadczył. Nie chciał jednak jednoznacznie zadeklarować, czy jego ugrupowanie złoży wniosek o TS Ziobry i Kaczyńskiego. Podkreślił, że konstytucjonaliści sprawdzają jego jakość i szanse na złożenie.
Klub SLD rozpoczął jeszcze w ubiegłej kadencji zbieranie podpisów pod wnioskami o postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed TS. Nie zebrał jednak wymaganej liczby 115 podpisów. Jeśli takie wnioski wysunęłaby PO nie miałaby problemu z zebraniem takiej liczby podpisów.
