Osoby LGBT i kobiety czekają na swoje prawa po rządach PiS. Ale wygląda, że się ich nie doczekają.
Właśnie głosami osób LGBT i młodych kobiet w ostatnich wyborach Polacy odsunęli od władzy radykalnie konserwatywną partię Prawo i Sprawiedliwość. Partia Jarosława Kaczyńskiego straciła rządy głównie przez wprowadzenie surowego prawa aborcyjnego po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w 2021. Olbrzymie protesty uliczne spowodowały sporą stratę głosów u partii rządzącej i to nawet o 10%. Do dziś PiS nie jest w stanie odzyskać tego elektoratu i dlatego nie mógł liczyć na kolejne samodzielne zwycięstwo w wyborach w 2023 i utworzenie koalicji.
Po zmianie rządy młodzi Polacy i Polki mieli nadzieję na zmianę na lepsze. Skończyło się szczucie na osoby LGBT w publicznych mediach jak to było za czasów PiS. Powstało nawet kilka projektów uchwał które mają za zadanie zliberalizować obecny zakaz. Najbardziej śmieszny jest projekt Konfederacji w wersji light, czyli konserwatywnej Trzeciej Drogi, który praktycznie przywraca status qwo z 1993, a więc praktycznie zamienia zakaz aborcji na...kolejny zakaz aborcji. Najbardziej liberalny to oczywiście projekt Lewicy, ale ten nie ma szans raczej na przejście z uwagi na rządy Andrzeja Dudy.
Czy po zmianie prezydenta będzie szansa na zmianę tych praw dla kobiet i osób LGBT? Śmiem wątpić. Główny kandydat koalicji do Pałacu, czyli Rafał Trzaskowski w kampanii wyborczej wypuszcza filmiku w których powtarza wręcz konserwatywno-patriachalny układ. On siedzi przy stole, a żona gotuje. Co prawda filmik szybko usunięto, ale w internecie nic nie ginie, więc internauci bardzo szybko wychwycili obłudę prezydenta Warszawy. Zresztą jak całej Koalicji Obywatelskiej, której poza może czołowi działaczami reszta ma poglądy bardzo konserwatywne.
Na przykład wystarczy wspomnieć takie osoby jak Paweł Poncyljusz czy Radosław Sikorski. Oboje stanowią konserwatywne jądro Koalicji Obywatelskiej. Wszak jeszcze w 2022 ten pierwszy w jednym wywiadzie mówił. - Pamiętam jak był kryzys przy okazji wyborów kopertowych gdzie z Konfederacją całkiem dobrze się rozmawiało w porównaniu do rozmów z Lewicą. Jest to doświadczenie sprzed dwóch lat, to oznacza, że można rozmawiać. Nie chcę mówić za całą Koalicję Obywatelską, ale mnie na pewno do Korwina czy do wolnościowców jest mi bliżej niż do niektórych postulatów Partii (Lewicy - red.) Razem - dodał Poncyljusz.
Większość z nas doskonale pamięta pierwsze dwie kadencje rządów Platformy. Wówczas ona nawet swoimi głosami w 2014 potrafiła uwalić projekty liberalizacji aborcji i związków partnerskich. Znaczna część partii głosowała przeciw. Z tego też względu między innymi przegrała wówczas wybory z Prawem i Sprawiedliwością. Młode Polki tych czasów nie pamiętają. Koalicja Obywatelska poklepie po plecach, pocieszy dobrym słowem i w sumie na tym zostanie. Tak było to dziesięć lat tak jest i teraz i nic się nie zmieni.
W końcu Koalicja Obywatelska to centroprawica należąca w PE do frakcji chadeckiej. A taka przynależność pokazuje dokładnie, gdzie dana partia się znajduje. Koalicja Obywatelska nadal służy biskupom i kościołowi, tylko klęka przed nimi jedną nogą, a nie dwoma jak PiS.
Zapraszam też na mój film na YT z przepowiedniami na najbliższy czas - https://www.youtube.com/watch?v=A4bKtZVsLoQ&t=1s
