Nowak Nowak
44
BLOG

Zakompleksiony program

Nowak Nowak Polityka Obserwuj notkę 7

   Zainspirowany ostatnim wpisem Sz. postanowiłem stuknąć kilka słów o niezwykłym zjawisku - o zjawisku z pogranicza sztuki i biznesu. Owszem, istnieje takie pogranicze. Typografia, GUI, wystroje wnętrz etc. - estetyka ma swoje eksklawy pośród najróżniejszych dyscyplin. Dyktuje codzienne reguły. Przykładowo: jeżeli chcę wyglądać jak homo sapiens, nie ubieram się w sklepach, w których dudni Molesta Ewenement albo zawodzi Beata Kozidrak. Każdy konsument jest psem Pawłowa - mniej lub bardziej.
   Uderzam w meritum. Oto grafika, która zdobi książeczkę „Program Płatnik. Podręcznik użytkownika" (bez moich przypisów kolaż można obejrzeć tutaj):

 

   Okładki podręczników to w ogóle jest jakaś estetyczno-designerska zasadzka. Są odpychające proporcjonalnie do nudziarstwa przedmiotu. Nie wiem, jak wyglądają współczesne obwoluty, ale „za moich czasów" jako-tako prezentowały się książki do historii, polskiego i matematyki, pozostałe wyglądały fatalnie (toteż do nich nie zaglądałem - z obrzydzenia). Najbrzydsze były knigi od fizyki i biologii. Ale! Zakład Ubezpieczeń Społecznych przebił wszystko. Kiedy widzę taką grafikę, przypomina mi się Steve Jobs komentujący linię komputerów Dell - „To mnie obraża jako człowieka".

   1) Najprawdopodobniej grafikę zaczerpnięto z jakiejś taniej kolekcji. Bardzo taniej (kolaz wykonano w palecie 8-bitowej, jak za czasów Gutenberga).
   Ten mężczyzna, ta kobieta... czy tak wyglądają ludzie zadowoleni ze swojego „Płatnika"? Dlaczego są tacy osowiali? Dlaczego jego twarz wykrzywia ten głęboki, egzystencjalny skurcz? Jego lewa ręka opada tak bezwładnie, z rezygnacją... A ona? Ten rozchełstany podkoszulek, niewidzący wzrok, przygarbiona sylwetka. On molestant, ona molestowana? Czy to po prostu Płatnik - nie chce płacić?

   2) Kupki bilonu leżą rewersem do góry. A na rewersie... brytyjska królowa? Mam rozumieć, że dostanę 55 pensów emerytury?

   3) Ekskluzywny drapacz chmur naznaczony podpisem „Płatnik". Boję się interpretować. Intrygują mnie te napisy (każdy inną czcionką): „program", „ubezpieczenia", „kompleksowy program"... sądząc po grafice, powinno być: „zakompleksiony program".

   4) Ten komputer to mój ulubiony fragment - jego obecność można odczytywać na wielu płaszczyznach. W pierwszej chwili myślałem, że chodzi o zwykłego, anonimowego peceta. Jednak na monitorze widnieje logo Apple - a na ekranie widać charakterystyczną stylistykę starszawego Mac OS. Czy ta kobyła pod spodem to jakiś Macintosh...? Otóż - tak! Nie byle jaki Macintosh - chodzi o model IIcx. Wspaniały sprzęt obdarzony dyskiem twardym o pojemności 60 MB, z pamięcią operacyjną rzędu 1024 kB. Rok produkcji: 1989... Co właściwie wydarzyło się w ZUS? Informatyzacja czy antykwaryzacja?

Łódź, 15 XI 2008

Nowak
O mnie Nowak

14 I 2009 Spostrzeżenia geopolityczne 16 XII 2008 Christmas... Mouse! 10 XII 2008 Christmasy - Skalden 6 XII 2008 Christmasy - Moja Faja 18 XI 2008 Niepowiedzonka 22 XI 2008 Raista? Nein! 22 XI 2008 Em Es Kwadrat 18 XI 2008 Autorytet w proszku 15 XI 2008 Zakompleksiony program 11 XI 2008 To jest tak 5 XI 2008 Salonek bloginy 3 XI 2008 Totalniactwo 26 X 2008 Leopold czterech kultur 21 X 2008 Tereferendum 20 X 2008 Jeszcze raz, nieco jaśniej 6 X 2008 Jak gdyby nigdy nic 30 VI 2008 Cienki Bolek. Finał 28 VI 2008 Płaczę na filmach, gdy… 23 VI 2008 Cienki Bolek. Wspomnienie 22 VI 2008 Rocznica 13 VI 2008 Karny za chamstwo 8 VI 2008 Spontanicznie (2) 20 V 2008 Spontanicznie (1) 10 V 2008 Allen i za co lubię realizm 5 V 2008 Biurofilia 29 III 2008 Nowa stara ignorancja 12 III 2008 Niejasna estetyka 6 III 2008 Człowiek Kultury 11 II 2008 McDonald's a sprawa łódzka 8 I 2008 Scherzo 31 XI 2007 Życzenia staroroczne 22 XI 2007 Ekshumując Gutenberga… 17 XI 2007 Mistrz Andrzej 4 XI 2007 Wszystkich Świętych 2 XI 2007 Liberalizmu nie będzie 21 X 2007 Straszna sensacja! 14 X 2007 Praca domowa z WOS

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka