Tak, zgadliście Państwo - głos ma Julia Pitera:
rok 2008 - czas rozliczania zbrodni okrutnego reżimu kaczystowskiego:
Raport Julii Pitery - Pełnomocnik ds. Opracowania Programu Zapobiegania Nieprawidłowościom w Instytucjach Publicznych:
"Korzystanie ze służbowych kart płatniczych, w szczególności kart kredytowych, stanowi w administracji publicznej obszar zwiększonego ryzyka. Sygnały o nieprawidłowościach, uzasadniały kompleksowe podejście do zagadnienia i zaproponowanie rozwiązań horyzontalnych, ograniczających powyższe ryzyko."...
"Pieniądze wydatkowane były przykładowo na m.in. zakup dorsza za 8,16 zł "celem kontroli gatunku ryb i ich świeżości,..."
rok 2013 - szósty rok rządów Partii Miłości:
"Jak powiedziała Pitera, jest przeciwna finansowaniu z pieniędzy publicznych imprez komercyjnych, ale nie chce oceniać, czy minister Mucha złamała przepisy wykorzystując pieniądze z rezerwy celowej nie na Euro, a na koncert Madonny. - Rezerwa liczyła 283 mln i NIK zakwestionował tę jedną, niewielką kwotę (6 mln zł - red.) - powiedziała. - To, czy nastąpiło naruszenie dyscypliny finansowej, oceni rzecznik. Poczekajmy na rozstrzygnięcie - stwierdziła."
Nigdy nie mogłem uwierzyć, jak ktoś uczciwy i rozumujący z użyciem zasad logiki może głosować na PO. Może ktoś z Państwa mi wyjaśni ten fenomen?