2 grudnia 2008 r. pracownicy spółki Elewarr z Oddziału w Nowogrodzie Bobrzańskim pracujący w kaszarni i w młynie wystąpili z listem do prezesa spółki Andrzeja Śmietanko (późniejszego dyrektora generalnego) protestując przeciw niegospodarności w spółce, wymianie dyrektorów, obniżeniu wynagrodzeń. List trafił do spółki na dziennik 3.12.2008 r. l.dz. 338
Kopię listu przesłano m.in.do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, posłów i senatorów ziemi lubuskiej, w tym do posła wicemarszałka sejmu Stefana Niesiołowskiego. I co uczynił pan wicemarszałek w sprawie nieprawidłowości w Elewarrze - nic. Teraz ma czelność występować w telewizji i twierdzić, że nic nie wie. Abo wiedział i mijał się z prawdą, albo nie wiedział bo nie chciał wiedzieć, bo nie będzie się przecież przejmował niegospodarnością w państwowej spółce czy zwykłymi wyborcami.
