Alex.Delarge Alex.Delarge
824
BLOG

Wiekopomna rola aktorki Łaniewskiej

Alex.Delarge Alex.Delarge Kultura Obserwuj notkę 36

Aktorka Łaniewska chce grać w filmie o Smoleńsku, uważa, że film ten jest Polakom potrzebny. Polacy na pewno chcą go obejrzeć, a szczególnie jak aktorka Łaniewska gra postać Anny Walentynowicz.
Łaniewska jak sama siebie określa jest w tej chwili aktorką kościelno-patriotyczną. W wywiadzie udzielonym Onetowi poucza, krytykuje i nie rozumie. Nie rozumie rządu, który oddał sprawę śledztwa smoleńskiego Rosjanom, komisji Millera i wszystkich tych którzy mówią innym językiem niż TV TRWAM. To niezrozumienie otaczającego świata prześladuje Łaniewską od czasów młodości. Tak ją wspominają koledzy ze studiów między innymi Jerzy Dobrowolski:
„Postrach na uczelni siali aktywiści w czerwonych krawatach, ze: „słynną szalejącą towarzyszką sekretarz (Katarzyną Łaniewską – przyp. TZZ). Dopadała na zebraniach koleżanki, donosząc publicznie, iż ubierają się na modłę amerykańską, zdobywają stroje na ciuchach bądź z paczek przysyłanych z Zachodu, a przecież socjalistyczne studentki nie mogą się tak ubierać. I należy je wykluczyć z grona. Potem następowały celebracje zebrań, składanie samokrytyki wobec spędzonych, siedzących ze spuszczonymi głowami, kolegów. Koleżance sekretarz buzowała czerwona krew. Szczuła i piętnowała zgodnie z linią partii. Gnoiła ludzi.”
Nic dodać, nic ująć.
Jak widać moherowe towarzystwo wybaczy Ci wszystko, bylebyś tylko grał w ich tonacji. Wracając do Łaniewskiej to myślę, że nie powinna iść na łatwiznę i ograniczać się tylko do grania Anny Walentynowicz, powinna zagrać jeszcze Lecha Kaczyńskiego. Inne aktorki grały już męskie postacie np. Krystyna Feldman zagrała Nikifora, więc Łaniewska też by mogła zagrać prymitywistę naszej polityki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura