juz teraz wiadomo:
Kaczmarek przygotowywal sie do zdrady od dluzszego czasu!
przypuszczam, ze mial byc odpalony w innych okolicznosciach jako najciezsze dzialo przeciwko rodzacej sie IV RP
wyszlo na szczescie inaczej
czy to geniusz Kaczynskiego, czy przypadek (niespodziewany efekt uboczny rolnej akcji CBA)? - niewazne
w efekcie Kaczmarek oskarza z pozycji broniacego sie przestepcy i nie pomoga tu zadne sztuczki mendiow zeby uwiarygodnic klamce
pomyslmy co by sie dzialo w sejmie i mediach, gdyby Kaczmarek sam opuscil rzad w roli zatroskanego o d***kracje
to co cieszy dodatkowo to dalsza polaryzacja na scenie politycznej:
Zombie-Giertych okreslil sie jednoznacznie, Rokita zaczyna mowic innym jezykiem (?) a dziennikarze/publicysci, siedzacy dotychczas okrakiem na barykadzie, musza wybierac...