Tomasz de Chartres Tomasz de Chartres
176
BLOG

"'Głębia literatury rosyjskiej była dla mnie zawsze podejrzana"

Tomasz de Chartres Tomasz de Chartres Kultura Obserwuj notkę 3

 

 

"'Głębia" literatury rosyjskiej była dla mnie zawsze podejrzana. Co z głębi, jeżeli kupuje się ją za zbyt dużą cenę? Czy z dwojga złego nie wolelibyśmy raczej "płytkości", byle z nią razem mieć porządnie zbudowane domy, ludzi sytych i zapobiegliwych? I co z potęgi, jeżeli zawsze jest potęgą centralnej władzy, a tymczasem w zaniedbanym prowincjonalnym miasteczku niezmiennie powtarza się Rewizor Gogola? Przez Polskę mojej młodości przebiegała linia jaskrawych kontrastów pomiędzy dzielnicami niegdyś adminstrowanymi przez Prusy czy Austrię i tymi, w których Rosjanie składali dowód swoich adminstracyjnych talentów. Cesarstwo. Ale rewolucjoniści rosyjscy, marząc o tabula rasa, kłamali samym sobie. Usadowiwszy swoich wodzów na Kremlu, mogli budować z tego tylko materiału ludzi, przyzwyczajeń, obyczajów jaki znaleźli pod ręką, a co gorsza sami byli materiałem ulepionym przez ducha ich ziemi. Historycy sowieccy twierdzą,że Iwan Groźny, Piotr Wielki i Katarzyna II byli postępowi, ponieważ pracowali dla dla przyszłej Rewolucji. Chociaż takie pojęcie "postępowości" jest tylko śmieszne, wiele mówi o kulcie energii przełamującej przeszkody zawsze z jednego stolca najwyższej kontroli, z całkowitym lekceważeniem dla spontanicznego wzrostu."

 

Czesław Miłosz "Rodzinna Europa" roz.: "Rosja", Instytut Literacki Paryż 1959, pozycja nr. 50 Biblioteki "Kultury".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura