Alleluj Alleluj
308
BLOG

Warsztat dziennikarski IV RP czyli Pospieszalski i Kataryna

Alleluj Alleluj Polityka Obserwuj notkę 11

 

Oto warsztat dziennikarski rodem z IV RP na przykładzie Pospieszalskiego:
 
"Dziś sąd orzekł, że Pospieszalski ma przeprosić"kolegę dziennikarza" Morozowskiego na swoim blogu. Ma stwierdzić, że "w rzeczywistości te twierdzenia nie zostały zweryfikowane" i ma wyrazić ubolewanie, że jego pomówienia "mogły podważyć wiarygodność" dziennikarza, a także zaapelować do innych dziennikarzy, by nie powtarzali tych zarzutów."
 
 
 
I odpowiedzialność za słowo, tejże proweniencji: Pospieszalski wrzuca przeprosiny na swoim blogu - po kwadransie przeprosiny znikają!
 
"2009-11-05 23:59
Wyrok sądu - po apelacji
Tagi: proces
Przepraszam red. Andrzeja Mrozowskiego, kolegę dziennikarza, za podaną na moim blogu (www.salon24) 4 i 5 października 2006 informację, jakoby Andrzej Mrozowski „gdy tylko dowiedział się, że „Życie” szykuje ten materiał ( tj. artykuł po tytułem Wakacje z agentem) – pobiegł do min. Siemiątkowskiego i doniósł co trzeba” oraz za podaną, dzień później, w tym samym blogu informację, że jakoby na wspomniany „donos” Andrzeja Morozowskego „są papiery”. W rzeczywistości twierdzenia moje nie zostały ani zweryfikowane przed publikacją ani potwierdzone jakimikolwiek materiałami, z którymi bym, się zapoznał po sformułowaniu zarzutów pod adresem Andrzeja Mrozowskiego. Ponieważ zdaje sobie sprawę, że moje pomówienia mogły podważyć wiarygodność Andrzeja Mrozowskiego jako dziennikarza która jest niezbędna do właściwego wykonywania zawodu dziennikarskiego, oświadczam, że wycofuje sformułowane wobec red. Andrzeja Mrozowskiego zarzuty, a z powodu tego incydentu wyrażam ubolewanie. Zwracam się do czytelników, telewidzów, słuchaczy oraz wydawców i kolegów dziennikarzy, aby niniejszym wycofanych zarzutów nie brali pod uwagę przy formułowaniu własnej opinii o Andrzeju Mrozowskim jako dziennikarzu.Jan Pospieszalski"
 
czyli:
 
 
 
Warsztat dziennikarstwa obywatelskiego rodem z IV RP, na przykładzie Kataryny:
 
Pospieszalski wytyka Morozowskiemu
 
Dziennikarska blogomania zatacza coraz szersze kręgi, dzisiaj odkryłam nowe miejsce gdzie blogują m.in. Paweł Wroński (a ten dlaczego nie na bloxie?), Kazimiera Szczuka, Janusz Rolicki, Krzysztof Leski i Jan Pospieszalski. I właśnie u tego ostatniego znalazłam historyjkę stawiającą Andrzeja Morozowskiego w bardzo nieciekawym świetle.
Jan Pospieszalski: "Jakby nie patrzeć panowie Morozowski i Sekielski poszli w tę zabawę. Mam wrażenie że bawi ich bardziej robienie polityki niż jej opisywanie. W przypadku Morozowskiego nic w tym dziwnego. Ambicje wpływania na bieg wydarzeń dały o sobie znać już 9 lat temu podczas przygotowywyania przez Jacka Łęskiego i Rafała Kasprowa artykułu "Wakacje z Agentem" - kto nie pamieta - chodziło o spotkania Aleksandra Kwaśniewskiego z rosyjskim agentem Ałganowem. Andrzej Morozowski gdy tylko dowiedział się że "Życie" szykuje ten materiał - pobiegł do min Siemiatkowskiego i doniósł co trzeba."
Igor Janke: "Nie przesadziłeś Janek z tym Andrzejem? Pamiętaj, że tak samo nagrywali niedawno Platformę i wtedy wszyscy uważali, że to jest ok. A PiS bardzo chwalił niezależne dziennikarstwo."
Jan Pospieszalski: "Nie przesadziłem. Są papiery! Kłopot w tym że w "branży" wielu wiedziało tym donosie. Paweł Sienicki na procesie zeznawał w tej sprawie, ... oczywiście wiedzą obaj autorzy czyli oskarżeni w procesie, a i pewnie ówczesny naczelny Tomasz Wołek. W aktach procesu są zeznania."
***
Przejdzie bez echa?
Salon24
 
 
 
 
 
 
 
 
PS
Żenadę Pospieszalskiego wyśledziłaRenata Rudecka-Kalinowska:
 
Internet już huczy:
 
 
 
Alleluj
O mnie Alleluj

allelujam

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka