KOBIETY WCALE NAS NIE KOCHAJĄ

Kochają swoje wyobrażenia o nas.

Wielu zapewne nie zgodzi się ze mną. Kobiety powiedzą, że to nieprawda bo kochają swoich partnerów, lecz czy to jest cała prawda?. Większość kobiet kocha właśnie swoje wyobrażenie o mężczyźnie.

Mężczyźni powiedzą z kpiną:, co Ty wiesz o mojej kobiecie?! Ona mnie kocha takiego, jakim jestem.

No cóż, obie opinie są miłe sercu, ale nie są zgodne z rzeczywistością, przynajmniej w dużej części. I żeby było jasne, nie mówię o wszystkich kobietach i mężczyznach tylko o pewnej regule.

Nie będę za bardzo się rozpisywał, bo długa notka jest nudna, raczej wypełnię ją konkretna treścią. Co do kobiecej wyobraźni, jest ona zupełnie inna niż męska. Nie mamy wątpliwości i nic nowego nie stwierdziłem, lecz wnioski z tego płynące już są ciekawe, bo nie dla każdego dostępne. Mężczyźni popełniają wielki błąd myśląc, że kobieta podobnie funkcjonuje jak oni. Niestety panowie, kobieta nie jest waszym kumplem tylko zupełnie odmiennym stworzeniem. Kobiety, jak już wspomniałem widzą nas mężczyzn oczami swej wyobraźni i dlatego na tę cześć kobiety należy zwracać szczególna uwagę. Z ciałem kobiety potrafi się przespać byle, kto, ale z jej wyobraźnią już tylko niektórzy. I choć obie płcie potrafią wyobrażać sobie w czasie miłosnych umizgów, że śpią z kimś innym, to nie o to chodzi.

Kobieta patrząc na mężczyznę zakochuje się w wyobrażeniu o nim, które misternie buduje przez lata. Wcale nie chodzi tutaj o konkretnego chłopa, tylko o to, że ona dokleję to całe swoje wyobrażenie do danego osobnika płaci męskiej. To, dlaczego akurat temu przykleja, a nie innemu, nie jest tematem moich rozważań, bo zbyt jest to skomplikowane, żeby upraszczać i pisać o tym w formie krótkiego felietonu…

Zostawmy te powody w spokoju.

Zajmijmy się wyobraźnią kobiety na styku: ona i mężczyzna.

Podstawowe myśli kobiet w ich wyobraźni, (choć będą protestowały) są następujące:

- widzę w nim potencjał, on ma potencjał. To jest chyba najsilniejszy powód wiązania się kobiety z mężczyzną

- on nie jest taki jak go wszyscy widzą,

- ja go zmienię, przy mnie będzie inny

I właściwie, gdy zastanowimy się, pierwsza myśl w tym wykazie jest najbardziej determinująca. Konsekwencją jest to, że musi upłynąć baaardzo długi czas, żeby kobieta zrozumiała i zobaczyła rzeczywistość w prawidłowym świetle: absolutnie nie zmieni mężczyzny.

 Czym to się objawia? Ano tymi dziwnymi stwierdzeniami typu: on nie pił wcześniej, więc wcale nie lubi tak alkoholu, on pił wcześniej, ale mnie przy nim nie było, przy mnie będzie zupełnie inaczej, on wcale nie pije tylko czasem się zatruwa, on wcale nie pije tylko ci cholerni koledzy i setki innych racjonalizujących bredni. Przykład jest oczywiście drastyczny, ale nie chodzi mi tutaj o jakieś bajeczki tylko o pokazanie rzeczywistych mechanizmów. Powiecie z alkoholem to tak jest. Otóż nie tylko z alkoholem, jest tak ze wszystkim.

Mam przypomnieć te najczęstsze zdania?

Proszę bardzo: przed ślubem to dbałeś o siebie, kiedyś to dla mnie robiłeś… itp. Oczywiście jest to prawda, tylko powód takiego zachowanie jest zupełnie inny niż myślą kobiety. Mężczyzna, żeby sobie popukać jest w stanie nawet się zakochać, ożenić się, założyć krótko mówiąc rodzinę. Oczywiście drogie panie, nie wszyscy tak myślą, ale większość mężczyzn tak właśnie funkcjonuje. Wy widzicie w nim romantyka, szaleńca, boskiego adonisa – owszem jest to racja, tyle tylko, że na krótka metę, bo prawie żaden męski egzemplarz nie jest w stanie żyć w takim napięciu cały czas…z jedną kobietą. Spójrzmy prawdzie w oczy: jesteśmy tacy wspaniali, bo Wy nas tak widzicie ( to owszem miłe), a ta wspaniałość wcale nie dotyczy akurat tej jednej kobiety.

Powtórzę bez ogródek: mężczyzna jest w stanie się nawet zakochać żeby sobie popukać.

Dlaczego Wy kobiety zgadzacie się na ten cały wirtualny teatr?

Bo właśnie wyobraźnia Wasza karmi Was obrazami, w które bardzo łatwo wierzycie. W końcu to Wasza wyobraźnia, więc dlaczego nie mieć zaufania?

Cały proces oczywiście zmienia się w czasie. Kobiety są w naturalny sposób wyposażone przez naturę w duży zasób altruizmu, gdy połączymy to z Waszą wyobraźnią mamy komplet. Nawet drobna cześć tego uczucia nie jest dostępne dla mężczyzny. On się musi nauczyć, Wy to macie po prostu. Doskonale to widać na przykładzie dziecka:

Kobieta kocha swoje dziecko PO PROSTU, natomiast mężczyźni kochają dzieci ZA COŚ, czyli ich miłość jest zadaniowa. Tak, więc można lekko uprościć i powiedzieć: mężczyzna kocha Was za to, że macie śliczny tyłek, piękne piersi, i fantastycznie (tutaj sobie proszę wpisać, za co Was chwalą w łóżku)…wcale nie za to, co wy w nich widzicie.

Nie jest to tekst o mężczyznach, tylko o kobietach, więc tematu facetów nie będę ciągnąc dalej. Kobiety, więc zakochują się w wyobrażeniu o danym mężczyźnie, kochając w nim przede wszystkim jego potencjał (ktry oczywiście sobie wyobrazają). Rzeczywistość jest zupełnie inna, choć zdarzają sie kobiety mądre, które potrafią ocenić właściwie mężczyznę…są to nasze babcie. Ale te szczęśliwe, nie te zgryźliwe i kwaśne, którym w życiu nie wyszło i oskarżają wszystkich tylko nie siebie. Te właśnie miłe babcie, potrafią zobaczyć mężczyznę w prawdziwym świetle.

No cóż, zastanawiałem się, o co w tym wszystkim chodzi, po co nam jest ten cały teatr, a zwłaszcza sek, który potrafi zmieniać rzeczywistość doprowadzając do istotnych pomyłek. Jest to temat na odrębną notkę, ale napiszę tutaj sedno:

SEKS JEST PO TO ABYŚMY CHĘTNIEJ BRALI KREDYT NA ŻYCIE Z INNYM CZŁOWIEKIEM, BY POTEM, GDY DOWIEMY SIĘ O RZECZYWISTYM OPROCENTOWANIU Z PRZYJEMNOŚCIĄ LUB NIENAWIŚCIA ZACZĘLI GO SPŁACAĆ.