Przeczytałem Pana notkę „Między świerzbem a półpraścem”
i mam nieodparte wrażenie, że jest „fajnym” tekstem do rozpoczynającej się powoli kampanii parlamentarnej. Jej krótka forma i psychologiczna treść jest doskonałym tekstem na ulotkę rozdawaną na ulicy niezbyt rozgarniętym wyborcom. Pana dzisiejszy tekst zaniża poziom S24, a ja jednak sądziłem, że PJN potrafi się wznieść wyżej (przynajmniej na S24, gdzie ma do czynienia z inteligentnymi ludźmi). Proponuje Pan w swym tekście fajne schematy myślowe, lekkie i przyjazne umysłom wyborczym stereotypy, których nawet zbytnio gryźć nie trzeba, same wpadają do gardła. Inna sprawa, że podobnie szybko przelatują przez inteligencje normalnego człowieka i zatrzymując się na chwilę w ujściu (kulturalnym świecie zwanym sempiterną), by trafić szybko do sedesu . Ale jednocześnie musze Panu pogratulować, gdyż podobna manipulacyjna propaganda sprawdziła się z nawiązką w przypadku PO. Platforma rządzi już przeszło trzy lata robiąc DOKŁADNIE wszystko odwrotnie niż w swoim programie wyborczym:
1. Zwiększa opodatkowanie
2. Rzuciła się na kasę z OFE, czyli „okrada” obywatela z jego pieniędzy.
3. Zwiększa zatrudnienie w administracji
4. Udowadnia wszystkim, że jak jest coraz gorzej to powinniśmy się cieszyć.
5. Jest doskonałością sama w sobie
Pańska notka, oprócz propagandowego wydźwięku na poziomie jakiegoś tabloidu piszącego głównie o tym, kto z kim śpi i jaki ma podły charakter oraz wygląd, nie uwzględnia podstawowego faktu, że stworzenie i funkcjonowanie PJN jest dziełem Jarosława Kaczyńskiego (ale nie w sensie Pańskiego zdania) tylko sensu stricte.
Na swoim innym blogu zawarłem jako motto, zdanie Fiodora Dostojewskiego: „Nie ma rzeczy bardziej niewiarygodnej od rzeczywistości”.
Dziwię się, że politycy PJN nie widzą, że ich nadęcie doskonale wpisuje się w polityczne plany Jarosława Kaczyńskiego i spełniacie bardzo pożyteczną funkcję:
- odciągacie elektorat PO
- skupiacie go na sobie, przez co maleje „wygrana” Platformy
-nic nie zdziałacie w wyborach i z braku możliwości oddacie głosy PiS-owi.
- powrócicie (ale już nie wszyscy) do PiSu spełniając wszystkie pokładane w Was nadzieje Jarosława Kaczyńskiego. Jesteście koniem trojańskim i częścią fantastycznej gry J.K. oraz Waszych kolegów, którzy zadbają o realizację planu.
Pozdrawiam i życzę dalszego trwania w nieświadomości.
