Ambiwalentna Anomalia Ambiwalentna Anomalia
995
BLOG

SERDECZNA PROŚBA DO JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO

Ambiwalentna Anomalia Ambiwalentna Anomalia Polityka Obserwuj notkę 27

Bez zbędnego wstępu i owijania w bawełnę, przejdę do sedna mojej wypowiedzi. Otóż nie odkrywam Ameryki twierdząc, że wyborcy PO to głównie ludzie z kompleksami niższości, ale jednocześnie wypełnieni ambicją bycia kimś znaczącym. Samo pojęcie „być znaczącym” nie jest takie oczywiste jak się wydaje. Nie oznacza bowiem pragnień dotyczących osiągania pozycji (zawodowej, społecznej itd.) dzięki ciężkiej pracy i samokształcenia, lecz jest konglomeratem właśnie kompleksów i wywyższania siebie nad innych dzięki pozorom „wyższej klasy”, które na siłę utrzymują i dbają o nie.

 

Podać przykład o co chodzi?

 

Na przykład moi znajomych, którzy pochodzą ze Strykowa, ale mieszkają w Warszawie. Otóż ci ludzie są wyborcami PO, gdyż Platforma daje im możliwość (w ich mniemaniu), awansu społecznego. Oczywiście pozornego, ale właśnie o pozory tu chodzi.

 

Jakie cechy posiadają Ci znajomi?

 

Postaram się wytłumaczyć.

 

(Na początku ważna uwaga: mieszkańcy Strykowa są bardzo mili i wartościowi, po prostu normalni Polacy, obywatele)

 

  1. Otóż Ci znajomi ze Strykowa sami siebie ocenili, jako kogoś gorszego i sami siebie skierowali w to pomylone myślenie o sobie.
  2. Mieszkają w Warszawie i używają bardzo często idiotycznego zwrotu: „u nas w Warszawie to…”. To komiczne wyrażenie ma w ich oczach pokazać wysoki status społeczny, a interlokutora przekonać, że rozmawia z kimś „ważnym”. Oczywiście nie musze dodawać, że wywołuje to śmiech u słuchających, ale klimat wypowiedzi znajomych ze Strykowa powoduje, że człowiek przełyka ślinę i udaje powagę.
  3. Mają samochód z rejestracją zza Warszawy, dlatego nie podjeżdżają blisko pracy, tylko parkują auto ukrywając je gdzieś dalej. Idą do pracy piechotą. Nie muszę pisać, że takie zachowanie jest śmieszne i idiotyczne, bo tak naprawdę każdy zdrowo myślący właściciel samochodu z Warszawy chętnie zarejestrowałby swój pojazd w mniejszym województwie, bo tam są dużo mniejsze składki, …ale nie Państwo znajomi ze Strykowa. Oni się wstydzą.
  4. Ich samochód jest zawsze umyty i zawsze jest najlepszy, nie wspominając o tym, że wersja jest najdroższa, o czym wszyscy wiedzą. Po prostu „Europa” w każdym calu i „elita”.
  5. Znajomi ze Strykowa są nieprawdopodobnie uważni, jeżeli chodzi o pozory. Ich napięcie jest ogromne, aby nie popełnić jakiegoś błędu, który zdradziłby ich „pochodzenie”. W efekcie tego silnego napięcia nerwowego popełniają jednak błędy, ale nie są w stanie do tego się przyznać i brną dalej w ten swój idiotyzm.
  6. Przyjmują, uczą się nieprawdopodobnej ilości gestów, słów (całych zdań) świadczących o ich „wysokim statusie”. Są bardzo uważni i chłoną dosłownie wszystko. Stosują to wszystko w swej grze pozorów. Wygląda to tak paranoicznie, że aż oczy ma się kwadratowe. Ciężko z tymi ludźmi się rozmawia i ma się wrażenie, że straszliwie dużo mówią, niby ładnie, niby składnie, – ale cały czas są to jakieś cytaty i puste zdania.
  7. Nienawidzą kogoś podobnego do nich, ale niemającego takich kompleksów. Moi znajomi potrafią „tak po prostu” niszczyć normalnych ludzi, których jedynym błędem jest to, że nie urodzili się w Warszawie.
  8. Uwielbiają towarzystwo podobnych sobie. Potrafią godzinami rozmawiać z podobnymi „warszawiakami” licytując się, jacy to oni są elitarni a inni to głupcy, oszołomy, nieudacznicy, frajerzy itd. Ich rozmowa polega głównie na przekonywaniu samych siebie. Taki swingersowy klub wzajemnej adoracji.

 

A teraz proszę czytających, aby wykonali w myślach taki mały eksperyment. Zastąpcie moich znajomych osobą Donalda Tuska.

 

Eksperyment eksperymentem, trzeba przejść do meritum.

 

Otóż Szanowny Panie Jarosławie Kaczyński, nie ma szans, aby Pan przekonał takich ludzi do siebie, jeżeli nie zastosuje Pan odpowiedniej retoryki. Żeby nie wiem ja się Pan starał (tak jak dotychczas) nie będzie Pan miał sukcesów na tym polu.

 

Dlaczego?

 

Otóż ludzie tego pokroju (wyborcy PO) nigdy nie zaakceptują faktu, że byli głupcami. Ich kompleksy i ogromne ciśnienie związane z kompleksami powoduje, że wytykając im błędy powoduje Pan u nich CZYSTĄ NIENIENAWIŚĆ. Nie pomoże prawda wtłaczana im w głowy. Choćby sam Papież Pana wspomógł i ogłosił encyklikę na temat partaczenia Polski przez PO, to prędzej zmienią wiarę niż przyjmą oczywiste fakty i prawdę. Ich kompleksy są ogromną siła i wyborcy PO zagłosują dosłownie na każdego innego, ale nie na Pana.

 

Jest na to sposób.

 

To tak jak łobuzem. Może Pan łobuz nazwać człowiekiem niespokojnym, może Pan powiedzieć, że jest rzutki, inteligentny, niekonwencjonalny, konkretny, surowy itd.

 

ALE NIGDY NIE MOŻE PAN NAZWAĆ ŁOBUZA – ŁOBUZEM!!!

 

Dlatego jedynym wyjściem dla Pana w nadchodzących wyborach jest prowadzenie polityki WYROZUMIAŁOŚCI.

 

Tak jak Tusk „polityką miłości” zjednał sobie wyborców, tak Pan powinien ogłosić „politykę wyrozumiałości”. Będzie ona polegała na tym, że Pan pokazać, iż rozumie Pan to, że można było ulec „tuskowej narracji”. Każdy człowiek by uległ i byłby zachwycony.

 

Musi Pan to teraz wyraźnie podkreślać!

 

Musi Pan stwierdzić, że Pa to doskonale rozumie i nie ma żadnych pretensji. Powinien Pan także wspomnieć, ze Donald Tusk, jako młody opozycjonista był doskonałym mówcą i potrafił przekonywać ludzi. Taki miał dar. I proszę także dodać, że Pan takiego daru „gładkiej mowy” nie ma, dlatego czasem Panu trudno przekonać.

 

Istota Pana nowej narracji ma być fakt, ze nie ma Pan żadnych pretensji do Polaków, że uwierzyli Tuskowi. Pan to ma doskonale rozumieć.

 

Jaki mechanizm psychologiczny Pan uruchomi u wyborcy PO? Taki jak u moich znajomych ze Strykowa.

 

Przede wszystkim pozwoli Pan wyjść z honorem z głupoty wyborcy PO, a to jest najważniejsze!!! Nie może Pan postąpić inaczej.

 

Ta „honorowa zmiana poglądów” pozwoli właśnie bezboleśnie je zmienić. Po prostu musi Pan dać temu rodzajowi obywatela, furtkę, przez która łagodnie i komfortowo przejdzie na Pana stronę.

 

Popełni Pan niewybaczalny błąd, gdy zacznie Pan krytykować wyborcę (pośrednio czy bezpośrednio). Spowoduje Pan nienawiść u „peowego obywatela”, bo widzi Pan, tak jak napisałem o tym łobuzie…prędzej Pana znienawidzą jeszcze bardziej niż przyznają się do swojego błędu, prędzej zagłosują na SLD niż zmienią swoje preferencje wyborcze.

 

Bo widzi Pan, wyborcy PO są dokładnie tacy sami jak moi znajomi ze Strykowa.

 

Pozdrawiam Pana serdecznie.

 

(notka dostępna także na moim blogu - http://niunius1967.blog.onet.pl/)

Prosta i tania reklama w Internecie sprzedawana za pomocą AdTaily(PLALLADTAILY0002) WAU_tab('9bn09paqq57v', 'bottom-center')

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka