Wypedzeni swietuja jakies dni hajmatowe. Sztajnbachowa wypowiedziala sie miedzy innymi o sytuacji Niemcow w Polsce. Wielka afera.
Oczywiscie o niczym bym nie wiedzial - w Niemczech media nie racza zauwazyc - gdyby nie Eska i Stinger47. I reszta moherowych babc i dziadkow.
I zaczyna sie zwyczajowa seria pseudopatriotycznych idiotyzmow.
Eska chce zlikwidowania dwujezycznych tablic. Razem z dwujezycznymi mieszkancami Slaska Opolskiego.
Wieslawa bada moje korzenie do 14. pokolenia i usiluje mi zajrzec w rozporek.
Giz 3miasto twierdzi, ze nie moglo byc zakazu nauczania niemieckiego w szkolach srednich na Gornym Slasku, bo on mial na studiach w Trojmiescie obowiazkowy niemiecki.
Bajbars odkryl, ze jestem prezesem Klubu Milosnikow Bab Kameralnych, wiec musze byc Zydem.
Mona pisze, ze Niemcy maja w Polsce 2 ustawowe miejsca w Sejmie. I dlatego posel jest tylko 1.
Lapacz Much "staroniemiecka nazwa zmieniona na nadaną przez hitlerowców". W roku 1931, a Hilter nastal w roku 1933.
Pojawil sie kąbatant "de" Zieleskiewicz. Profesor Wieslawa odpedza por. Borewicza haslem polskich pan profesorek "Spierd..j durniu, i to w podskokach". I tak dalej.
Klasyczne polskie piekielko. Zapraszam goraco.
Sam niestety nie moge, mam bana. To taki polski zwyczaj. Dac bana i potem pisywac o kims wielowatkowo. Tradycja jeszcze z czasow Bieruta i Gomulki.
eska.salon24.pl/529295,pani-steinbach-ma-pretensje
Zapraszam od jutra do 3Sat - powtarzaja serie "Nasze matki, nasi ojcowie". W wersji poprawionej, po skonsultowaniu z polskimi histerykami.
Dzisiaj leci "Drezno", wczoraj "Anonyma", do 1.09. bedzie jeszcze "Ucieczka" (z Prus Wschodnich)
75957