BLOG
Pozwól, że najpierw zacytuję kilka Twoich głębokich myśli’ Tylko trzy, bo nie mam czasu na więcej, i tylko z wczoraj: u Chevaliera „a coście do k..nedzy z tymi przeprosinami powariowali? nie macie nic lepszego do roboty,ciemnoto jedna ,recesja za progiem,a wy o dupie Maryni non stop,a pocałujta wy mnie wszyscy gdzies” kryska515158 popieram program UPR na blogu Consolamentum „tadeusz Ty kmiocie istnie jak Kiszczak wypier....stąd w try miga za Ural” kryska515158 popieram program UPR oraz jeszcze raz na blogu Consolamentum „tadeusz wez sierp i młot i walnij sie w łeb! ziemniaku zafajdany,raz sierpem raz młotem tadeuszka i cała czerwona hołote” kryska515158 popieram program UPR krystyna.salon24.pl 04.02.2009 Prawda jakie piękne? Pojawiła się parę miesięcy temu i znalazłam ją na swoim blogu. Pisała, zgodnie z modą młodzieżową nieortograficznie i bez znaków przestankowych, więc poprosiłam żeby chociaż od czasu do czasu użyła przecinka, bo nie bardzo można ja zrozumieć. Ortografia dobra czy zła jest mi obojetna jako, że jestem dyslektyczką, ale trudno, jak się okazuje zrozumieć pisanie kogoś, kto nie stosuje kropek i przecinków. O dziwo – zrozumiała i trochę naburmuszona zastosowała się do mojej rady i okazało się, że jest zwolenniczka UPR, chociaż Janusz Korwin-Mikke nie jest, jak się wyraziła, z jej bajki. Zawartość myślowa jej komentarzy okazała się zerowa i później na szczęscie omijała mój blog, co uznałam za miłe z jej strony. Od czasu do czasu spotykałam ją tu i ówdzie z coraz bardziej zjadliwymi, czasem nieparlamentarnymi uwagami, na szczęście krótkimi. Chyba prawie nikt jej nie odpowiadał. Do niedawna właściwie nie zauważyłam by ktoś jej coś napisał i uznałam ją za swoisty folklor salonowy. W ciągu ostatnich tygodni aktywność kryski zwiększyła się niesłychanie, ale też kilka osób podejmowało z nią dialog, z jej strony traktowany jako zaproszenie do wypluwania coraz bardziej niesmacznych wpisów. Kryska założyła też blog gdzie pilnie pisze, używając poprawnej polszczyzny a nawet pewnych myśli, które chociaż kontrowersyjne są jednak przynajmniej zrozumiałe. Teksty jej komentarzy pod notkami blogerów ideowo jej obcych lub wypowiedziami tychże staja się jednak coraz bardziej wulgarne i sprawiaja wrażenie, że pisze je osoba niezbyt zrównoważona psychicznie, Ale chyba tak nie jest. Kryska z całym samozaparciem udaje muchę plujkę a jej celem jest narzucenie wypowiedziom blogerów pewnego stylu który nazwałabym LATRYNOWYM. Myślę sobie, że już trochę się jej udało... Nie wiem krysko czy reprezentujesz przypadek kliniczny, czy zalezy Ci na ostatecznej kompromitacji partii, którą jak twierdzisz, popierasz? Może zastanów się nad tym... Troche się dziwię, że Administracja nie reaguje. Wczoraj na moim blogu zbanowano Legionistę, który wprawdzie z elegancja wypowiedzi nie ma wiele wspólnego, ale przynajmniej nie narzuca się tak nachalnie jak robi to kryska. Ale werdykty Adminów są ... jakie są, często dla nas szaraczków nie w pełni zrozumiałe.
