Republogika leży w Europie, Republogika jest członkiem Unii Europejskiej, w Republogice jest Rospuda. Jest też Augustów i jest potrzeba obwodnicy Augustowa.
W Republogice nie ma ekologów przypinających się do drzewa by chronić przyrodę, a małżonka Prezydenta Republogiki nie robi im kanapek. W Republogice nie ma też mieszkańców z krzyżami w zaciśniętych rękach protestujących przeciw ekologom. Nie przewodzi im brat prezydenta.
W Sejmie Republogiki rząd nie walczy z opozycją, a opozycja z rządem o elektorat “bagiennej doliny”. W Republogice nie ma tych emocji.
W Republogice wybudowano tunel pod unikatową doliną. Bo było to na tyle logiczne rozwiązanie, że nikt go nie kwestionował.
Nie oznacza to, że w Republogice nie toczą się debaty. Prezydent Andron właśnie pyta swoich obywateli:
“Czy wolno nam deptać trawę?”
- Kto lub co wyznacza granice eksploatacji natury?
- Czy jest to Bóg, czy jest to człowiek, a może sama natura?
- Czy ta granica powstaje w sporze człowieka z naturą lub człowieka z Bogiem?
- Czy raczej jest wynikiem konsensusu pomiędzy grupami ludzi reprezentującymi różne postawy lub różne interesy, a naturze nic do tego?