Andrzej Kleina Andrzej Kleina
174
BLOG

Zły człowiek nie ma rogów

Andrzej Kleina Andrzej Kleina Polityka Obserwuj notkę 3

Co pewien czas pojawiają się sensacyjne doniesienia, jakoby Adolf Hitler i jego żona Ewa Braun nie popełnili samobójstwa w ostatnich dniach III Rzeszy, a salwowali się ucieczką. Erich Fromm (1900-1989) jeden z najwybitniejszych i najbardziej wpływowych myślicieli XX wieku precyzyjnie opisując destrukcyjny charakter Hitlera, stwierdza wprost: - Hitler był graczem; grał o życie wszystkich Niemców, jak i o własne. Kiedy gra dobiegła końca i okazało się, że przegrał, nie zostało nawet zbyt wiele powodów do żalu. Otrzymał to, czego zawsze chciał: władzę i satysfakcję swojej nienawiści oraz żądzy zniszczenia. Jego porażka nie mogła mu tej satysfakcji odebrać.

Pozornie absurdalnie brzmi – pisze Fromm – twierdzenie, że Hitler nie wierzył ani w swe artystyczne ani polityczne sny, ani nie pragnął ich zrealizować, innymi słowy wcale nie chciał wygrać, należy jednak w momencie tym odwołać się do pojęcia nieświadomej motywacji.

Megaloman i burzyciel nigdy nie przegrywa. Tymi, którzy przegrali, były miliony ludzkich istot – Niemcy, przedstawiciele innych narodów oraz mniejszości rasowych – dla wielu z nich śmierć w bitwie była najmniejszym cierpieniem. Ponieważ Hitler był całkowicie pozbawiony współczucia dla innych, ich cierpienie nie przyniosło mu żadnego bólu ani wyrzutów sumienia.

C. Burckhard, jeden z najbardziej uważnych obserwatorów Hitlera, pisał: - Nie jest równocześnie zupełnie nieprawdopodobne założenie, że nienasycona nienawiść, która przeżerała Hitlera, była nieświadomie powiązana z zamaskowaną, aczkolwiek ciągle obecną pewnością, że koniec oznaczać będzie najbardziej potworną porażkę oraz osobistą śmierć, która w istocie nastąpiła w Kancelarii Rzeszy 30 kwietnia 1945 roku.

Fromm uczula czytelników „Anatomii ludzkiej destrukcyjności” by nie dali się nabrać na to, że zły człowiek znajdujący się w ich otoczeniu musi być diabłem – i wyglądać przynajmniej jak jego kuzyn, że musi nosić na czole piętno Kaina. Znacznie częściej osoby destrukcyjne będą okazywały uprzejmość, grzeczność, miłość, będą kochać rodzinę, dzieci, zwierzęta; będą mówić o swoich ideałach i dobrych zamiarach. Dlatego tak długo, jak wierzy się, że zły człowiek ma na czole rogi, nie uda się znaleźć złego człowieka. Udaje się go rozpoznać dopiero w momencie, kiedy zaczyna swoje dzieło zniszczenia.

Patrzmy przeto na ręce rządzących, poszukujmy ewentualnych elementów psychopatii w ich działaniu, rogów na czole nie znajdziemy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka