Nadejszła wiekopomna chwila! Muszę szczerze pochwalić Jarosława Kaczyńskiego. Nie sądziłem, że kiedyś taki dzień nadejdzie, a jednak się stało. Prezes dał „bana” Ryszardowi Benderowi z lubelskiej listy PiS. Kontrowersyjny polityk, który już w swojej długiej karierze przebył drogę z lewej na prawą stronę sceny, nie będzie jednak kandydował. Z pewnością wpłynie to pozytywnie na wartość merytoryczną nowego Sejmu.
Słuchając idiotyzmów Bendera, o obozach zagłady i holokauście, aż trudno uwierzyć, że ten człowiek tytułuje się profesorem… Do tej pory różne szokujące wypowiedzi posła PiS jakoś mu uchodziły płazem, gdyż murem stał za nim ojciec-dyktator. Co ciekawe, Bender zawsze mógł liczyć na naprawdę dobry wynik na Lubelszczyźnie. Zachodzę w głowę, dlaczego tak się działo, ale wytłumaczenie tego nie jest zbyt pochlebne dla mieszkańców „ściany wschodniej”.
Tym razem Bender skutecznie jednak przegiął pałę. Podczas marcowego zjazdu egzotycznej organizacji polonijnej „PRZYPAŁ”, lub jakoś tak podobnie brzmiącej, otumaniony znamienitym towarzystwem poseł, nie reagował na skandaliczne wypowiedzi innego indywiduum – Kazimierza Świtonia. Obrońca krzyża na oświęcimskim żwirowisku miał bowiem mocno obrazić śp. Lecha Kaczyńskiego, co nie spotkało się z reakcją posła PiS. Znając jednak błyskotliwość pana profesora i jego wrodzoną inteligencję, zapewne zrozumiał co mówiono, ale dopiero kilka dni później… Dla Jarosława Kaczyńskiego był to o jeden most za daleko. Swoją drogą, to ciekawe, że grupa prawdziwków i antysemitów musi swoje spotkania odbywać aż w Urugwaju…
Bender, który był jeszcze posłem w czasach PRL i któremu wówczas komuna nie wadziła, został więc na aucie. Na pewno dla kraju i Sejmu to żadna strata. Wypada naprawdę być wdzięcznym prezesowi, że pozbył się tego pasożyta. Ciekawe, gdzie teraz profesorek pójdzie? Być może przytuli go Janusz Palikot, który sięga po wszystkie odpady z lewa i prawa, niczym odkurzacz. Nie zdziwmy się więc, jak Bendera wystawią jednak gdzieś na jakiejś liście. W końcu to chyba najbardziej dwulicowy polityk obok Richarda Czarneckiego. Jak wiatr zawieje, tak chorągiewka trzepocze…