Polska w bałaganie, a pisiory w bagnie. W bagnie kłamstw i oszczerstw. Sztab wyborczy PO pozwał partię Jarosława Kaczyńskiego w trybie wyborczym za prowadzoną kampanię dezinformacji. Po raz kolejny mogliśmy się upewnić, że Jarosław Kaczyński i jego partia to kłamcy. Przegrane procesy w trybie wyborczym, wytoczone przez PO podczas wyborów prezydenckich, niczego pisiorów nie nauczyły.
Wiadomość o pozwie złożonym przez Platformę rozbawiła prezesa PiS, który oświadczył, że jest to wynik strachu ich rywali. Cóż, dobrego humoru Kaczora nie podzielił jednak sąd i orzekł, że PiS rozpowszechnia kłamstwa. Niezmiernie interesujące, że na rozprawie nie było przedstawicieli tej partii. Bo i po co? Zapewne byli pewni przegranej… Przecież prawo powinien stanowić wódz Jarosław, a sprawiedliwość powinny wymierzać trybunały złożone z ludu pisowskiego. To by dopiero było! Krew lała by się strumieniami, a więzienia byłyby przepełnione różnej maści liberałami.
Uważam, że każde kłamstwo wyborcze powinno znaleźć swój epilog w sądzie w trybie wyborczym. Jestem przekonany, że serial będzie trwał nadal. The show must go on! PiS nadal będzie wyśmiewał PO, że zamiast prowadzić kampanię i stawiać się u prezesa na dywanik, aby się tłumaczyć ze swojego nieudacznictwa, skarży się do sądu. Szczerze mówiąc spodziewam się ze strony pisiorów jeszcze bardziej chamskich zagrywek i zapewne dlatego uprzedzają zdarzenia i dyskredytują przyszłe pozwy PO w trybie wyborczym.
Swoją drogą kwestionując fakt, że broszurka „Polska w budowie” ma charakter informacyjny, a nie wyborczy, w jaki sposób wytłumaczą sens plakatów z premierem Kaczyńskim i miliony ulotek rozesłanych pocztą grubo przed ogłoszeniu terminu wyborów? Chyba tylko postępującym obezwładnieniem prezesa i jego urojeniami.
WP.PL – sondaż – PO 39%, PiS 15%. Pojawiły się na portalu pytania, co się stało, że PiS ma tak niskie poparcie…