Uważam, że prokuratura wnosząc akt oskarżenia przeciwko pracownicy punktu sprzedaży Play, używającej publicznie wulgaryzmów bełkocząc coś na temat Straży Granicznej, naruszyła powagę RP. Rzeczypospolita Polska nie może stawać przed sądem każdego Huberta z Dworca Centralnego. Jak należy postępować z natrętnymi menelami dał przykład ś.p. Prezydent RP Lech Kaczyński. Spieprzaj dziadu, tyle powinna usłyszeć (po przetłumaczeniu na rodzaj żeński) od Pani Rzecznik Prasowej SG ta ekspedientka Play.
Piszę jak jest.