Lech Wałęsa znowu na czołówkach gazet i portali informacyjnych. Ostatnio wyciągano go w charakterze autorytetu do kopania Kaczorów, teraz jest nowy powód.
Na marginesie: Lecha do gnojenia Kaczek używali ci sami, którzy na niego w latach '90 jechali za to, że chciał Tadeuszowi Mazowieckiemu w majtki zaglądać, co by sprawdzić, czy czasem rzeczony Żydem nie jest. To było ze strony Lecha obrzydliwe, i dla mnie nadal jest obrzydliwe, ale widać co po niektórym to zupełnie nie przeszkadza. No w końcu liczy się przyszłość, jak to mawiają klasycy.
No ale do rzeczy. Dwóch historyków Sławomir Cenckiewicz i Piotr Gontarczyk ośmielili się napisać książkę o Lechu Wałęsie, która nie jest hagiograficznym opisem jego heroicznej walki z systemem. Mało tego, zdaje się (nie wiem, bo książki nie czytałem) obrzydliwcy twierdzą, że Lechu to Bolek!
Lech dał natychmiastowy odpór na łamach mediów, zaznaczając przy tym, że broń Boże nie pozwie nikogo do sądu - jasne, że nie pozwie, bo by przegrał. Gontarczyk jest bardzo rzetelnym historykiem i jeśli coś pisze, to ma na to papier.
Boleśnie przekonała się o tym inna "legenda" Solidarności, czyli Marian Jurczyk TW "Święty", który mimo kuriozalnego wyroku sądu RP dokładnie opisał co i jak Święty wyprawiał w czasach bycia opozycjonistą. Jak ktoś nie pamięta, to przypominam: Sąd uznał za prawdziwe wyjaśnienia Jurczyka, że branie kasy od UB było "taktyką", która miała ich zmylić - taki Wallenrodzik Nadmorski ten Jurczyk, szkoda, że na kumpli donosił tylko.
Książka Gontarczyka i Cenckiewicz wywoła albo dziką furię, albo "wolne media" podejmą próbę całkowitego jej przemilczenia, bo bije ona mocno w mit założycielski III RP, że niby się cywilizowanie opozycja i władza dogadały dla dobra narodu. He, he, he. Być może mit będzie trzeba na półkę z bajkami odłożyć i spojrzeć prawdzie w oczy: komuniści dobrze wiedzieli, co się szykuję i wycofali się na z góry przygotowane pozycje w bankach, spółkach, firmach informatycznych, itp. wystawiając do władzy "opozycję", nad którą dzięki teczką mieli i tak pełną kontrolę.
