Spece od marketingu twierdzą, że niemal każdy towar da się sprzedać, jak zadba się o odpowiednie opakowanie... Skoro tak, to nawet kogoś tak bardzo dla wielu niesympatycznego można uczynić znośnym, a nawet więcej, całkiem sympatycznym. Może jest to podpowiedź dla różnych speców od piaru w PiS...?
Nie ma sprawy, to z mojej strony oferta całkowicie gratisowa, a ponadto chyba na czasie...? ;)