Anna Anna
484
BLOG

Mam nadzieje, że będzie bolało, kolejna saga

Anna Anna Sport Obserwuj notkę 11

Od kilku dni pomiędzy Trybunałem Konstytucyjnym, a północą snuje się cicha opowieść z Ł3. Podobno Michał Żyro -wielka nadzieja białych- podpisał z kimśtam kontrakt, i przysiadł sobie cichutko na ganku w oczekiwaniu aż nastanie Nowy Rok.

Ten młody zawodnik, wielki talent, oferowany w mailach Klubom zagranicznym, warty minumum, mi ni mum, 5 milionów ojro, podobno nie tylko nie chce zostać w Legii ale już podpisał nowy kontrakt o którym na razie nikt nie może mówić otwarcie, bo zostałoby złamane prawo. Czy jest to prawdą, tego nie wie nikt, i w związku z tym Legia postanowiła dowiedzieć się czegoś więcej. Dlatego też zamierza Żyrę sprzedać zimą za 1 mln ojro. Trwają gorączkowe (jak przypuszczam) poszukiwania nowego pracodawcy, być może, jak będzie trzeba, wizjonerzy z Ł3 nawet dopłacą byle tylko przed Sylwestrem sprawdzić czy Żyro da się sprzedać czy się nie da.

To co powyżej napisane, to oczywiście porażka Klubu, jeśli stanie się ciałem, to będzie chyba? porażka finansowa, a na pewno jest to już porażka wizerunkowa. Ale jest też wielki sukces, inny młody i zdolny piłkarz, wychowanek, wprawdzie nie Ł3 ale zawsze wychowanek, podpisał. Podpisał nowy kontrakt, i zostaje. Cieszył się pan prezes Leśnodorski na twitterze, cieszył się Bereszyński, cieszyłam się i ja. Zawsze lepiej, żeby tak wielkie talenty odbierały pensję jak najdalej od Bułgarskiej, 300 km dalej jest w sam raz.

Serce się raduje, że w futbolu jest tak jak w życiu,  wszędzie, i zawsze warto zachowywać się przyzwoicie. Chcesz zarabiać na wychowankach, wychowaj sobie sam.

Całkowicie na marginesie, ale a propos, ja bym tylko chciała, żeby Lech się dalej trzymał, i od hieny nie kupował, i unikał piłkarzy z jego stajni. Da się tak wychować wychowanków, żeby nie wybierali hieny jako swojego przedstawiciela.

 

 

Anna
O mnie Anna

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport