Nie żeby jakieś wielkie żale albo jakieś polecenia, nie, ot zwykłe uwagi widza. Ja wszystko rozumiem, pluralizm opinii, różnorodność gości, atrakcyjność programu. Ale chciałabym się dowiedzieć, właściwie po co obecnie jest salonik Ziemkiewicza, z samym Ziemkiewiczem, a w szczególności z Warzechą?
Czy jakiś dobry człowiek z TV Republika, na ten przykład piszący tutaj red Sakiewicz, mógłby mi odpowiedzieć? a nawet jeśli nie od razu odpowiedzieć, to przynajmniej usiąść sobie i podumać nad tym?
Po co PiSowcom, widzom TV Republika jest obecnie opinia red Warzechy? przecież jak widz Republiki będzie chiał posłuchać tych bredni o TK, o rzekomych szarpaniach reportera TVP, o żalach na jakiś mityczny "styl" zmian, odwoływanie się do "dobrej zmiany" jakoby ona miała jakoś inaczej wyglądać, i różne inne kalki z ubeckich telewizji, to sobie włączy te właśnie telewizje, i sobie tam to obejrzy. Naprawdę, nie musi oglądać saloniku Ziemkiewicza w TV Republika.
Pamiętam, jak kiedyś Miszczak zwalniając Majewskiego otwarcie powiedział, że zwalniają go bo Lemingi nie "lubieją" jak się krytykuje PO. Ja bym się tak daleko nie posunęła w opisie tej sytuacji, ale coś w tym jest, nie? jak się ma pewną określoną linię programową, i podobnie widzi świat, to powinno się tego trzymać. Od ważenia racji, od różnorodności opinii powinna być TV Publiczna.
Wysłuchiwałam tego z cierpliwością wartą lepszej sprawy, ale na twitterze przeczytałam właśnie, że w dniu wywiadu z P Jarosławem Kaczyńskim- Michał Rachoń nie mógł się dogadać z Polsatem, żeby opuścili teren stacji, i wezwał policję, żeby ich usunęła, na co red Warzecha wyjechał mu z następującym tekstem:
"Z całą sympatią ale to nie jest wasz teren.Wy tam wynajmujecie biuro"
Naprawdę trzeba coś jeszcze dodawać?
I jeszcze jedna uwaga techniczna, program jest nagrywany wcześniej, w dzisiejszym świecie to jest kompletny absurd.
