Jan z Glasgow Jan z Glasgow
663
BLOG

SMOLENSK JAK MATRIX cz.IV. ZWICHROWANE EMOCJE.

Jan z Glasgow Jan z Glasgow Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 7



 

Jest juz 1.15 w nocy (w Polsce 2.15) a ja nie moge zasnac,
obudzilem sie po 3 godzinach snu , na zwnatrz piekna pogoda, cieplo i ksiezyc
gdzies wysoko ,  idzie srebrne chusty
prac. Nie ma sie czego bac…, tak by powiedzial Czechowicz, moj ulubiony poeta.



 

 Moze od teraz nie bojmy sie razem i
doprowadzmy to sledztwo smolenskie do konca, malymi kroczkami. Razem tak jak w
latach 80-tych, zrobmy to dla Anny Walentynowicz.



 

Tytul tej notki wskazuje na to o czym bede pisal. Zwichrowane emocje. Zle
emocje ,ktore zostaly uwolnione zaraz po smierci Jana Pawla II, od 2005 roku
zaczela sie wojna polsko-polska na taka skale jak nigdy przedtem. Komus
zalezalo na napisaniu nowej historii Polski i wywolano  te wojne aby zniszczyc dawne autorytety i zastapic
je nowymi, obcymi, nie nalezacymi do naszych “rzeczy wspolnych” czyli
swiadomosci wielu pokolen Polakow. Nie
tylko po “tamtej” stronie, o dziwo rowniez po patriotycznej stronie. To
zastanawia.



 

Przechodzac blizej tematu
katastrofy smolenskiej na poczatek musze powiedziec slowo o psychologii
sowieckiej , jej podstawach ideowych od konca XIX wieku az do dzisiaj. Wszyscy
pewnie znaja badania Pawlowa nad odruchami bezwarunkowymi czyli reakcjami ciala na bodzce zewnetrzne. Pamietam takie
doswiadczenia z fizjologii, kiedy kazano nam ucinac glowe zaby ,nastepnie
wieszano “to cos” na tzw. szubieniczce i rozne czesci ciala poddawano dzialaniu
kwasu. Zabka bez glowy kurczyla nogi zupelnie prawidlowo, czyli oznaczalo to ze
odruchy te dzialaja bez posrednictwa mozgu. Pozniej Pawlow doszedl do tego, ze
reakcje mozna tez wywolac bez bodzca zewnetrznego, fizycznie dzialajacego na
cialo, wystarczy tylko wyobrazenie tego bodzca, nazwal to odruchami warunkowymi.
Czyli samo wyobrazenie bolu dziala tak samo jak de facto dzialanie bodzcem
fizycznym powodujacym bol. Na tej podstawie Lenin nadbudowal cala teorie “odzwierciedlenia”,
ktore jest pojeciem bardzo niejasnym ale chodzi lo chyba o zespol wyobrazen o
swiecie, prostych i bardziej zlozonych, tworzonych w mozgu.



 

To byly  i chyba nadal sa, dwie betonowe podstawy
psychologii sowieckiej i od konca XIX
wieku byly wykorzystywane najpierw przez carska ochrane a pozniej sluzby
specjalne. Teoria wydaje sie prymitywna ale nadaje sie do dwoch rzeczy:
kontroli ludzi i ich mordowania.  To nie
znaczy ,ze cala koncepcja  jest zla,  rozwinela sie ona na calym swiecie jako tzw.  psychologia behawioralna i miala swoj udzial w
ugruntowaniu  nowoczesnych badan
eksperymentalnych. W Rosji sowieckiej mogla posluzyc  jednak do kontroli nad spoleczenstwem. Jej
kuriozalnym przejawem bylo nagminnie stosowane w sowieckich sluzbach
bezpieczenstwa sobowtorow. Tworzono je dla
tych, ktorzy mieli wykonywac najbardziej podle zadania , w celu zastraszenia.
Rowniez do dezinformacji.



 

Tutaj przedstawie ciekawe badanie
psychologiczne przeprowadzone w Polsce:



 



 

Mozna znalezc rowniez podobne
badania dotyczace wplywu leku, strachu albo radosci i zadowolenia na procesy
myslenia, pamieci lub mowy. Niestety nie moge znalezc nic wiecej po polsku w internecie
ale moze ktos ma takie badania i moglby dolaczyc sie do dyskusji.



 

Takie badania doprowadzaja nas do
konkluzji, ze emocje maja silny wplyw na to o czym myslimy i w konsekwencji jak
pozniej sie zachowujemy. Jednak emocje
moga zadzialac rowniez w przypadku, kiedy na zewnatrz nic nie obserwujemy
fizycznie co moze nam zagrazac. Wystarczy ,ze ktos nam np opowie o jakims
traumatycznym wydarzeniu abysmy uruchomili sobie cala serie wyobrazen z tym
zwiazanych. I to dziala rowniez w sytuacji braku pelnej informacji, poniewaz
uruchamia sie tu jeszcze dodatkowo mechanizm dysonansu poznawczego opisywanego
w czesci III. Dysonans poznawczy dodaje dodatkowa porcje negatywnych emocji.



 

Tak to wlasnie zadzialalo w
przypadku katastrofy smolenskiej. W sytuacji braku pelnej informacji, braku
pelnego badania cial ofiar oraz uruchomionej dezinformacji w mediach pojawily
sie fantastyczne teorie oraz opisy rodem z horroru “13 w piatek”. Usluznie podawane byly zdjecia w rosyjskiej
sieci internetowej oraz rozpowszechniane informacje powodujace lek.



 

Moja hipoteza w tym miejscu jest
nastepujaca: TAK WLASNIE MIALO BYC. Bo w badaniu cial ofiar kryje sie prawda o
tym co sie stalo. Sowieckie sluzby oddajac ciala do Polski musialy sie
zabezpieczyc  przed tym ,zeby tych cial
nie zbadano w normalnych procedurach powypadkowych. Tak jakby chcieli stworzyc
odruch warunkowy typu “Nie rusz!” kiedy trenuje sie psa. Dodatkowy dowod na to
jest w fakcie, iz polska prokuratura nie pozwala na bdanie DNA niektorych ofiar
poza granicami kraju.  W kazdym razie takie
manipulacje zgodne bylyby  z teoria “nozyc dezinformacji” Golicyna, ktora
mowi mniej wiecej to, ze w tym punkcie, gdzie nie moze dojsc do rozwiazania
problemu skupione sa wszystkie sily badawcze, a tam gdzie rozwiazanie jest
prostsze i latwiej osiagalne nie robi sie nic.



 

A przeciez istnieje cala bogata
galaz nauki ,ktora w Anglii nazywa sie forensic studies, ktora pomoglaby w
analizie danych z cial ofiar. Oni naprawde potrafia okreslic przyczyny i czas smierci
z duza dokladnoscia majac do dyspozycji tylko kilka fragmentow ciala. Jednym z
lepszych uniwersytetow ,ktore sie tym zajmuja jest  Coventry:



 



 

 



 

Podsumowujac czesc III  oraz dzisiejsza moich notek apeluje o
skierowanie toru badan na dwa odrebne sledztwa:



 

1.      
Organizacja wylotu z W-wy majaca na celu
znalezienie osob odpowiedzialnych za zlamanie procedur NATO oraz ich ukaranie



 

2.      
Badanie cial ofiar pod katem bezczeszczenia
zwlok. W tym celu zaangazowanie zagranicznych osrodkow forensic science np z
Anglii, Szwajcarii I Norwegii w celu okreslenia DNA WSZYSTKICH ofiar oraz stopnia
znecania sie nad nimi oraz przyczyn smierci. W tym wypadku wykluczyl bym udzial
organizacji naukowych z krajow takich jak Rosja, USA,Izrael  i Niemcy , ktore moga byc pod duza presja
swoich rzadow w celu falszowania wynikow badan. Dotyczy to rowniez Polski.



 

Takie dwa sledztwa moglyby oderwac sie od narzuconej narracji prawnej “katastrofy samolotu” a wejsc w
formule prawna “lamanie procedur NATO” oraz “ znecanie sie nad ofiarami” zgodne
z lokalnym prawem polskim i unijnym.



 

               Oczywiscie, nasz wedrujacy umysl
moze wybiec za daleko i zaczac spekulowac na temat  taki czy wszystkie ofiary katastrofy sie “odhacza”
oraz czy aby nie ma tam jakiegos sobowtora  (zwlaszcza gdyby to byla np. osoba czesciowo
odpowiedzialna za zlamanie procedur NATO) , poniewaz byloby to conajmniej
prawdopodobne. Ale chyba lepiej jest poczekac na wyniki postulowanych wyzej badan.



 

                Jezeli sledztwo nie pojdzie w te
strone to pozostaje druga prawdopodobna opcja, czyli zniechecenie poniewaz obie
komisje badajace katastrofe samolotu przypominaja dwie linie Maginota, ktore
strzelaja do siebie z armat o dalekim zasiegu i caly czas ktos dostarcza im
amunicje z zaplecza. Klasycznym przykladem badania nad zniecheceniem jest
eksperyment Rokeacha z 1959 roku. Przy czym koncowy rezultat tego badania (zniechecenie)
byl inny niz zakladano, czyli stanowi artefakt w swietle nauki. Nie jest to
jednak jedyny przyklad badan naukowych kiedy dochodzi sie do innych rezultatow
niz zakladano, czesto zdarza sie to nawet w naukach scislych.



 

                Rokeach zgromadzil w jednym pokoju
trzech schizofrenikow , z ktorych kazdy twierdzil, ze jest Jezusem. Psycholog
szukal odpowiedzi na pytanie, czy uda sie w ten sposob znalezc terapie na
urojeniowe choroby psychiczne. W pewnym momencie badan wydawalo sie , ze
osiagnieto oczekiwany przelom, poniewaz jeden z pacjentow zaczal mowic cos w
rodzaju “Wy we dwojke mowicie nieprawde bo jestescie pacjentami wariatowka w
zwiazku z tym tylko ja moge byc Jezusem”.  Jednak wkrotce stalo sie jasne, ze byla to
zupelnie przypadkowa narracja , ktora po prostu miescila sie w szerszej puli
innych i nie doprowadzila ona do oczekiwanego przelomu. Po dwoch latach badan
wszyscy byli tak zniecheceni ich
kontynuowaniem, lacznie z odmowa udzialu
pacjentow, ze Rokeach zadecydowal o ich zakonczeniu bez uzgodnienia rezultatu
koncowego. Opisal po prostu cale badanie w znanej ksiazce “The three Christ of Ypsilanti” i na
tym sparwe zakonczyl. Wiecej na temat tego badania tutaj:



 



 

 



 

                Glebokim efektem utrzymujacego
sie zniechecenia jest powstanie mitu, czyli rzeczywistosci zastepczej, ktora w
jakis sposob tlumaczy na nasz prywatny uzytek zdarzenia co do ktorych nie mamy pewnosci i nie dajace
sie udowodnic racjonalnie.

 

 

 

 




 


 

 

 



 

Zwyczajny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka