Po 10 kwietnia reżimowe tuby już zaczynają szukać ofiar, winnych. Wskazywać palcem tych, którzy powinni być banitami, wyrzutkami. Nie ważne kim są, co robią, czy można im złamać życie. Nie liczy się nic.
Czujne oko fotoreportera wyszukuje nawet OSOBY PRYWATNE, które w swoim wolnym czasie zdecydowały się uczcić pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej. Czujny, rewolucyjny, korporacyjny zmysł wydawcy internetowego każe sprawę ciągnąć, nie pozostawić jej bez oddźwięku. Rozkręcić, nakręcić spiralę. Niech komentarze psów pawłowa lecą jak kamienie.
Robert Radwański nie jest osobą publiczną - mimo, że kilka razy się wypowiedział publicznie (głównie na temat sportu). Nie interesuje mnie gdzie chodzi Robert Radwański ani kto mu towarzyszy. Ma to dla mnie drugorzędne znaczenie.
Tak myślę ja - ale nie twórcy masowego prania mózgów, którzy doskonale wiedzą, że liczy się kliknięcie, komentarz, plucie za wszelką cenę. Należy tak rozegrać społeczeństwo, tak je podzielić - by wyłuskać czyste plucie - przedstawić rzeczywistość jako czarno - białą, bez odcieni.
Radwańska poszła z Ojcem? No to już.... pluć ile wlezie. Nie liczy się nic. Ona Polką już przecież nie jest. ONA JUŻ JEST kaczystką. Zapluć ją, zadeptać, aby przypadkiem nie było wrażenia że NI|E WSZYSCY są po "właściwej" stronie.
Mam skromną, ale jednak nadzieję, że postać Agnieszki może choć na chwilę wzbudzić dysonans poznawczy u przynajmniej części bezrefleksyjnych klikaczy, którzy zaczną zadawać sobie pytanie : jak to jest że osoba która zarobiła już w sumie 22 mln zł,. odwiedza Miami, Dubai, Tokio i inne miejsca na świecie, robi zakupy na bulwarze zachodzącego słońca w LOS ANGELES i jest na ty z innymi gwiazdami światowego tenisa, a jej jedna torebka kosztuje więcej niż samochód przeciętnego Kowalskiego - więc jak to jest, że taka osoba nie wypiera się swojej wiary, przekonań - uznanych przecież przez "oświecone" gremia za wsteczne, staroświeckie itp.
Być może część z tych ludzi uświadomi sobie, że ciągle żyjemy pod tym samym niebem, że każdy z nas jest Polakiem i każdy zasługuje na szacunek i prawo do posiadania swoich przekonań. Być może przynajmniej niektórym kamień wypadnie z dłoni...
