http://www.youtube.com/watch?v=CCOFbXvhOjU
Link ten dedykuję funkcjonariuszce Olejnik, która dziś rano w rozmowie z senatorem Romaszewskim oburzała się (słusznie) na jak go nazwała bandziora Starucha za uderzenie piłkarza w twarz.
Nie wiem jakie były powody tego incydentu, wiem, że panowie doszli do porozumienia ale wiem też niestety, że wybryk bandziora ? - prezesa Instytutu Wałesy nie spotkał się z podobnym oburzeniem a cała sprawa albo została umorzona przez sąd albo prokuratura nie uznała że popełniono przestępstwo.
Jeśli dotąd działy sie takie sprawy naprawdę strach się bać co będzie gdy tuskowcy wygrają kolejne wybory. Tak kiedyś do władzy dochodzili naziści. Też demokratycznie. I też dla dobra Niemiec.
