Szanowni Panstwo.
Moze i pancernobrzozowi pozornie zyskuja w mainstreamie, wiadomo - rozklad sil jest oczywisty. Establishment ich promuje, zaprzyjaznieni holubia, ale w blogosferze zdecydowanie dostaja ostry lomot. Zeby nie powiedziec wp...dol.
W wymianie argumentow/faktow nie maja pancernobrzozowi szans. Wystarczy sie wczytac w komentarze pod wieloma blyskotliwymi tekstami dajacymi odpor podlej manipuloprowokacji sprzed paru dni wobec profesorow zangazowanych w proby rozwiklania smolenskiej tragedii.
Dziekuje wszystkim, ktorzy wstawili sie za tymi odwaznymi profesjonalistami. Dzieki Wam nikczemnosc zostala przepedzona, a honor ludzi dobrej woli obroniony.
Tak trzymac!
Serdecznie pozdrawiam,
-A-
ps. Dzieki Ci Boze za internet, co by to bylo bez niego...? Pozdrawiam Peemke. Swietny, miazdzacy tekst z dzisiaj. Polecam.