Maciej Eckardt Maciej Eckardt
77
BLOG

Gej gejowi Niemcem

Maciej Eckardt Maciej Eckardt Polityka Obserwuj notkę 4

„Biedroń i Niemiec to bardzo ambitne osoby, które myślą tylko o własnym interesie” – wyjątkowo dwuznacznie stwierdził na łamach „Dziennika” Krzysztof Halama, przedstawiciel portalu Gejowo.pl. Rzecz jednak dotyczy awantury, jaka wybuchła pomiędzy dwoma działaczami lewicy, od lat „robiącymi na odcinku” gejowskim, co – jak się okazuje – oprócz wszetecznych uciech, daje całkiem niezłą kasę. A kasa, jak wiemy z historii i nie tylko, podzielić jest w stanie każdego, a co dopiero wrażliwych gejów.

Jęła zatem brać gejowska – jak donosi „Dziennik” – brać się za łby na swoich forach internetowych, przykładając raz jednemu, raz drugiemu za to, że nie są autentycznymi gejami, ino „gejami profesjonalnymi”, jak o Biedroniu pozwolił sobie stwierdzić Lee Andrew Cavitt, obecny amerykański „facet” pana Niemca. Sprawa zatem musi być nielicha, bo dotychczas wszyscy byli święcie przekonani, że kto jak kto, ale geje między sobą prawdziwie się kochają i tolerancji oddają. A tu masz ci chłopie placek… Swąd homofobii wdarł się do samego jądra homomanii.

Sprawy zaszły na tyle daleko, że Biedroń pozwał Niemca do sądu, donosząc przy okazji, że ten „publicznie przeszedł na protestantyzm i stał się członkiem sekty, która udziela ślubów osobom homoseksualnym”. Jako żywo, coś na rzeczy jest, bo jeszcze niedawno Niemiec paradował w koloratce, siejąc popłoch pośród gejów, a rozbawienie u heteryków. Nowy kościół Niemca z oczywistych względów nie wypalił, bo nikt – w tym i część gejów – z wariatami nie chce mieć nic wspólnego, ale co z tego, skoro sami sobie takiego wariata wychowali. 

Huczą zatem gejowskie kluby, sauny i lupanary, skąd nagle tyle nienawiści w środowisku tak miłości pełnym, skąd tu nagle sądy i prasowe napaści z gejowskiej ręki. Gdzie te czasy, kiedy każdy gej był gejowi bratem, a Niemiec gejem Biedroniowi. Cóż takiego się stało, pytają gejowskie zamtuzy i obłudna Kampania Przeciwko Homofobii? Ano, forsa panie, forsa i kasiora. I to nielicha, bo jak informuje „Dziennik” ustami anonimowego działacza gejowskiego – „w tym roku kwota 500 tys. złotych przekazanych w różnych dotacjach na rzecz Kampanii Przeciwko Homofobii prawdopodobnie się podwoi”. Ot, cała tajemnica.

Wiadomo, pecunia non olet…

www.eckardt.pl

a tutaj kilkadziesiąt fotek z gejowskiej manify w Warszawie z udziałem kwiatu lewicy, jakie udało mi się kiedyś pstryknąć.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka