Arogant Arogant
35
BLOG

17 września, a interes narodowy.

Arogant Arogant Polityka Obserwuj notkę 3

Przed chwilą od posła Karpiniuka, za pośrednictwem TVN dowiedziałem się, że w interesie Polski nie jest forsowanie stanowiska, że zbrodnia w Katyniu była ludobójstwem. W naszym interesie jest zgodzenie się z partią rządzącą, cokolwiek raczy z okazji rocznicy 17 września zaproponować. Z tej, delikatnie mówiąc, semantycznie brawurowej wypowiedzi posła PO można zrozumieć, że zgoda jest wartością nadrzędną. Nadrzędną w stosunku do stanowiska, które, dla interesu Polski, jest bardziej korzystne. Tylko czekać kiedy rząd zaproponuje zgodę nad ostatecznym zrzeczeniem się czegoś tak archaicznego jak ineteres narodowy.

Poseł Karpiniuk osiągnął szczyt owej "semantycznej brawury" odpierając (właściwie nie odpierając) argument dlaczego Platforma nie chce zgodzić się z projektem rocznicowej uchwały, który sama wcześniej popierała. Oczywiście uprzejma dziennikarka nie ciągnęła posła za język, zresztą sama zauważyła, że brak zgody z rządemto kompromitacja (oczywiście nie powiedziała tego wprost, co to to nie). Więcej zrozumienia dla posła Karpiniuka tak jak i dla pana posła Niesiołoskiego, miałbym gdyby wprost powiedzieli, że "oddajemy Katyń jako ludobójstwo" za gaz, albo coś w tym stylu. Choćby do zapalniczek. Zamiast tego jest zatruwanie języka i wprowadzanie pokrętnej logiki, nie wspominając o tym co dla polskiego polityka powinno być najważniejsze, czyli rzeczony interes narodowy (pojęcie użyte w wypowiedzi Karpiniuka wielokrotnie w zupełnie odwróconym znaczeniu). Bo czy wogóle obaj powinni, jako polscy politycy, wdawać się w dyskusję czym jest ludobójstwo i czy do końca "Katyń" podchodzi pod jego definicję? Czy określić co jest w tym wypadku najkorzystniejsze dla obywateli i to realizować? Można się oburzać, ale czy nie od tego są politycy?

Tymczasem od pana posła Niesiołowskiego można usłyszeć, że takie postawienie sprawy może urazić Rosjan. Poseł Niesiołowski bardzo oburzał się na ostre wypowiedzi opozycji w prasie, ale powinien zrozumieć, że sprawa ma bardzo nieprzyjemny kontekst i łatwo tu o odruchy paranoiczne. Bo sprawa śmierdzi rublem na kilometr.

Arogant
O mnie Arogant

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka