ArtPiotr ArtPiotr
168
BLOG

Niewiara też czyni cuda!

ArtPiotr ArtPiotr Gospodarka Obserwuj notkę 0

Kiedy w styczniu poszedłem do lekarza – część 1.

Rozumiem że Ministerstwo Zdrowia ma twarde argumenty, ponieważ gdy czytam że „ (...) Udało się zrealizować cele ustawy refundacyjnej, ceny leków zostały obniżone, zwiększyła się ich dostępność - ocenił wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki podczas posiedzenia sejmowej komisji zdrowia” (rynekzdrowia.pl), to nie wierze własnym oczom i nie dlatego, że mi się wydaje,  że coś jest nie tak, ale dlatego że jako rodzic i obywatel zrobiłem to co powininno od samego początku zrobić MZ i NFZ. Wraz z partnerami z Porozumienia 1 czerwca zebraliśmy dane, fakty, analizy przy których zapewnienia wiceministra zdrowia brzmią jak oderwane od rzeczywistości.

 Mija prawie rok od wprowadzenia ustawy refundacyjnej która jak wynika ze słów wiceministra zdrowia Radziewicz-Winnickiego uratowała budżety osób przewlekle chorych – pytanie których? Na początku 2012 roku po wejściu ustawy refundacyjnej w życie za leki dla mojego 10 letniego przewlekle chorego dziecka zostałem zmuszony zapłacić od 200 do 400 % więcej niż w 2011. Wtedy to dotarło do mnie, że wprowadza się zmiany których skutki z dnia na dzień odbierają wiarę w opiekę państwa nad chorym, zmiany których skutki trudno przewidzieć , których skutki nawet sztab urzędników MZ i parlamentarzystów głosujących ZA - nie był w stanie przyjąć do świadomości

Wiara w zapewnienia MZ - że wszystko będzie dobrze - skończyła się z 1 stycznia 2012 roku. W podobnej do mojej sytuacji znalazło się tysiące rodziców chorych dzieci, miliony przewlekle chorych. . Byłem tą urzędniczą niekompetencją tak poruszony, że jako rodzic i obywatel zacząłem tworzyć niezależny ruch pacjencki skierowany przeciwko nieodpowiedzialności urzędników w ochronie zdrowia, który teraz znacie Państwo jako Porozumienie 1 czerwca.

W Ministerstwie Zdrowia od stycznia bieżącego roku rozpoczęła się praca nad powrotem do - normalności? ….. No właśnie - cel wejścia ustawy streścił Pan wiceminister: obniżenie cen leków, zwiększenie ich dostępności, a Minister Zdrowia w styczniu 2012 dodawał również; wprowadzenie nowych nowoczesnych terapii. Od stycznia rozpoczęto naprawę czegoś co już od samego początku było złe. Wiedzieli to wszyscy, wiedziałem również ja, ale jak bardzo była zła, a może wciąż jest nie wiedział nikt.

Porozumienie 1 czerwca zaczęło zbierać informacje od organizacji je wspierających i dokładniej przyglądać się sytuacjom zmuszającym pacjentów do pokrywania 100% kosztów leków przez państwo refundowanych, ale właściwie nierefundowanych. Okazało się, że od stycznia 2012 powiększa się kategoria leków  – teoretycznie refundowanych ale dla pacjenta pełnopłatnych. Wynika ona z wielu przyczyn i w efekcie wcale nie jest łatwo pozyskać od lekarza receptę na lek refundowany, dostać go w aptece i uzyskać refundację czyli nie zapłacić za niego 100% jego ceny w aptece. Dostęp do refundacji czyli dopłat z budżetu do leków wydawanych w aptece jest jak swoisty labirynt, w którym dróg nieprowadzących do celu jest bardzo dużo, a droga prowadząca do refundacji jest jedna i dość kręta.

Jeśli chcecie Państwo poznać rzeczywistość i fakty zapraszam na część 2 w ostatnim tygodniu listopada.

www.1czerwca.pl
ArtPiotr
O mnie ArtPiotr

zdeterminowany rodzic chorego dziecka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka