Tak przez okno wyglądało lądowanie.
Tak przez okno wyglądało lądowanie.
arturb arturb
783
BLOG

Przerwa w przerwie

arturb arturb Polityka Obserwuj notkę 12

Miała być letnia przerwa. Niestety nie wyszła, bo lato kiepskie. Zimno, słońca jak na lekarstwo. Jak tu trzeźwieć na trawniku przy takich temperaturach?   W planach miałem obserwację telewizora i  facetów biegających za pilką  ale i ten rodzaj relaksu został zakłócony. Skoro komuś tak bardzo zależy, abym wypisywał te swoje bzdury, więc zrobiłem przerwę w przerwie. 

Własnie iberyjscy kopacze wyszli na boisko, gdy usłyszałem głośny hałas. Lądował śmigłowiec - to się zdarza. Może sześciesiąt  metrów od  domu  - to zdarza się już niewielu.  Helikopter był niebieski, lecz nie ten z TVNu. Wkrótce w jego sąsiedztwie pojawiło się kilka równie niebieskich pojazdów. Z wnętrza śmigłowca, przemieszczając się krótkimi skokami ewakuowała się grupa antyterrorystów z długą bronią. Tak do końca to nie wiem, kto to był, ale sprawiali solidne wrażenie.  Niespodziewanie mojej żonie zrzedła mina. Zupełnie nie wiem dlaczego, bo widywała już lądujące śmigłowce medyczne w tym miejscu.

Wkrótce na ulicy zebrała sie niewielka grupka gapiów, głównie płci męskiej. Najwyraźniej faceci woleli oglądać długą broń niż piłkę kopaną w tiwi. Ja zgodnie z wytycznymi rządu wybrałem spokój i wróciłem śledzić igrzyska.  Po klikunastu minutach robienia czaegoś tam ekipa z długą bronią zapakowała  się z powrotem do śmigłowca i odleciała. Żonie ulżyło. Celem akcji nie był nasz dom, ale stadiom (po prawdzie boisko z kilku rzędami krzesełek) obok którego mieszkamy. Ku naszemu zdziwieniu, gdy juz zapadł zmierzch, a mecz dobiegał do końca sytuacja się powtórzyła. Muszę przyznać, że  odpuściłem sobie ostatni rzut wolny (Tusku wybacz) i wyszedłem na balkon. Tym razem odbyło się to znacznie bardziej efektownie. Coś na kształt widowiska typu światło i dźwięk. Solidne reflektory oświetlające miejsce lądowania, mnóstwo czerwonych świateł pozycyjnych helikoptera, niebieskie migające światła samochodów w akcji, hałas turbiny i wirników śmigłowca. Gapiów chyba było więcej. Przyjeżdzali z całego Łukowa samochodami. Prawdopodobnie pierwszy raz w życiu widzieli taką grupę policyjną  w symulowanej akcji. Ja sledziłem rzuty karne. Mecz był świetny. 

Około tydzień temu pytałem jak zareagują ludzie, gdy na Lubelszczyźnie zatrzęsie się ziemia. To jeszcze nie było trzęsienie ziemi.  Jedynie niewielkie zagrożenie z okazji tratwy płynącej Bugiem w kierunku stadionu narodowego (?!!!) . Tratwy na której znaleziono telefon i materiały wybuchowe. Gapie obserujący akcję antyterrorystów  zastanawiali się jak ta tratwa miała tam dopłynąć. Pod prąd?  Bez sternika?   Tak jakby nie wiedzieli, że wszystko co płynie ze wschodu  zawsze trzyma się głównego nurtu i trudno to oderwać od koryta (rzeki.oczywiście). 

Ciekaw jestem jutrzejszych rozmów facetów. Co wygra?  Igrzyska, czy broń długa antyterrorystów?. Jak zareagują na propozycję odania  Rosjanom Bugu i stadionu narodowego. Przecież nie możemy pozwolić, aby dobre stosunki z sąsiednim mocarstwem popsuł nam kawałek łąki z krzesełkami czy nawet Bug. Chcieliście mieć święty spokój i igrzyska. A co macie?

 

PS. Jutro postaram się wkleić fotkę, chyba że w nocy zdarzy się cos nieoczekiwanego.
Oczywiście wiecie, że nie mam zamiarów samobójczych.
 

Zobacz galerię zdjęć:

Wkrótce pojawili sie gapie.
Wkrótce pojawili sie gapie.
arturb
O mnie arturb

Zbanowali mnie: Eli.Barbur - po usunięciu niewygodnego pytania

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka