arturb arturb
779
BLOG

Paranoja PiSoobjawowa w PO

arturb arturb Polityka Obserwuj notkę 8

Od wybuchu granatu w szambie minęło kilka dni. Dzisiejszy dzień zapowiadał sie spokojnie, ale pozory mylą. To dzisiaj nastąpil rzeczywisty przełom. I nie pomogą tu żadne zaklinania rzeczywistości przez Brzezińskiego.  

Przed południem Komorowski, wiedziony instynktem myśliwego (po zapewnieniu bezpieczeństwa swym kobietom), wyruszyl na polowanie i rozpoczął działania zaczepne wskazując potrzebę znalezienia inspiratora eksplozji w szambie wśród naszych bliżej nie określonych wrogów zewnetrznych. 

"warto zbadać aspekt ewentualnego zewnętrznego czynnika działającego destrukcyjnie na społeczeństwo polskie w kontekście katastrofy smoleńskiej (...) za pośrednictwem szefa MSW Jacka Cichockiego zwrócę się do odpowiednich instytucji o zbadanie, czy istnieje jakakolwiek wiedza w tym zakresie i czy możemy ją spożytkować na rozważenie także i takiego scenariusza zagrożeń w stosunku do społeczeństwa polskiego."

Mający znacznie mnniejsze problemy z myśleniem i wrodzoną niechęć do wojen Tusk szybko wyjaśnił, prezydentowi, że po zlikwidowaniu generalicji  i dalszych czystkach w armii lepiej nie zaczepiać obcych. A poza tym, wokół sami przyjaciele i nie ma na kogo pokazać palcem. Inspiratora śmierdzącego rozbryzgu, mieszającego w głowach Polakom opowieściami o zamachu należy szukac wśród swoich.

"Nie mam sygnałów ani ze strony służb specjalnych, w tym Agencji Wywiadu, ani ze strony polityków z innych krajów, aby zaistniały fakty, które by nas upoważniały do stwierdzenia tego, że ktoś >>miesza w kotle polskich emocji<<, ktoś z zewnątrz"

Nie wiem, co działo się w międzyczasie, ale coś bardzo ważnego, bo ostatecznie w obozie rzadzących wkradl się całkowity zamęt, grożący w niedalekiej przyszłości przejściem na pozycje wstecznego oszolomstwa i ciemnogrodu. Dość, że Komorowski z cała powagą swego urzędu wypowiedział zakazane dotychczas słowo "zamach" i nie prychnął śmiechem.

"czy może cokolwiek powiedzieć prokurator w kwestii istotnej, jaką są podejrzenia - w moim przekonaniu formułowane bez żadnych wystarczających podstaw, ale to warto zweryfikować - w zakresie ewentualnej koncepcji zamachu"

Do tkwiącego juz od dłuższego czasu w poczuciu osaczenia Tuska, dołaczył prokurator Seremet. Zaproszony przez Komorowskiego na posiedzenie BBN niedwuznacznie zasugerowal możliwość przedwczesnego zejścia smiertelnego przed terminem umówionego spotkania (samobójczego jak mniemam). 

"jeśli dożyję do 19 grudnia, to postaram się w tym spotkaniu uczestniczyć"

Czyżby nawiązał do pewnego wojskowego, który jak było wówczas wiadomo, posiadał niewygodną wiedzę i biedak zatancowal się na śmierć przed terminem rozprawy?. Prawdopodobnie tak, ponieważ na wszelki wypadek Seremet  uzupełnił:

"Powtarzam: dotąd prokuratorzy nie znaleźli żadnych dowodów potwierdzających hipotezę wybuchu".

Czyli nie ma żadnych podstaw do obawy o własne życie - tak myślałem.
 Widzimy jasno, że trzej bardzo ważni urzędnicy państwa polskiego, bez jakichkolwiek podstaw wykazują jednoznacznie objawy zarażenia paranoją PiSoobjawową.  A wszystko przez te resztki tutki na Siewiernym, które na filmie wygladały na tak pięknie wypucowane. Ruscy to potrafia zaskoczyć pomysłowością  i to nie było ich ostatnie słowo.  

arturb
O mnie arturb

Zbanowali mnie: Eli.Barbur - po usunięciu niewygodnego pytania

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka