Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, z tej okazji chciałbym Wam złożyć serdeczne życzenia – jeszcze raz, tym, którzy nie przeczytali – link tutaj
Przegląd wieści z globalnej wioski, których prawdopodobnie nie znacie.
Miały miejsce dwa wydarzenia związane ze sprawą katastrofy smoleńskiej. Wydarzenie pierwsze to skandal związany z raportem końcowym MAK, który Polska odesłała. Według premiera naszego rządu, jest on nie do przyjęcia. Wydarzenie drugie to wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, iż w trumnie, która przyleciała do Polski, nie rozpoznał ciała swojego brata.
Tekst ten jest wielowątkowy i traktuje nie tylko o katastrofie smoleńskiej, ale także o zmianach jakie zachodzą w Polsce i ogólnie na całej ziemi. Przedstawiam tutaj te fakty, o których inni albo boją się mówić, albo mają interes w ich nie przedstawianiu (media).
Teksty na blogu pojawiają się teraz rzadziej, daje sobie tydzień do półtora tygodnia czasu. Nie oznacza to, że na blogu nie będzie się nic działo – będę na bieżąco aktualizował najnowszy tekst, więc wpadajcie zobaczyć czy nie ma czegoś nowego.
--------------------------------------------------------------------------
Spis treści tego tekstu:
1.czy grozi nam katastrofa humanitarna? Polscy lekarze, w tym specjaliści publikujący na portalach lekarskich (internet) alarmują o coraz szybszym postępowaniu epidemii gruźlicy i krztuśca. Dlaczego nic się o tym nie mówi w mediach? Dlaczego chorujemy, choć byliśmy szczepieni na te choroby? (98% Polaków).
2.nie schodzące z prasowych nagłówków wydarzenia 10 kwietnia 2010 roku i ich zagadka. Ta data zmieniła życie milionów ludzi.
3.nie mniej ważna dla naszego narodu kwestia – rząd w ekstazie podatkowego szaleństwa zamierza wprowadzić podatek katastralny.
4.Szczepionki – dodatek specjalny– rtęć w nich zawarta i inne kwestie.
5.Kosowo, Serbia i kłamstwa globalnej propagandy – dlaczego Kosowo oderwano od Serbii?
6.zbiór wieści z globalnej wioski, których prawdopodobnie nie słyszeliście. Mobilizacja w europejskich armiach raz jeszcze, genetycznie manipulowane rośliny, Pikieta w Warszawie związana z procesem przeciw Radosławowi Sikorskiemu.
--------------------------------------------------------------------------
1. Epidemia gruźlicy i krztuśca w Polsce. Lekarze biją na alarm, a w mediach cisza.
O narastającej epidemii gruźlicy pisałem w poprzednim tekście na temat szczepionek (link poniżej). Oficjalnie rząd i podległe mu instytucje utrzymują, że chorobotwórcze bakcyle przynoszą emogranci z krajów post – radzieckich. Jednak żadna agenda polskiego rządu (GIS, sanepid) nie informuje nas, że przecież byliśmy wszyscy (ponad 98% Polaków) szczepieni na gruźlicę. Dlaczego chorujemy, cierpimy, umieramy na chorobę, na którą teoretycznie zostaliśmy uodpornieni poprzez szczepionkę, wcale nieobojętną dla ludzkiego organizmu? Co więcej, Polska jest jednym z niuelicznych krajów, gdzie szczepienia na gruźlicę się przeprowadza. Teoretycznie, według radykalnych zwolenników szczepień ta epidemia nie miała żadnego prawa zaistnieć w Polsce.
To może świadczyć o prawdziwości tezy wysnuwanej przez niektórych badaczy, iż masowe szczepienia przynoszą skutek zupełnie odwrotny od oficjalnie zamierzonego (!). Czyli zamiast wzmacniać naszą odporność – osłabiają ją.
Nowością jest rozwój epidemii w tych krajach, gdzie... masowo osiedlają się Polacy. Jak informuje specjalistyczny portal dla lekarzy (Medycyna Praktyczna), masowy wzrost zachorowań na gruźlicę notuje się w Wielkiej Brytanii:
cyt: 'Wielka Brytania jest jedynym krajem w Europie, w którym rośnie liczba zachorowań na gruźlicę. W Londynie liczba przypadków choroby wzrosła niemal o 50% od 1999 roku - wynika z opublikowanych 17 grudnia badań. Co roku w Wielkiej Brytani diagnozowanych jest ponad 9 tys. nowych przypadków zachorowań na gruźlicę. Problem jest szczególnie dotkliwy w stolicy, ponieważ właśnie tam rejestruje się 40% wszystkich brytyjskich przypadków gruźlicy.
Alimuddin Zumla, ekspert od gruźlicy w University College w Londynie, powiedział, że sytuacja w tym mieście przypomina wybuch lekoopornej gruźlicy w więzieniach amerykańskich w latach 90., kiedy trzeba było wielkich nakładów finansowych, by opanować sytuację.
Gruźlica może powrócić zwłaszcza w dotkniętych biedą rejonach. - Marne mieszkania, niedostateczna wentylacja i zatłoczenie - warunki typowe dla czasów wiktoriańskich - są przyczynami wyższego wskaźnika zachorowań na gruźlicę w niektórych z londyńskich dzielnic - napisał Zumla w komentarzu do badań opublikowanych w dzienniku 'The Lancet Infectious Diseases'. (...)
Lekooporna postać gruźlicy może zaatakować po zarażeniu się nią od chorego lub w wyniku niewłaściwego lub niedostatecznego leczenia. Badania mówią też, że wzrost zachorowań na gruźlicę w Wielkiej Brytanii dotyczy przede wszystkim nowych imigrantów. 85 procent przypadków zachorowań wystąpiło u ludzi spoza Wielkiej Brytanii, którzy na Wyspach mieszkali dwa lub więcej lat. Źródło
Problem dotyczy więc szczególnie imigrantów, często naszej narodowości – gdyż która inna nacja tak masowo wyjeżdża za granicę do UK?
Analogiczna sytuacja występuje jeśli chodzi o epidemię krztuśca, z tym, że jest to zjawisko dość nowe:
cyt. 'Do końca lat 80. ubiegłego wieku choroba ta występowała głównie u niemowląt. Od połowy lat 90. zaobserwowano wzrost liczby zachorowań w starszych grupach wiekowych – u nastolatków i osób dorosłych. Taka tendencja utrzymuje się w Polsce także po 2000 roku – prawdopodobnie wskutek zmniejszania się odporności wraz z upływem czasu od ostatniej dawki szczepionki oraz zmian w genomie bakterii Bordetella pertussis krążącej w populacji'. Źródło
Co możemy wywnioskować na podstawie tego krótkiego tekstu?
-szczepionka na krztusiec nie działa w wyniku mutacji wirusa, więc wyszczepianie całych populacji jest bezcelowe.
-nawet jeśli mutacje w genomie tej bakterii są nieznaczne / nieistotne, to tym bardziej unaocznia to nieskuteczność szczepionki.
Zwróćcie uwagę na jeden z komentarzy pod tym tekstem o epidemii krztuśca:
cyt: 'Fajnie tylko jeszcze chyba nie wszyscy specjaliści chorób zakaźnych o tym nie wiedzą. Ostatnio stoczyłam walkę, by wykonano diagnostykę w kierunku krztuśca u 70 - letniej pacjentki z przewlekłym suchym napadowym kaszlem (okazało się pozytywną), w poradni chorób zakaźnych w dużym mieście wojewódzkim. Doktor specjalista chorób zakaźnych stwierdziła, że krztuśca w Polsce nie ma i koniec i badań nie trzeba robić'.
Nie powinniśmy chorować na tę chorobę, gdyż szczepionki dają podobno bardzo wysoki poziom skuteczności i według oficjalnie serwowanej propagandy, to dzięki nim wytępiono trapiące ludzkość choroby. Jednak to, co przytoczyłem temu przeczy – oficjalnie serwowana propaganda jest nieprawdą. Jesteśmy okłamywani. Liczba chorych na gruźlicę i krztusiec rośnie, a media milczą na ten temat. Czy jakiekolwiek publiczne / ogólnodostępne medium poinformowało Cię o tym zagrożeniu? Większość społeczeństwa, oczywiście poza środowiskiem medycznym i garstką zapaleńców przeszukujących internet, żyje w błogiej niewiedzy. Niewiedzy bazującej na tym, że przecież państwo, rząd wszystko za nas załatwi, że przecież byliśmy szczepieni więc nie musimy się tą tematyką interesować. Bo w końcu gruźlica dotyczy tylko tych bezdomnych, 'meneli' z podwórka czy narkomanów. Człowiek w kieracie codzienności nie zastanawia się nad tym i nie analizuje tego, że przecież prawie wszyscy chorzy byli na te choroby szczepieni.
Co gorsza, w dalszej części tekstu z Medycyny Praktycznej autor stwierdza, iż receptą na wątpliwą jakość szczepionki na krztusiec są... dodatkowe szczepienia szczepionką na krztusiec, tym razem dorosłych już ludzi (sic!). Dawno nie słyszałem większego absurdu. To coś w stylu: 'czym się zatrułeś, tym się lecz', z tym, że ja stosuje tę zasadę tylko odnośnie alkoholu etylowego ;-)
Okazuje się, że szczepionka na krztusiec (koklusz) wywołuje najwięcej działań niepożądanych, w tym zgonów wśród zaszczepionych:
cyt: 'szczepionka przeciw kokluszowi - zdecydowanie najniebezpieczniejsza szczepionka o największej liczbie udokumentowanych przypadków potwierdzających poważne reakcje niepożądane, takie jak: zapaść, drgawki, krzyk mózgowy, zapalenie mózgu, padaczka, poważne uszkodzenia neurologiczne, uszkodzenie mózgu prowadzące do upośledzenia umysłowego, zaburzenia zdolności uczenia się, nadpobudliwość, zaburzenia zachowania, autyzm.
Istnieje znaczna liczba dowodów na związek tego szczepienia z przypadkami tzw. 'zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej'.
Prawdopodobieństwo wystąpienia zgonu po szczepieniu jest ponad 90 razy większe niż w przypadku naturalnego zachorowania na tę chorobę (10 zgonów rocznie na naturalny krztusiec i 943 po szczepieniu).
Skuteczność tej szczepionki nie została dowiedziona. Pomimo szczepień, co 3 - 4 lata notuje się naturalny wzrost zachorowań. (lek. med. Patrycja G. Gayman)'. Źródło
Na co warto jeszcze zwrócić uwagę? Patrząc na powyższe dane epidemiologiczne nieciekawie rysuje się sytuacja w naszym kraju. Wracają stare choroby sprzed dekad, według propagandy – zwalczone szczepionkami. Doświadczenie pokoleń Polaków mówi nam, że to, co mówi się nam 'oficjalnie' bardzo często rozmija się z faktami. Czemu teraz ma być inaczej? Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, dla wielu z nas jeden z najważniejszych okresów w roku, także czas podsumowań. Odpowiedzcie sobie na pytanie, czy dla wiary w iluzję demokracji i wspaniałości obecnych systemów politycznych warto ryzykować swoje zdrowie, być może i życie? Czy jakakolwiek władza, partia polityczna, ideologia, system rządów zasługuje na taki kredyt zaufania?
Jedną z fundamentalnych potrzeb człowieka jest właśnie potrzeba zaufania. Przejawia się ona w każdej dziedzinie naszego życia – ufamy listonoszowi przynoszącemu nam listy i rachunki, ufamy piekarzowi, i w końcu, ufamy lekarzowi rodzinnemu który zaleca szczepienia naszych dzieci. Jednak warto dodać, że ta całkiem ludzka potrzeba, obok typowo ludzkich lęków, są znakomicie wykorzystywane przez obecne systemy polityczne / władze, media.
Wracając do meritum:
Naturalnym środowiskiem rozwoju tych chorób jest oczywiście bieda. Różne dane szacunkowe mówią o tym, iż w tym roku w Polsce jest 350.000 – 500.000 bezdomnych. Kolejne setki tysięcy muszą zbierać różne materiały, np surowce wtórne, ze śmietników, by przeżyć. Miliony ludzi (20% - 30%) żyje poniżej minimum biologicznego ustalonego przez ONZ (m.in. ustalano tę normę dla biednych krajów afrykańskich).
To samo w sobie jest już katastrofą humanitarną i woła o pomstę do nieba.
LINKI DO MOICH POPRZEDNICH TEKSTÓW NA TEMAT SZKODLIWOŚCI I BEZZASADNOŚCI SZCZEPIEŃ:
a.)najnowszy tekst. Dowody na to, że przy procesie produkcji szczepionek wykorzystuje się komórki nowotworowe. Zanieczyszczenia biologiczne szczepionek. Kampanie szczepień w krajach trzeciego świata, sponsorowane przez radykalnych zwolenników ograniczenia liczby ludności na ziemi. Link tutaj
b.)długi wielowątkowy tekst – MMR, szczepionki skojarzone, rtęć, list prof. Doroty Majewskiej, przekręty i afery. Link tutaj
c.)szczepionka przeciwko HPV, czyli dobrodziejstwo które okazało się nim nie być po bliższym zapoznaniu. Link tutaj
--------------------------------------------------------------------------
2. zagadki smoleńskiej ciag dalszy, czyli tematyka ciągle budząca kontrowersje. Smoleńsk do dziś jest krwawiącą, niezabliźnioną raną na tkance polskiego społeczeństwa. Poprzez konflikt tylko pozornie (medialnie) skłóconych formacji politycznych, zamiast celebrować pamięć zmarłych i właściwie rozwiązać temat, mamy ciągłą walkę. Z każdym tekstem myślę, iż to już koniec, że nic nas więcej nie zaskoczy, że damy zmarłym spać w spokoju. Jednak temat budzi ciągłe kontrowersje, z szaf polityków wyskakują kolejne medialne trupy.
Krótko mówiąc, dopiero teraz dzieje się to, co powinno się dziać już 6 – 7 miesięcy temu. Rząd polski i premier zrobił to, co mu pozostało do zrobienia, czyli odrzucił raport MAK jako raport poniżej wszelkiej krytyki. Bo i co mieli zrobić? Przecież z jednej strony nie będą lobbować w nie swoim interesie. Z drugiej strony, akceptacja raportu MAK byłaby skandalem nieporównanie potężniejszym niż jego nie zaakceptowanie. Jak to będzie się miało do naszych relacji z Rosją? Jak na razie wszystko może wskazywać na to, iż właśnie trwają jakieś przetasowania, być może zakończą się konfliktem militarnym. Pomyślmy: czy odrzucenie raportu MAK przy jednoczesnej wypowiedzi prezesa Kaczyńskiego na temat trumny z ciałem brata nie jest elementem nagonki na Rosję? Ludzie złej woli wykorzystują tragedię smoleńską właśnie do tego celu, by służyć międzynarodowej finansjerze w takiej nagonce. Putinowska Rosja jako jedno z niewielu państw opiera się nieformalnemu, światowemu ośrodkowi władzy z Waszyngtonu / Tel Awivu. Putin rozprawił się z oligarchami mającymi chrapkę na majątek narodowy Rosji i sprzeciwił się procesowi przejmowania tego majątku za bezcen. Propaganda określa taki proces eufemistycznym słowem: 'prywatyzacja'.
Tak więc towarzysz Putin jest dla naszych brodatych 'strasznych braci' kolejnym celem, który można 'ustrzelić' przy okazji zadymy ze Smoleńskiem. Temu właśnie służą petycje w stylu: napiszmy do Kongresu USA, temu służą mające powstać międzynarodowe komisje, a także sejmowy cyrk z komisją Antoniego Macierewicza vel Izaaka Singera.
Powtórzę jeszcze raz straszną dla nas prawdę: zagadka smoleńska to brudna gra wywiadów różnych państw, w której Polska nie ma żadnych przyjaciół. Nie otrzymamy znikąd pomocy, nie łudźmy się. Tym bardziej od USA, które celowo, rozmyślnie spartaczyło własne śledztwo w sprawie 11 września 2001 roku.
Wróćmy teraz do wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. Warto postawić sobie następujące pytania:
-dlaczego dopiero teraz jest o tym mowa? Przecież taka wypowiedź w tych pamiętnych dniach mogłaby całkowicie odmienić odbiór społeczny katastrofy smoleńskiej. Dziś jest już po śliwkach, dziś wpisuje się to po prostu w typową wojenkę PO kontra PiS. I tym samym, nikt poza wąską grupką PiSowców nie bierze tego na poważnie. Czy na tym zależało prezesowi?
-czy to prawda, że prezes Kaczyński podczas całej kampanii prezydenckiej był odurzony narkotykami psychiatrycznymi (leki z grupy benzodiazepin)? Gdybym ja wyszedł na ulicę maksymalnie odurzony benzodiazepinami i zaczął gadać głupoty, to pierwsze co – zgarnęli by mnie do izby zatrzymań lub do psychiatryka. A jak widać, prezes może w takim stanie kandydować na najważniejszy urząd w państwie..
--------------------------------------------------------------------------
3. plany podatkowe rządu – czyli wprowadzenie podatku katastralnego. Taki podatek może być ogromnym ciosem w większość społeczeństwa. Ale o tym za chwilę.
Bloger 2 – AM (ciekawa ksywa ;) ) na swoim blogu w serwisie niepoprawni.pl tak zaczyna swoją wypowiedź:
'Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy'
'Idea podatku katastralnego sprowadza się do tego że państwo opodatkowuje co rok nieruchomości posiadane przez obywatela na jego terytorium i żąda zapłacenia przypadającego podatku. Podatkiem objęci są tylko właściciele nieruchomości posiadający tytuł prawny do nieruchomości. Najemcy nie posiadający prawa własności lokalu nie płacą tego podatku wprost (płacą po pośrednio ponieważ właściciel nieruchomości stara się zrekompensować ów podatek podnosząc opłaty za najem lokalu).
(...)
Państwo może wprowadzić podatek katastralny w podobny sposób jak podatek pogłówny z tą tylko różnicą że jego kwota będzie liczona od wartości każdej nieruchomości a nie ich liczby w ramach ryczałtu. Taki wariant zakłada że podatek będzie musiał zapłacić każdy właściciel nieruchomości posiadający choćby jedną nieruchomość na własne potrzeby mieszkaniowe. W sposób oczywisty nie wpływa to na ukrócenie nadmiernego gromadzenia nieruchomości przez majętne osoby tylko powoduje że każdy właściciel musi zapłacić podatek i to nie zależnie czy jest potentatem posiadającym 5 czy 10 nieruchomości czy właścicielem jedynie swoich 40 metrów w bloku z wielkiej płyty.
(...)
Jak dotychczas żadna z partii nie ważyła się na publiczne podnoszenie potrzeby wprowadzenia takiego podatku. Politycy pytani o zamiar wprowadzenia takiego podatku nie zależnie od opcji politycznej albo uciekają w popłochu albo opowiadają że nie mają takich planów. Partia, która ogłosi wprowadzenie tego podatku nie zaskarbi sobie raczej miłości elektoratu. Oznaczać to będzie koniec partii tzn. jej szyldu bo ludzie za to odpowiedzialni założą kolejną formacje pod inna nazwą i za 2-3 lata znowu będą na salonach (patrz ofiary losu po AWS).
(...)
Skoro znamy już podstawę od której naliczany będzie podatek to zastanówmy się jaki procent kwoty bazowej trzeba będzie zapłacić. W różnych krajach ją to różne kwoty, są kraje gdzie jest to zaledwie 0,5%, są takie gdzie 1%. Najwyższa stawka wynosi o ile pamiętam 2% (zdaje się że taka stawka jest we Francji). Proszę sobie przeliczyć że w przypadku osoby, której nieruchomość zostanie wyceniona na okrągły 1 milion złotych oznacza to konieczność zapłacenia podatku w wysokości 20 tysięcy złotych. Taki podatek trzeba będzie płacić co roku (przy założeniu że nie zmieni się wartość nieruchomości).
Źródło
Jakie wnioski wysnuwamy? Po pierwsze, policzmy sobie ile będzie musiał zapłacić młody, wykształcony wyborca postkomunistów z wielkiego miasta w ciągu miesiąca. Mieszkanie warte 200.000 złotych + 2% podatku, czyli 4.000 złotych w ciągu roku. Daje to 333 złote na miesiąc. Do tego około 1000 - 1500 złotych kredytu rozłożonego na kilkadziesiąt lat – daje do myślenia, nie? Dodam, że nad podatkiem katastralnym pracowały wszystkie ekipy rządzące w tym stuleciu – SLD, PiS, PO, gdyż podatek katastralny to część dużo większego projektu, realizowanego przez lata. Prologiem do wprowadzenia podatku katastralnego było masowe uwłaszczanie ludzi, którzy dotychczas wynajmowali nieruchomości od państwa. Po co? Ano po to, aby jak najwięcej obywateli miało akt własności i tym samym płaciło podatek katastralny w przyszłości. Nie myślcie, iż w tym szale uwłaszczeń chodziło o nasze dobro. Tutaj chodziło o wypranie naszej gotówki przez neoliberalny reżim reprezentowany obecnie przez koalicję 'bandy czworga' w sejmie (PO, PiS, SLD, PSL).
Polaków nie będzie po prostu stać na opłacenie tego podatku. Za to bardzo chętnie znajdą się nabywcy na te nieruchomości, np nabywcy zza Odry, zza oceanu czy w końcu – najważniejsze – z Izraela, wszyscy tej samej narodowości.
--------------------------------------------------------------------------
4. Dodatek specjalny– dalsze kontrowersje wokół szczepionek.
a.)Na portalu Medycyna Praktycznaw dziale "infekcje" widnieje spis dostępnych szczepionek na grypę i wykaz, czy zawierają one tiomersal (związek rtęci). Link do tej tabeli tutaj
Pośrednio można to odczytywać jako zwycięstwo naszej kampanii informacyjnej. Zwycięstwo, ponieważ dopiero teraz zaczęto na to zwracać uwagę. Jednak jest to także mydlenie ludziom oczu. Od dziś, może od jutra lobby medyczne zastosuje wobec nas kolejny chwyt / trick psychologiczny. Mianowicie, zauważcie że nowe szczepionki na grypę, z tego roku, nie zawierają tiomersalu. Więc koncerny, lekarze i różnej maści lobbyści będą wmawiać co bardziej ciekawskim, iż szczepionki te są w 100% bezpieczne bo nie zawierają tiomersalu. Normalnie nic, tylko iść i się szczepić, najlepiej masowo, prawda? Mam nadzieję, że nie będziecie tacy łatwowierni i nie dacie się tej kolejnej już mutacji oficjalnej, proszczepiennej propagandy. Pamiętajcie, iż rtęć (tiomersal) to jedynie wierzchołek góry lodowej jeśli chodzi o szczepionki. Zamiast rtęci, dadzą Wam, dla przykładu, podwójną dawkę aluminium, oficjalnie jako konserwant.
b.) szczepienia dzieci – istnieją oficjalne przeciwskazania dla szczepienia dziecka – trwałe i czasowe. Oto one (źródło podałem powyżej):
Przeciwwskazania uniwersalne dla wszystkich szczepionek
-przeciwwskazania bezwzględne (trwałe): a) reakcja anafilaktyczna po poprzedniej dawce szczepionki - przeciwwskazanie do dalszego podawania tego preparatu; b) reakcja anafilaktyczna na substancje wchodzące w skład szczepionki, np. białko jaja kurzego (grypa, odkleszczowe zapalenie mózgu, żółta gorączka), żelatynę (odra, świnka, różyczka), neomycynę (odra, świnka, różyczka, wścieklizna, ospa wietrzna, IPV, odkleszczowe zapalenie mózgu), streptomycynę (IPV, odkleszczowe zapalenie mózgu) lub drożdże (niektóre szczepionki przeciwko WZW typu B) - przeciwwskazanie do podania tego preparatu.
-przeciwwskazania względne (czasowe): ostra choroba o ciężkim lub średnio ciężkim przebiegu (w tym wysoka gorączka) lub zaostrzenie choroby przewlekłej (łagodna choroba, np. przeziębienie, nie jest przeciwwskazaniem do szczepienia).
c.)przykłady fałszowania badań (czyli przestępstw kryminalnych) przez agendy rządowe, firmy farmaceutyczne i lobby medyczne. Przykłady manipulacji i złej woli tego środowiska – podsumowania dokonała prof. Dorota Majewska. Co gorsza, na sfałszowane badania powołują się polskie instytucje medyczne / rządowe w atakowaniu niezależnych ekspertów. Dlaczego te instytucje uczestniczą w tym kryminale?
Cyt. 'W odpowiedzi na rosnący niepokój rodziców i pediatrów w końcu lat 1990 FDA i CDC zleciły epidemiologowi dr Thomasowi Verstraetenowi (ówcześnie z CDC) wykonanie analizy na podstawie wewnętrznej bazy danych dotyczącej dokumentacji szczepień ponad 100000 dzieci. Pierwotne wyniki jego analizy wskazywały na silny związek autyzmu oraz innych chorób neurologicznych dzieci z thimerosalem i stały się podstawą listu wystosowanego przez FDA do producentów szczepionek, który zalecał usunięcie thimerosalu ze szczepionek dziecięcych, ale bez nakazu i sankcji prawnych. W rezultacie czego nadal był i jest on stosowany w wielu szczepionkach dla dzieci i dorosłych (link tutaj). Wyniki analizy Verstraetena zostały zaprezentowane w czerwcu 2000 r. w odizolowanym leśnym ośrodku Simpsonwood w Norcross, GA, USA, na tajnej konferencji, w której uczestniczyły 52 osoby: wysocy urzędnicy z FDA, CDC i WHO (World Health Organisation) , reprezentanci producentów szczepionek oraz kilku konsultantów pediatrycznych. Kulisy przebiegu tej konferencji, na podstawie jej stenogramów, opisał Robert F. Kennedy Jr., prawnik, w artykule 'Deadly Immunity', (CommonDreams.org News Center, June 16, 2005; ). Dowiadujemy się z niego, że prezentując swe wyniki Verstraeten powiedział 'Byłem przerażony tym, co odkryłem' i cytował wcześniejsze badania wskazujące na związek thimerosalu z opóźnieniem mowy, ADHD i autyzmem. 'Zamiast natychmiastowego podjęcia kroków w celu zawiadomienia o tym społeczeństwa i pozbycia się szczepionek z thimerosalem, przedstawiciele rządu i korporacji dyskutowali głównie nad tym, jak ukryć przed społeczeństwem te dane i jak uchronić korporacje i FDA od pozwów sądowych wnoszonych przez rodziców okaleczonych dzieci. Uczestnicy konferencji najbardziej przejmowali się tym, jak to odkrycie wpłynie na zyski producentów szczepionek' – pisze Kennedy. Stosunek establiszmentu szczepionkowego do zaprezentowanych danych o toksyczności thimerosalu najlepiej ilustrują niektóre wypowiedzi jej uczestników. Dr Bob Chen, kierownik CDC odpowiedzialny za bezpieczeństwo szczepionek, wyraził się: 'biorąc pod uwagę newralgiczność tych danych, na całe szczęście udało się nam je zabezpieczyć przed przedostaniem się w nieodpowiednie ręce', a doradca WHO od szczepień, dr John Clemens, powiedział: 'to badanie w ogóle nie powinno być przeprowadzone'. Podobna postawa negacji i blokowania niewygodnych danych przebija z zaadresowanego do mnie listu Polskiego Towarzystwa Wakcynologii (PTW). Po tej konferencji CDC wycofała analizy Verstraetena (choć były przeznaczone do natychmiastowej publikacji) i ogłosiła naukowcom, że szczepionkowe dane zostały zgubione i nie mogą być odtworzone. Wbrew prawu 'Freedom of Information Act', CDC oddała bazę szczepionkowych danych prywatnej firmie do ukrycia, deklarując ją poza zasięgiem dla naukowców. W 2001 Verstraeten otrzymał posadę u producenta szczepionek GlaxoSmithKline i opublikował swą pracę z CDC w r. 2003 po wielokrotnych przeróbkach danych i usunięciu z analizy danych większości dzieci uszkodzonych przez thimerosal. Choć jego pierwotne wyniki wskazywały, że uszkodzenia neurologiczne występowały 7 do 11 razy częściej u dzieci zaszczepionych thimerosalem, w jego ostatecznej publikacji ten związek został usunięty; pozostawiono tylko związek thimerosalu z tikami i opóźnieniem mowy (Verstraeten et al., Pediatrics 2003, 112 (5): 1035-48). Verstraeten ukrył swój konflikt interesów, czyli fakt, że pracował wtedy dla Glaxo. Publikacja ta i zastosowane w niej fałszerstwo zostały ostro skrytykowane, a Verstraeten potem nieudolnie tłumaczył się ze swej manipulacji (Verstraeten, Pediatrics, 2004, 113(4): 932). Kennedy demaskuje skrzętnie ukrywane powiązania finansowe i biznesowe producentów szczepionek i wielu reprezentantów CDC, którzy podejmują regulacyjne decyzje dotyczące szczepień. Ten konflikt interesów zdyskredytował CDC jako instytucję, która ma stać na straży zdrowia obywateli USA. Po oddaniu tej newralgicznej bazy szczepionkowych danych prywatnej firmie do ukrycia, dane te nie miały już nigdy więcej ujrzeć światła dziennego i miały stać się niedostępne dla innych badaczy. By kontynuować maskowanie dowodów toksyczności thimerosalu, CDC zleciła amerykańskiemu Instytutowi Medycyny (IOM; prywatnej organizacji, której członkami są również przedstawiciele firm farmaceutycznych zaangażowanych w ten konflikt), aby wyprodukował publikację, która definitywnie zaneguje związek thimerosalu z chorobami neurologicznymi. Na zebraniu w 2001 r., na którym omawiano żądania i instrukcje CDC wobec IOM, dr Marie McCormick, która kierowała komitetem IOM do spraw bezpieczeństwa szczepionek, powiedziała naukowcom 'Nigdy nie uznamy, że autyzm jest rzeczywiście niepożądanym objawem działania thimerosalu'. Natomiast inna uczestniczka tego komitetu, Kathleen Stratton, głośno 'przewidziała', że konkluzja IOM będzie brzmieć, iż 'dowody są niedostateczne, aby zaakceptować, lub odrzucić związek przyczynowy między autyzmem i thimerosalem' , przyznając, że jest to żądanie dr Waltera Orensteina, ówczesnego dyrektora Narodowego Programu szczepień z CDC. I taka właśnie była konkluzja IOM odnośnie związków thimerosalu z chorobami neurologicznymi dzieci. Trudno o bardziej jaskrawe hochsztaplerstwo naukowe, które godzi w zdrowie i życie milionów dzieci. W 2004 r. Orenstein został zmuszony do rezygnacji ze stanowiska w CDC, kiedy jego upublicznione wypowiedzi oraz emaile wykazały, że świadomie zaplanował ten medyczny sabotaż. W to planowane oszustwo naukowe zaangażowany był także Douglas Gordon, dyrektor strategicznego planowania z National Institutes of Heath (NIH) – uprzednio dyrektor jednego z producentów szczepionek. Powiedział on w 2001 r. na zebraniu w Princeton 'obecnie prowadzi się cztery dodatkowe badania, których celem jest wykluczenie możliwych związków między szczepieniami i autyzmem, szczepieniami i regresją rozwojową, zapaleniem jelit i szczepionką MMR, oraz thimerosalem i ryzykiem autyzmu'. Istnieją więc dowody, że wysoko postawieni urzędnicy NIH i CDC planowali fałszowane badania, których wynik był z góry określonyi zgodny z żądaniami producentów szczepionek. Seria cytowanych przez PTW publikacji, dowodzących rzekomego 'bezpieczeństwa' thimerosalu, należy do tej właśnie grupy. Sprawą związku thimerosalu z autyzmem zainteresował się Komitet Izby Reprezentantów USA do Spraw Reform Rządu, który w raporcie 'Mercury in Medicine Report' z 21 maja, 2003, napisał, że FDA nigdy nie zakazała, a CDC nie wyraził preferencji dla szczepionek bez thimerosalu, i skonstatował, że prawdopodobnie thimerosal spowodował neurologiczne uszkodzenie wielu tysięcy dzieci. Konkluzje tego raportu były jednoznaczne: 'Thimerosal używany jako konserwant w szczepionkach jest bezpośrednio odpowiedzialny za epidemię autyzmu. Bardzo prawdopodobne, że tej epidemii można by zapobiec lub ją zatrzymać, gdyby FDA nie zignorowała faktu, że brak jest danych dotyczących bezpieczeństwa thimerosalu i wykazała czujność odnośnie celowego narażania niemowląt na działanie tej znanej neurotoksyny. Niezdolność agencji rządowych do skutecznego działania w tej sprawie dowodzi instytucjonalnego sabotażu w celu ochrony własnych interesów oraz nieuzasadnionego krycia przemysłu farmaceutycznego. [… ] Ponieważ FDA postanowiła w 1999 r. nie usunąć z rynku szczepionek z thimerosalem, w dodatku do dzieci już uszkodzonych, 8 000 dzieci dziennie nadal było narażanych na przedawkowanie i okaleczenie thimerosalem przez co najmniej następne dwa lata'. (raport przewodniczącego Podkomisji Izby Reprezentantów ds. Praw i Dobrobytu Człowieka – Dana Burtona). W maju 2004 r. IOM opublikował raport 'Immunization Safety Review: Vaccines and Autism', którego wniosek: 'nie ma dowodów związku miedzy szczepieniami i autyzmem', był z góry zaplanowany. Został on oparty nie na dużej liczbie publikowanych danych dotyczących toksyczności rtęci i thimerosalu, lecz tylko na czterech zmanipulowanych i źle wykonanych pracach. Co więcej, raport ten zalecał rzecz zgoła niebywałą w nauce i demokracji, że nie powinno się prowadzić dalszych badań nad autyzmem i szczepieniami. Amerykański kongresman i lekarz, Dave Weldon z Florydy, zdemaskował i publicznie zaatakował IOM, mówiąc, że opierał się on na kilku pracach, które miały 'fatalne błędy' dzięki złemu planowi, i które w żaden sposób nie reprezentują całej dostępnej wiedzy naukowej i medycznej na ten temat. Kongresman Weldon powiedział 'Reprezentanci CDC nie są zainteresowani w uczciwych badaniach w celu odkrycia prawdy, ponieważ związek między szczepionkami i autyzmem zmusiłby ich do przyznania, że ich polityka nieodwracalnie uszkodziła tysiące dzieci'. Druzgocąca krytyka raportu IOM i publikacji, na których wybiórczo został on oparty, została zaprezentowana w raporcie Weldona do Kongresu USA, w jego doniesieniach konferencyjnych oraz w publikacji 'Something is rotten, but not just in Denmark' w maju 2004:
link 1
link 2
link 3
link 4
Oprócz omówionej poprzednio zafałszowanej publikacji Verstraetena (2003), Weldon krytykuje drugą koronną cytowaną przez IOM publikację (Hviid et al., JAMA, 2003, 290:1763-1766), której autorzy twierdzą, że w Danii ilość przypadków autyzmu wzrosła po usunięciu thimerosalu ze szczepionek w 1992 r. Jest to jawna manipulacja, bowiem przed 1992 autorzy liczyli tylko szpitalne diagnozy autyzmu, a po tym roku zmienili kryteria i dodali diagnozy poza szpitalne.
Źródło tutaj
Przeprowadzono także nowe badania na temat szkodliwości Aliminium dodawanego do szczepionek:
cyt. Nowe, dotąd nie publikowane badania prowadzone pod kierunkiem neurologa z Vancouver, Chrisa Shawa, dowodzą istnienie związku między stosowanym w szczepionkach wodorotlenkiem aluminium, a symptomami wskazującymi na chorobę Parkinsona, stwardnienie zanikowe boczne (ALS lub choroba Lou Gehriga) i chorobę Alzheimera. Shaw jest bardzo zdziwiony, że nie przeprowadzono wcześniej tego typu badań, zwłaszcza że lekarze już od 80 lat wstrzykują pacjentom wodorotlenek aluminium jako środek wspomagający reakcję immunologiczną.
— To bardzo podejrzane. Albo ten związek jest znany przemysłowi i nigdy nie ujawniono go publicznie albo kanadyjskie Ministerstwo Zdrowia nigdy nie nakazało przemysłowi wykonania takich badań. Nie wiem, która z tych możliwości jest bardziej przerażająca.
W swojej pracy Shaw podaje, że podobne środki wspomagające są stosowane w szczepionkach przeciwko zapaleniu wątroby A i B oraz w koktajlu szczepionek Pentacel przeciwko błonicy, krztuścowi, tężcowi, chorobie Heinego–Medina (polio) i pewnemu typowi zapalenia opon. Aby zweryfikować podejrzenie o istnieniu tych związków, Shaw i jego czterej współpracownicy z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej oraz Stanowego Uniwersytetu Luizjany wstrzyknęli myszom szczepionkę przeciwko wąglikowi wyprodukowaną na potrzeby pierwszej wojny w Zatoce Perskiej. Ponieważ syndrom wojny w Zatoce Perskiej bardzo przypomina ALS (stwardnienie zanikowe boczne), neurolodzy mają okazję ustalić możliwą przyczynę tej choroby. Wszyscy członkowie sił biorących udział w wojnie w Zatoce Perskiej dostali szczepionkę zawierającą wodorotlenek aluminium. Jak podaje Shaw, u członków szczepionych oddziałów, które nie zostały skierowane do Zatoki Perskiej, zaobserwowano podobne nasilenie symptomów identycznych do tych, które określa się jako syndrom wojny w Zatoce Perskiej. Po 20 tygodniach badań prowadzonych na myszach zespół odkrył statystycznie istotny przyrost stanów lękowych (38%), ubytków pamięci (41 razy więcej błędów w stosunku do grupy kontrolnej), i alergicznych reakcji skórnych (20%). Próbki tkanek pobrane po śmierci myszy wykazały zamieranie komórek nerwowych. W części mózgu myszy zarządzającej ich ruchami zniszczeniu uległo 35 procent komórek.
—Nikt w moim laboratorium nie chce poddawać się szczepieniom — stwierdził Shaw. — Zostaliśmy całkowicie do nich zniechęceni. Nie zależało nam na szukaniu dziury w całym (w szczepionkach) i nagle, ni stąd ni zowąd, odkryliśmy przyczynę śmierci neuronów!
Jak twierdzi Shaw, jest możliwe, że istnieje 10000 badań dowodzących nieszkodliwości wodorotlenku aluminium w szczepionkach, tyle że nie udało mu się znaleźć jakichkolwiek, w których prowadzono by obserwację dłużej niż przez kilka pierwszych tygodni po wykonaniu szczepienia. Zachęca wszystkich, którzy są w posiadaniu innych danych, aby 'wyłożyli je na stół', i powiada, że 'właśnie tak uprawia się naukę'.
--------------------------------------------------------------------------
5. secesja Kosowa od Serbii. Artykuł z blogu Poliszynela – 'krasnoludki z pejsami'
Dlaczego NATO tak naprawdę napadło na Serbię i pomogło w secesji Kosowa od Serbii? Na to pytanie żydowskie media dają jak najbardziej załganą odpowiedź – Serbowie dokonywali czystek etnicznych na kochających pokój Albańczykach. No i szlachetne NATO przyszło Albańczykom z pomocą. Abstrachuję zupełnie od faktu, że z czystkami etnicznymi było wręcz na odwrót – to Albańczycy mordowali Serbów w Kosowie. Wciąż zastanawia mnie, jak bezczelnie żydowskie media łżą, ogłupiając czytaczy i oglądaczy.
(...)
Basków walczących o suwerenność ich kraju media przedstawiają jako terrorystów. Baskowie od dawna ostrzegają władze o podłożonych bombach, nie chcąc narażać ludności cywilnej na straty. Jeśli mordują, to własnych zdrajców lub nadgorliwych przedstawicieli hiszpańskiego ciemiężyciela. O nich nie upomina się zaczadzone polactfo walczące o wolną Czeczenię (a Czeczeni to po prostu górscy żydzi/muzułmanie (a islam to judaizm zaadoptowany dla potrzeb i mentalności Beduinów)).
Wyciszane medialnie są też próby secesji takiej np. Szkocji. Sean Connery zrezygnował nawet z dalszej kariery w Hollywood, powrócił do Szkocji i prowadzi tam kampanię na rzecz suwerenności Szkocji.
Co najciekawsze, tendencje separatystyczne nasilają się nawet w kraju, którego stolica jest symbolem jedności europejskiej. Mówię o Belgii i o Brukseli. Z ciężkim trudem udaje się medialnie wyciszać dążenia separatystyczne, a z jeszcze większym trudem udaje się utrzymywać sztuczną jedność Flamandów i Walonów.
Dlaczego więc NATO nie zbombardowało na przykład takiej Hiszpanii, aby walczącym tam od ponad wieku Baskom (w 1894 roku powstała Baskijska Partia Narodowa) pomóc w utworzeniu własnego państwa.
(...)
W Kosowie znane są duże złoża bogactw naturalnych: węgiel, żelazo, aluminium, nikiel, chrom, ołów, cyna, srebro, złoto, bismut, kadm, magnez.
A w północnej Albanii, na granicy z Kosowem odkryto złoża ropy i gazu ziemnego. Odrywając Kosowo od Serbii odcięto ją od możliwości korzystania z tych bogactw.
Kolejnym powodem zbrodniczej agresji na Serbię w celu oderwania od niej Kosowa była chęć utworzenia tam dużej bazy wojsk USA. Bazę taką utworzono - link
Baza ta służy nie tylko interesom wojskowym USA. Samoloty z niej dostarczają do Iraku i Afganistanu wypoczętych żołnierzy, amunicję i inny sprzet potrzebny w okupacjach w tych azjatyckich krajach. W drodze powrotnej samoloty transportują do kosowskiej bazy heroinę. Jest tajemnicą (nomen omen) poliszynela, że największym światowym kartelem narkotycznym jest właśnie CIA. Kontroluje ona zarówno dystrybucję heroiny z Afganistanu, jak i kokainy z Kolumbii. Kosowo wykorzystywane jest jako baza przeładunkowa heroiny rozprowadzanej nastąpnie przez albańską mafię narkotyczną – UCK, po całej Europie.
UCK, okrzyczana przez żydowskie media armią wyzwoleńczą Kosowa jest w rzeczywistości przestępczą mafią a raczej przestępczym kartelem. Zajmuje się nielegalnym (przy współpracy z CIA) handlem bronią, handlem narkotykami (wspólnik ten sam). Dodatkowo dorabia sobie albańska mafia na sprzedaży do burdeli w zachodniej Europie uprowadzanych z ulic kosowskich miast i wsi dziewcząt. Ostatnio odkrytym nowym jej poletkiem działania jest handel organami ludzkimi – na przeszczepy. (źródło tekstu podałem na początku).
Jak donosi portal grypa666:
Byli głównymi odbiorcami organów wycinanych ofiarom i handlowanych przez ostatnio ujawnioną mafię kosowską, donosi raport śledczy w brytyjskim Guardianie. Izraelczyk Moshe Harel znany był jako dobieracz w mafii ekstrakcji organów: dopasowywał dawców z osobami chętnymi zapłacić ogromną sumę za transplantację organu. Członków mafii kosowskiej trudniącej się ekstrakcją organów tropi Interpol. Podejrzani Moshe Harel i dr Yusuf Ercin Sonmez, którzy wg domniemań przeprowadzali operacje k. Tirany w prywatnej klinice, obaj ukrywają się po uniknięciu aresztowania w Kosowie. To nie pierwszy raz, że Izraelczycy są wmieszani w międzynarodowy handel organami. W masowej obławie FBI w New Jersey (2009), Levy Izhak Rosenbaum i 44 innych zostali aresztowani pod zarzutem handlu organami, wykorzystując lekarzy izraelskich jako pośredników. Na spotkaniu w 2008 r. z tajnym agentem, Rosenbaum twierdził, że miał wspólnika, który pracował dla firmy ubezpieczeniowej w Brooklynie, która mogła brać próbki krwi osób czekających na transplantację, przechowywać je na suchym lodzie i posyłać do Izraela, gdzie sprawdzano, czy pasują do dawcy organu, powiedziały władze – wg New Jersey Ledger. Nie wiadomo, czy jest jakieś powiązanie między działalnością Rosenbauma a mafią kosowską objętą obecnym dochodzeniem.
Źródło polskie
źródło angielskie
--------------------------------------------------------------------------
6. zbiór różnych wieści.
a.)jeden z czytelników mojego bloga wysłał mi maila:
cyt. 'Z racji swojej pracy mój mąż bywa co drugi tydzień w okolicach Stuttgardu i Frankfurtu nad Menem. Są liczne przegrupowania i widoczne /na dworcach/ przejazdy oddziałów i sprzętu - często specjalnymi transportami.
W polsce - mam pewność od listopada / wtedy spotkałam się z bratem i plotkowaliśmy na temat wspólnych znajomych, z którymi nie mamy prawie w ogóle konaktu. Służą w jakiejś 'dziwnej' jednostce. Mimo bliskiej znajomości pytania na temat zadań i nazwy tej jednostki zbywali dowcipem lub się wykręcali. Ale zawsze odbierali telefon lub odpisywali na nasze smsy. Teraz są skoszarowani, dostęp do komórki mają rzadko'.
Podobne wieści nadchodzą z wielu innych krajów. Polska, Niemcy, USA to niektóre z nich. Piszę o tym na swoim blogu bodaj od początku listopada 2010 roku. Nowych czytelników, zainteresowanych tym tematem, odsyłam do moich wcześniejszych tekstów. Niemniej jeśli ktoś z Was, czytających ten tekst zauważy coś dziwnego – proszę o kontakt ze mną.
b.)Polska wygrała proces z Komisją Europejską w sprawie genetycznie zmanipulowanych organizmów (GMOs). Obecnie Polska wprowadzi zakaz uprawy genetycznie zmanipulowanych organizmów. Co istotne, proces ten został wygrany tylko ze względu na kruczki proceduralne.
Jednak już teraz możemy spożywać genetyczne mutanty, gdyż koncerny biotechnologiczne (Monsanto, Syngenta) sprytnie wkraczają na teren Polski. Jak to robią? Reklamują się np w rolniczych gazetach, jednak zaznaczają, że zmodyfikowane genetycznie ziarno można kupić w Czechach. Tam jest ono legalne. I tym samym, zakaz uprawy genetycznych mutantów staje się fikcją.
c.)pikieta w Warszawie związana z procesem wytoczonym Radosławowi Sikorskiemu. Relacje znajdują się tutaj
tekst publikowałem też tutaj
