Emocje powyborcze powoli opadają, pora na rozliczenie się z nadchodzącą rzeczywistością.
Nie myślę tu jednak o rozliczaniu się z porażek wyborczych, choć niektóre partie mają z tym poważny problem, nie zamierzam ich pouczać, chodzi mi o politykę naprawy III RP.
Jak już pisałem w swoim innym artykule na temat III RP nie uważam polityki tych czy innych rządów w latach 1989-2007 za klęskę, ale do ideału też daleko, więc możnaby pokusić się o refleksję, co należałoby poprawić.
Reasumując można zapytać :
Czego oczekujemy po 4 latach rządów koalicji PO-PSL.
Uważam że przede wszystkim należy
- obniżyć koszta pracy i podatki
Ogromne koszta pracy to główna przyczyna nieopłacalności podjęcia ryzyka zatrudnienia nowego pracownika. Za każdy 1000 zł, który zarobi pracownik firma ponosi 773 zł kosztów
takie obciążenia stawiają nas w czołówce państw o największych obciążeniach socjalnych w Europie. Należy sobie uzmysłowić że jeśli nawet pracodawca zatrudni nowego pracownika to nie będzie go stać na podwyżki dla starej kadry, każda złotówka jaką dodatkowo wypłaci obciąży go dodatkowymi 77 groszami. W tym temacie jest najwięcej do zrobienia i tutaj widać największą przepaść do Irlandii-bis, gdzie w oryginale obciążenia nie przekraczają 25%. Drogą w dobrym kierunku byłoby zmniejszenie lub zlikwidowanie składek rentowych, lub dobrowolność ich uiszczania.
Polski system podatkowy należy do najmniej przyjaznych na świecie. Wpływ na to mają nasze stawki podatkowe które są za wysokie i skomplikowane rozliczenia z fiskusem. Przeciętny polski podatnik ślęczy nad swoimi deklaracjami podatkowymi średnio 418 godzin rocznie. W Irlandii, przedsiębiorca poświęca na to tylko 78 godzin w ciągu roku.
Reformy podatkowe podjęło ostatnio 31 krajów, pozytywny przykład to Bułgaria, która radykalnie obniżyła podatek dochodowy od biznesu oraz składki na ubezpieczenie społeczne, a także wprowadziła powszechne elektroniczne rozliczenia podatków.
Nasz podatek CIT należałoby obniżyć do 12%, a PIT do 15%. Finansowanie obniżek powinno być zagwarantowane poprzez zniesienie odpisów podatkowych i wzrost zatrudnienia, jak i aktywności inwestorów.
Po polityce zawłaszczania państwa przez PiS i obsadzania największych spółek handlowych przez ludzi zaufanych (zasada bmw, bierny-mierny-wierny) nowy rząd musi przyśpieszyć prywatyzacje. Nie będzie to łatwe, lista zawłaszczonych firm jest pokaźna:
Na czele PKN Orlen stoi Piotr Kownacki, dawny współpracownik prezydenta z NIK.
Prezesem KGHM jest działacz PiS Krzysztof Skóra, zaufany człowiek ministra Adama Lipińskiego, szefa kancelarii premiera.
Wiceprezesem Bumaru jest Tomasz Szatkowski, b. szef sekretariatu wicepremiera Przemysława Gosiewskiego.
Prezesem Polkomtela Adam Glapiński, dawny współpracownik premiera Kaczyńskiego z czasów PC.
Radzie nadzorczej PKO BP szefuje znajomy prezydenta Marek Głuchowski z sopockiej kancelarii, w której aplikuje córka Lecha Kaczyńskiego.
Ciągle w rękach państwa znajduje się 1200 spółek, których prywatyzacje wstrzymano za rządów PiS. W 2006 roku mieliśmy najniższe po 1989 r. wpływy ze sprzedaży państwowych firm - 622 mln zł (z planowanych 3 mld zł). W pierwszej kolejności ma być sprywatyzowany przemysł chemiczny, farmaceutyczny, stocznie i elektroenergetyka, kopalnie. W rękach państwa mają pozostać jedynie spółki związane z przesyłem energii, infrastrukturą kolejową, Bank Gospodarstwa Krajowego, Państwowa Wytwórnia Papierów Wartościowych, Lasy Państwowe, Totalizator Sportowy, publiczne radio i telewizja. To może być największe i najtrudniejsze zadanie dla nowego rządu.
- zwiększyć nakłady inwestycyjne infrastrukturę, autostrady, hotele, stadiony, Euro 2012
Podstawowym zadaniem jest zapewnić sprawną komunikacje samochodową, lotniczą i kolejową do dnia otwarcia Euro 2012. We wszystkich miastach które są organizatorami meczy, powinna nastąpić rozbudowa lotnisk i dworców kolejowych. Najważniejszym tematem jest modernizacja i rozbudowa dróg, oraz budowa nowych autostrad. Między innymi, ważnym elementem komunikacji podczas Mistrzostw Europy powinna być autostrada A4 i droga krajowa nr 4, łącząca na szlaku Wrocław - Katowice - Kraków - Rzeszów Polskę z Ukrainą.
- ściągnąć inwestorów zagranicznych.
Kapitał jest głównym motorem napędowym każdej gospodarki. Tak dzieje się od początku przemian dokonanych w Polsce po 1989 r. Największy wzrost napływu kapitału zagranicznego w Polsce odnotowano w 1991 r. , wynosił on 20% i był bezpośrednim efektem reform Balcerowicza. W ostatnich dwóch latach napływ kapitału wynosił prawie 19 mld EUR, wzrost był głównie warunkowany reinwestowaniem zysków wcześniej już zainwestowanego kapitału, którego ponad 87% pochodzi z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii oraz z Francji . Jak widać Europa należy do naszych głównych strategicznych sojuszników i tu należy skupić w przyszłości największe starania do rozwijania przyjaznych stosunków bilateralnych. Bardzo ważnym czynnikiem jest też zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego państwa.
- poprawić sytuacje w służbie zdrowia,
Należy zlikwidować NFZ i wprowadzić konkurencyjne kasy chorych, placówki służby zdrowia i szpitale powinny zapewniać każdemu bezpłatną opiekę ale przy zachowaniu zasady sprawnego zarządzania i opłacalności.
- zakończyć misję w Iraku.
Misja w Iraku kosztowała Polskę 1,7 mld zl i ofiary w ludziach, nie przynosząc żadnych korzyści. Misje tą należy jak najszybciej zakończyć.
- poprawić walkę z korupcją.
Odejść od werbalnych konfrontacji, konferencji prasowych i politycznych prowokacji, a zająć się prawdziwymi przyczynami korupcji która powstaje wszędzie tam gdzie następuje ścieranie się interesów polityki i biznesu. Natychmiastowa prywatyzacja i przejrzystość przepisów prawa to właściwe lekarstwo.
- poprawić wizerunek Polski w Europie, dbać o stosunki z Niemcami i Rosją.
Odejść od polityki konfrontacji i blokad, a wprowadzić profesjonalny styl jaki obowiązuje w standartach europejskich. Negocjacje, rzeczowość i konstruktywność to metody które od dawna sprawdziły sie w polskiej dyplomacji i doprowadziły nas do UE i NATO.
- podnieść poziom edukacji, dostępność internetu.
Wprowadzić system bonów, oraz opłat za studia, który to umożliwi prawdziwą konkurencje wśród polskich uczelni. Tylko w takich warunkach może zniknąć nepotyzm i nieprofesjonalność z polskich szkół.
- wprowadzić idee taniego państwa, ograniczyć biurokrację
Tanie państwo to droga do racjonalnej gospodarki i ograniczenia przywilejów władzy. Jest to pierwszy krok do ograniczenia wydatków państwowych, obniżenia deficytu budżetowego i obniżenia inflacji.
Myślę że jest to wystarczająco dużo bo poprzedni rząd nie zrobił w tym temacie za wiele, obecnie widać że obietnice wyborcze są już spełniane w temacie taniego państwa i oszczędności biurokracji państwowej. To tyle na dobry początek, czekamy na resztę.
