awersja awersja
44
BLOG

A jednak można...

awersja awersja Polityka Obserwuj notkę 4

 

 
 
         Podobno dobrym dziennikarzem był ten, który znalazł problem, opisał go, i w końcu opisał jego rozwiązanie. Nie jestem ani dziennikarzem, ani dobrym. Czuję jednak w sobie pewien dług wdzięczności wobec Czytelników Salonu.24 i niniejszym zamierzam go spłacić. Mam nadzieję, że uda mi się, stosując tę dawno zapomnianą zasadę rzetelnego dziennikarstwa.
 
 
         Korzystając z uprzejmości Salonu.24 zamieściłem kilkanaście notek opisujących sprawę dawnego budynku przedszkolnego w Łodzi (przy ulicy Kasprzaka 66). Pierwsza z tych notek datowana była dniem 29 kwietnia 2008 roku. Tak, to było dwa lata temu. W kolejnych notatkach starałem się przypominać o sprawie, przedstawiać nowe zdarzenia jej towarzyszące, dzielić się swoimi opiniami z Salonowcami.24. Wbrew przekonaniu zdecydowanej większości dorosłych wierzyłem, że uda się znaleźć konsensus, że uda się reaktywować 120 miejsc przedszkolnych w mieście, w którym tysiące rodziców każdego roku nie znajdują opieki dla swoich pociech. Wierzyłem w tę sprawę jak sześciolatek... Nie mając żadnego interesu w przypominaniu - przypominałem... Nie mając podstaw do wiary - wierzyłem... Nie mając mocy przekonywania - przekonywałem...
 
 
         Przyszedł czas, aby zakończyć sprawę. Z przyjemnością informuję Czytelników, że
 
 
Wydział Edukacji Urzędu Miasta Łodzi
podpisuje umowę
z Towarzystwem Przyjaciół Dzieci Łódź-Bałuty
dotyczącą przekazania budynku przy ulicy Kasprzaka 66 w Łodzi
na potrzeby przedszkola.
 
 
 
 
 
         Daleki jestem od przypisywania sobie jakiejkolwiek zasługi w tej sprawie. Byłem jedynie kronikarzem, obserwatorem, komentatorem. Wyłącznie uparte, systematyczne i konsekwentne działania Zarządu bałuckiego TPD poparte przychylnością dobrych ludzi sprawiły, że w lokalnych społecznościach odżywa wiara. Wiara we własne możliwości. Wiara w rzeczywisty wpływ na kształtowanie swojego miejsca. Wiara w samorządność. Wiara w Organizacje Pożytku Publicznego.
 
 
 
 
         Czytelnikom moich notek - serdecznie dziękuję... Dziękuję za Ich czas, refleksję i wyrażenie własnej opinii...
 
         Salonowi.24 dziękuję za kilobity udostępnione mi w Internecie.
 
 
 
 
 
P.S.
Nie obiecuje, że kończę swoją pisaninę na Salonie.24.
awersja
O mnie awersja

Licznik odwiedzin: Poza autorem nikt tutaj nie zagląda...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka