Axe-l Axe-l
419
BLOG

Dziesięć Przykazań TVN-u

Axe-l Axe-l Rozmaitości Obserwuj notkę 4
Przeglądam dzisiejsze wiadomości i do śmiechu doprowadza mnie sztuczne zamieszanie wokół Dziesięciu Przykazań TVN-u (link). Zupełnie tak, jakbyśmy w naszym “wielokulturowym” kraju po raz pierwszy usłyszeli słowa “korporacja” i “kodeks postępowania”. Mnie raczej dziwi fakt, że TVN - marka, której największą wartością intelektualną jest - jak to w mediach zwykle bywa - wiarygodność, tak długo pozwalała na samowolkę panującą wśród co poniektórych swoich pracowników.
 
Każda szanująca się korporacja posiada tak zwany “code of conduct”. Nie jest to żadna nowość. Pomijając ekstremalne przypadki wybudzenia z ponad stuletniej śpiączki, nie sądzę, żeby ktokolwiek miał jeszcze prawo wyrażać zdziwienie z powodu tego faktu. Jak to w korporacjach bywa, taki wewnętrznie narzucony zbiór zasad postepowania jest ceną, jaką płaci się w obecnych czasach za stałą pracę, coroczne bonusy, prywatną opiekę medyczną i inne tego typu drobiazgi. Nie jest to zresztą cena zbytnio wygórowana, mając na uwadze to, że, jak wiele osób słusznie już dziś zauważyło, zwykle nie jest to też żadna zawoalowana forma cenzury, ale raczej zbiór wytycznych, mających na celu uregulowanie zasad, w myśl których pracownik ma prawo reprezentować firmę.
 
To, że każdy pracownik decyduje się reprezentować korporację w momencie, gdy upublicznia fakt swojego w niej zatrudnienia, też chyba nie jest dla nikogo niespodzianką. Na pewno nie teraz, po tylu latach od powstania Fejsbuka, i wszystkich skandalach i skandalikach w USA, związanych z najróżniejszymi zwolnieniami, pozwami sądowymi, i tak dalej, związanymi z bezmyślnym upublicznianiem firmowych informacji na portalach społecznościowych. Dziś każdy bez wyjątku powinien już chyba rozumieć, że zakładając profil na Fejsbuku i dla szpanu podając miejsce zatrudnienia w swoich informacjach publicznych, można, nawet zupełnie nieświadomie, narazić na szwank reputację swojego pracodawcy. A stąd droga do najróżniejszych akcji dyscyplinarnych jest już bardzo krótka.
 
Problem być może komplikuje się nieco bardziej w przypadku dziennikarzy, ale też nie popadałbym tutaj w przesadę. Dziennikarze, z racji swojego zawodu, są osobami publicznymi, i to w zasadzie tyle jeżeli chodzi o różnice, nic więcej na ten temat nie można powiedzieć. Nie można być dziennikarzem telewizyjnym, budować sobie publiczny wizerunek w oparciu o to medium, i jednocześnie używać tego wizerunku do załatwiania swoich prywatnych spraw. To znaczy, można oczywiście wszystko. Ale od tego mamy etykę dziennikarską, żeby tego typu sprawy, przynajmniej na płaszczyźnie moralnej, regulować.
 
Dziennikarze, niezależnie od kodeksów postępowania, narzucanych im przez pracodawców, tak jak wszyscy inni pracownicy korporacji mają w tej sprawie taki sam, wolny, wybór. Mogą, albo korzystać z portali społecznościowych jako osoby prywatne, zmieniając ustawienia swoich profili z publicznych na prywatne. Albo, jeżeli już koniecznie czują potrzebę wygłaszania swoich prywatnych poglądów publicznie, nie pracować w tych stacjach telewizyjnych, radiowych, itp, z których misją i poglądami się nie zgadzają. Więc taki pan Cejrowski mógłby spokojnie przenieść się ze swoimi programami do Telewizji Trwam, zamiast na siłę wpychać się do TVN, albo TVP, tylko dlatego, że tam i kasa większa, i szansa na większą oglądalność niewspółmierna.
 
Zresztą, przenosząc ten problem na grunt międzynarodowy, czy ktoś przy zdrowych zmysłach byłby w stanie wyobrazić sobie sytuację w której, na przykład, Anderson Cooper, na swoim prywatnym blogu, i pod swoim własnym nazwiskiem, publikuje takie same gnioty jak sfrustrowany Jarosław Kuźniar, po czym udaje święcie zdziwionego, gdy CNN decyduje się zerwać z nim kontrakt? 
 
Zakładając, że nadal trzymamy się profesjonalizmu i etyki dziennikarskiej, nie sądzę. Wręcz uważam, że nie ma takiej możliwości. To znaczy, w dojrzałych międzynarodowych mediach takiej możliwości nie ma.
 
W polskich jest?
 
 
 
 
Axe-l
O mnie Axe-l

Piszę na http://axelpisze.wordpress.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości