( W nawiązaniu do notki J. K..."Z okazji zakończenia roku szkolnego..)
Skończyła się wiosna. Dla roślin był to czas trudu, wielu chwil spędzonych na upartym czerpaniu soków z odmarzającej gleby i wypuszczaniu pierwszych pąków liści, a następnie kwiatów,. Dla ogrodników, hodowców, sadowników - czas spędzony z roślinami na właściwej ich pielęgnacji. Dla wszystkich to czas przednówka, w oczekiwaniu na nową obfitość spodziewanych plonów.
Roślinom chcę pogratulować wytężonej pracy. Szczególne gratulacje należą się tym, które nie uschły i w czas letni wchodzą w pełnej krasie. Wszystkim hodowcom pragnę przekazać słowa uznania i podziękowania za trud włożony w uprawę wielu użytecznych i ozdobnych gatunków. . To niezwykle odpowiedzialne zadanie, konieczna inwestycja w następne pory roku. Wszystkim dziękuję, że dotrwali do lata, o ile dotrwali...Tym, którzy nie dotrwali, mówię: -Kiedyś spotkamy się w ogrodzie Pana...
Kiedy mowa o wiośnie, nie da się jednak pominąć również tematów bolesnych. Zdajemy sobie sprawę, że wiosna jeszcze daleka jest od ideału, dużo jest jeszcze do zrobienia.
Rozpiętości temperatur, chimeryczność, niezadowalająca w stosunku choćby do Niemiec, relacja miedzy dniami pochmurnymi, a słonecznymi , zachowania patologiczne, takie jak oberwania chmur i gwałtowne ruchy powietrza, skutkujące podtopieniami i huraganami, a więc brakiem pełnego, na wiosnę bezpieczeństwa - to tylko niektóre z problemów.
Sytuacji nie poprawiają, bo nie mogą poprawić liczne zaniechania ze strony ludzi obecnie rządzących...Nie robi się zupełnie nic, by z wiosną wejść w solidarny perswazyjny dialog, by ją motywować, a kiedy trzeba twardymi słowami zagrozić o determinacji władz w zwalczaniu rozwoju szkodliwych, żywiołowych postaw. Warto zaznaczyć, że Prawo i Sprawiedliwość pracuje nad nową ustawą w tej sprawie.
Przed nami lato. Prawo i Sprawiedliwość wiele miejsca w swoim programie poświęca różnym porom roku. MY – w przeciwieństwie do innych - już wiemy, że od zimy zależy okresowa zasobność naszych portfeli, istotnie uszczuplana wydatkami na ogrzewanie. Wiemy, że wiosna przynosi nam odpowiedź na fundamentalne pytania dotyczące tego, czym i jak obficie zapełnimy nasze spichlerze. MY już wiemy, wbrew licznym uśmieszkom, że lato i wakacje to czas, który wszyscy powinniśmy wygodnie spędzać w Egipcie. I rozumiemy jesień, jako czas najistotniejszych ponad sezonowych wyborów wybiegających w bliską i dalszą przyszłość...
Nasz główny cel na cały rok. to stwarzanie o każdej jego porze i dla każdej bez wyjątku pory roku - równych szans rozwojowych, bez względu na kalendarz, bez względu na wszystkie różnice oraz bez pijarowego patrzenia na poziom akceptacji społecznej. Z równą troską pochylamy się nad zimowym szkwałem, wiosennym deszczem, letnim skwarem, jak i jesienną melancholią, w każdej z tych naturalnych odsłon naszego życia upatrując szans na konstruktywne dla Polaków doznania.
Naturalny cykl roczny jest przyszłością naszej Ojczyzny. Bez niego trwanie Polski nie jest możliwe. To umiejętne przechodzenie z jednej pory roku w drugą powinno być motorem napędowym naszego rozwoju.
Ale najwazniejsze w tym cyklu, jest jednak lato.
Naszym zadaniem, zadaniem i powinnością pokoleń starszych, jest wydłużanie pory letniej…. Tylko Polska cieplejsza i słoneczniejsza będzie dla nowych pokoleń Polaków krajem, w którym będą oni mogli czuć się lepiej. Polska skrząca się w słońcu, Polska wyższych temperatur, dłuższego dnia i krótszych nocy, to droga powrotu do narodowej godności i dumy My, Polacy, w przeciwsłonecznych okularach. znów kroczyc będziemy z wysoko podniesioną głową...
A wtedy skończą się rosyjskie szantaże i żarty w niemieckich j kabaretach…..
W tak urządzonym kraju, w takim klimacie, będziemy mogli realizować swoje plany i osiągać sukcesy. W innym wypadku czeka naszych następców niestety to, czego wszyscy doświadczamy dzisiaj. Czeka nas permanentna zima niełaski możnych tego świata...
Z okazji pierwszego dnia lata życzę wszystkim nieustajacej dla mnie wyrozumiałosci.
