Stańczyki Stańczyki
232
BLOG

Neutralny sukces Platformy Obywatelskiej

Stańczyki Stańczyki Polityka Obserwuj notkę 5

Pani Premier Ewa Kopacz wywiadowana wczoraj przez Piotra Kraśkę kilkukrotnie zaznaczyła, że chce by Polska była państwem neutralnym światopoglądowo. Nie ma się co obcyndalać, znaczy to ni mniej ni więcej a tyle, że szefowej rządu marzy się Polska nijaka, Polska bez tradycji, na której mogłaby się oprzeć, bez kultury i tożsamości. Bo czymże jest ta cała neutralność światopoglądowa? Zgodą państwa (rządu) na istnienie w przestrzeni publicznej wszystkich możliwych idei, religii, wyznań, doktryn i tak dalej. Państwo ma nie ingerować i samo nie popierać żadnej z nich.
Absurd kompletny, ale załóżmy, że się da. Pierwszą rzeczą jaką powinniśmy zrobić jest wykreślenie z polskiego prawa zakazu głoszenia ideologii totalitarnych. Nazizm i komunizm w państwie neutralnym są równoprawne z każdą inną doktryną polityczną. Tak samo równymi są wszystkie religie, gdyby komuś przyszło do głow założyć, dajmy na to, „Zjednoczony Kościół Aztecki” i zbudować piramidę by na jej szczycie wyrywać serca z piersi ofiar ku czci Quetzalcoatla to powinien – w imię neutralności – mieć do tego prawo. Warunek jest tylko jeden – ofiary musiałyby na rzeź iść dobrowolnie bo państwo nie mogłoby się wtrącać do ich suwerennych decyzji.
Absurd? Nie, to neutralność w postaci czystej i nieskażonej. Urzędnicy państwowi nie mogliby ingerować bo musieliby pozostać neutralni, co zakazywałoby im dokonywania oceny moralnej czy etycznej praktyk religijnych. Jak i każdych innych, z kodeksu karnego natychmiast powinien zostać usunięty zakaz wielożeństwa – no bo jakim prawem neutralne światopoglądowo państwo uznaje poligamię za coś gorszego od monogamii? Słynne sienkiewiczowskie brygady do walki z rasizmem („idziemy po was”) też musiałyby zostać zlikwidowane, rasizm we wszelkich jego postaciach byłby akceptowalny, w końcu państwo nie może ingerować w przekonania obywateli. Więcej, neutralne państwo nie mogłoby ścigać złodziei, aferzystów, oszustów…
Państwo neutralne światopoglądowo zwyczajnie przestałoby funkcjonować. I chyba właśnie o to Pani Premier chodziło – dokonania ośmiu lat rządów Platformy Obywatelskiej skwitowane krótkim „Ch…, D… i kamieni kupa” dowodzą, że w takim właśnie państwie żyjemy od dawna i to jest jedyny rzeczywisty sukces partii, której szefowa nawet tego nie zauważyła…

Zapraszamy po więcej: http://babaichlop.pl

Stańczyki
O mnie Stańczyki

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka