Józef Gelbard Józef Gelbard
561
BLOG

(1) Oscylujący Wszechświat? To nie takie proste.

Józef Gelbard Józef Gelbard Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

 

Jak to będzie podczas kontrakcji?

     Wracam do tego tematu, gdyż wbrew pozorom dotychczasowe ustalenia, pomimo swej względnej spójności wewnetrznej, pomimo określonej logiki, jaką tworzą, to jeszcze nie koniec. Zostało sporo problemów, z którymi należałoby się zmierzyć. Dodatkowa motywację, by ciągnąć dalej sprawę stanowi to, że przesłanki, na których bazuję i ustalenia, do których doszedłem sązgoła inne, niż te, które stanowią podstawę dla dzisiejszego pojmowania spraw. Mowa omodelu mającym nawet jakieś szanse stać się alternatywą dla preferowanych dziś modeli. Czy słuszny, czy bardziej odpowiadający prawdzie, przynajmniej w idei? To pokaże czas. Już teraz jednak widać, w szczególności w kontekście antycypacji, które pojawiły się w poprzednich notkach (Katastrofa horyzontalna), że model ten, nawet jeśli nie jest alternatywą, może niewątpliwie stanowić surowy sprawdzian dla dzisiejszych zapatrywań.Życzę, by wyszły z tego zmagania obronną ręką, gdyż nie chodzi tu o pojedynek sportowy, lecz o cel wspólny dla wszystkich. Na razie jednak przede mną daleka droga.

    Łatwo powiedzieć „oscylujący”, znacznie trudniej stworzyć model spójny opisujący w szczególności etap kontrakcji. Trudno wyobrazić sobie i opisać to, czego świadkiem mógłby być obserwator Wszechświata zapadającego się przy zachowaniu w mocy zasady kosmologicznej. Trudno pomimo, że już wiemy o spodziewanym w tym przypadku obserwacyjnym „efekcie pojaśnienia supernowych”. Dla przypomnienia (patrz notki "Katastrofa horyzontalna" 8 i 9), supernowe z odległych galaktyk, w przypadku zapadania się Wszechświata powinny posiadać jasność większą, niż spodziewana na podstawie (dopplerowskiego) przesunięcia ku czerwieni, widm macierzystych galaktyk. (Ku czerwieni??? Chyba jednak tak, gdyż nie chodzi o cofanie się, a o ruch „do przodu” uwarunkowany topologicznie).

 Już dawno, po głębokim rozważeniu sprawy, zdecydowałem się na uznanie za obowiązującą tu tezę, że prędkość ekspansji, czyli kres górny prędkości względnej najdalszych, teoretycznie możliwych do zaobserwowania obiektów, dąży do c. Wraz z tym konsekwentnie upieram się przy twierdzeniu, że prędkość względna obiektów o znaczeniu kosmologicznym jest stała w czasie (lub w przypadku zmienności inwariantu c, stały jest stosunek v/c). Dały temu wyraz liczne argumentacje. Wraz z tym Wszechświat oscyluje. „Jeśli tak, to w jaki sposób, nagle, ni stąd ni zowąd, wszystko ma się zatrzymać, by rozpocząć odwrót? Jak zatrzymać ekspansję jeśli jej prędkość równa jest c?” Śmiem przypuszczać, że pytanie to zadają sobie w duchu liczni czytelnicy. Na razie jest jeszcze nad czym zastanawiać się. Jeszcze nie wszystko za nami. Ustalenia z początku akapitu nie mają tu znaczenia. Przypominam więc, że cnie jest prędkością czegoś, co należy (i co można) zatrzymać. Jest bowiem (nieosiągalnym dla materii masywnej) kresem górnym prędkości względnych. Przede wszystkim jednak jest to prędkość niezmiennicza. Nie trzeba też galaktyk zatrzymywać (pomimo, że fizycznie byłoby to nawet możliwe w związku z tym, że poruszają się z prędkościami podświetlnymi.

Swoją drogą, aby zatrzymać masywne ciało należy zadziałać siłą. Skąd energia na to? Wszak wypadkowa siła, zgodnie z ustaleniem, jeszcze w początkach rozważań, równa jest zeru. W dodatku ruch tych ciał jest ruchem względnym, co oznacza, że prędkość ich różna jest względem różnych układów odniesienia. Zatrzymać? Nie zatrzymać? Po prostu kosmologiczne zatrzymanie nie jest możliwe, nawet w przypadku pełnego globalnego samouzgodnienia.

    Za wszystko odpowiedzialna jest bowiem specyficzna topologia Wszechświata. Dodatkowo, sporo do sprawy wniosło przypuszczenie (które w kontekście naszych rozważań stało się nawet ustaleniem), że inwariant c jest funkcją czasu i maleje stopniowo, dążąc (być może) do zera w chwili inwersji. W momencie tym masa Wszechświata osiąga swe maksimum.     

    W pewnym momencie więc kontrakcja zastąpi ekspansję. Bez zatrzymania, bez bałaganu. Jak więc wyglądać będzie ta (mimo wszystko) rewolucja? Co powinien stwierdzić obserwator, którego kiedyś być może uda się nam „tam” wysłać? Czy stwierdzi, że przesunięcie ku czerwieni widm obiektów oddalonych, nagle stanie się przesunięciem ku fioletowi? Tak się dziś „automatycznie” sądzi. Czy równocześnie wszystkich obiektów, niezależnie od ich odległości? A może stopniowo jako fala zbliżająca się do nas (lub może oddalająca się)?

  Zanim zagłebimy się w problem, zapytajmy:Jakie fakty przyrodnicze, jakie zjawiska miałyby stanowić bezpośrednią przyczynę sprawczą przewrotu lub temu przewrotowi miałyby towarzyszyć? Czy nagłe (lub stopniowe) uwolnienie dodatkowej masy, zamkniętej dotąd na przykład w jadrach atomowych? [Jeśli się rozproszą, łączna masa nukleonów będzie większa.] Możliwe, ale wówczas po prostu (skokowo lub stopniowo) powiększyłby się promień horyzontu grawitacyjnego (a więc i hubblowskiego). A ekspansja w dalszym ciągu byłaby ekspansją. Nawet gdyby gęstość przekroczyła gęstość krytyczną? Otóż nie przekroczyłaby. Skokowy wzrost masy implikowałby odpowiedni wzrost objętości Wszechświata, taki, że w dalszym ciągu mielibyśmy gęstość krytyczną. Uzasadnia to odkryta przez nas (a właściwie tylko zapostulowana) równość (nawet tożsama) promieni: grawitacyjnego i hubblowskiego, wprost narzucająca „krytyczność” rozwoju. Oczywiście o zejściu z prędkości światła w celu zatrzymania ekspansji, nie ma mowy, bo co miałoby zejść z tej prędkości (?).Światło z prędkości światła? Czyżby mógł istnieć kres górny prędkości inny, niż niezmiennicza c? To już zakrawa na spekulację nie mającą żadnego związku z rzeczywistością. Z czym ma być więc związana inwersja? Jak już wiemy, z zerowaniem się inwariantu c. Jego periodyczna zmienność stanowiłaby więc warunek sine qua non istnienia oscylacji Wszechświata. Warunek konieczny i dostateczny. Czy nie posunęliśmy się za daleko? Jeśli już, to na całego, bez kompromisów, których Przyroda nie uznaje.

 

 

To wynika z publikowanych tekstow.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie