IPN czyli Instytut Pamięci Narodowej odkrył coś, co rzuca nowe światło na przebieg stanu wojennego.
W przepastnych archiwalnych piwnicach IPNu jeden z historyków odkrył pudełko.
Na pudełku było napisane - "grudzien 1981, druga połowa, a dokładnie trzecia dekada grudnia, internat"
Historyk, dzięki tej wskazówce zrozumiał, że napis wskazuje na okres stanu wojennego który wszak wprowadzono 13 grudnia 1981. Pudełko, a właściwie jego zawartość, pochodziła więc już z czasu stanu wojennego.
Niestety w pudełku nic nie było. Kilka skrawków papieru, trochę kurzu i kulek ni to plastiku ni to styropianu.
Już miał je wyrzucić. Kiedy jego czujny nos psychiczny kazał przyjrzeć sie dokładniej pustej zawartości pudełka.
Historyk, ktory miał instynkt śledczy odziedziczony po przodkach, oddał styropian z pudełka do laboratorium.
A laboratorium wykryło na styropianie kod Jarosława Kaczyńskiego wyraźnie datowany jako kod z 20 grudnia 1981 roku.
Bylo to życiowe odkrycie hisotryka, a historia narodu w środku Europy (znienawidzonej) uległa przeobrażniu.
Nowe światło wskazuje, że najwybitniejszy z polskich polityków, któremu równać się może tylko Piłsudski i Paderewski (ten ostatni rownać sie może z Jarosławem tylko w grze na fortepianie ) był internowany.
IPN niedlugo ogłosi ten fakt - Jarosław Kaczyński nie bączył z kotem do południa na kanapie 13 grudnia 1981 gdy suki brutalnie zbierały działaczy Solidarności.
Był tak samo o świcie wyrwany z łóżka i poganiany zomowską pałą, tak samo poddany terorrowi i potwornościom przesłuchań, tak samo jak inni byl izolowany od rodziny, poddany presji. I to on stanął (wiadomo to ze styropianu) na czele podziemia Solidarności. Okazuje sie ze wiekszość grypsów byla pisana jego ręką.
Dlaczego o tym nie wiedzieliśmy dotychczas?
Bo skromność nie pozwalała wielkiemu przywódcy chwalić sie tą drobnostką.
Bo ofiara potu za Ojczyznę odciśnieta na styropianie nie byla przelewana dla sławy, władzy czy pieniędzy.
Chwała IPNowi że to odkrył, chwała że ujawnił.
Dziś my Polacy jesteśmy dzieki temu mocniejsi duchem i mamy nowy wzór do naśladowania.
Wzór cnoty skromności i poslugi krajowi, dlatego z radością mozem wołać - "Jarosław - Polskę zbaw"
